Ok, Tylko założenie że taką wiedzę ma każdy jest jak założenie że autorytet moralny coś znaczy. Znaczy tyle ile ma zwolenników.
Wersja do druku
Jak ktoś przyjdzie do Ciebie do domu, przyłoży Ci broń do głowy i każe oddać pieniądze, to jest kradzież. Jak przyjdzie urzędnik i zabierze pieniądze to jest działanie w imię wyższego dobra, sprawiedliwości społecznej, zwiększenia popytu, czy jakiego innego idiotyzmu.
Jedyna przymusowa rzecz jaka jest w porządku to odpowiedzialność za własne czyny. Co mnie obchodzi na co ktoś wydaję swoje pieniądze. Ubezpieczenia społeczne to durny wymysł Bismarcka, istnieją państwa i systemu, w których każdy sam odkłada na swoją emeryturę (jeśli chce) i ludzie nie umierają na starość z głodu. Czemu mają na tym nie zarabiać prywatne firmy ?Przecież to jest dużo pewniejszym gwarantem wypłacalności niż państwowe monopole. Co jest dzisiaj na progu nie wypłacalności ZUS czy OFE ?Cytuj:
Własnie o tym mówiłem, że tak być nie powinno. Sama idea przymusowych składek na własne ubezpieczenie jest w porządku , pod warunkiem , że jest to dobrze zorganizowane. Patrząc na obecny poziom złego obrotu pieniędzmi, co drugi wydałby większość przed "starymi latami " , a później byłby płacz. Dobrze by było gdyby to państwo zarabiało na tym, a nie prywatna firma. Tylko, ze tam gdzie panstwo u nas zarabia prawie zawsze jest jakis przekret. Więc problemem nie jest zus tylko to jak on funkcjonuje.
Żyjesz w bezpiecznym kraju, to kosztuje >_>. Nie mówię że każdy pomysł rządu jest dobry, ale to że płacisz podatki to mała cena w porównaniu z tym że nie musisz się bać że bomba ci zleci na łeb.
Jakie kraje tak mają? Według ciebie jeżeli ubezpieczenia byłby prywatne to by było ok? Ja pierdole, widać jakie masz pojęcie o ekonomii. Wystarczy że firmy by się skumały i narzuciły równe ceny i już masz monopol. Tylko błagam, nie pisz mi o całkowicie wolnym rynku bo całkowicie wolny rynek prawie zniszczył europę ok. 300 lat temu.Cytuj:
Jedyna przymusowa rzecz jaka jest w porządku to odpowiedzialność za własne czyny. Co mnie obchodzi na co ktoś wydaję swoje pieniądze. Ubezpieczenia społeczne to durny wymysł Bismarcka, istnieją państwa i systemu, w których każdy sam odkłada na swoją emeryturę (jeśli chce) i ludzie nie umierają na starość z głodu. Czemu mają na tym nie zarabiać prywatne firmy ?Przecież to jest dużo pewniejszym gwarantem wypłacalności niż państwowe monopole. Co jest dzisiaj na progu nie wypłacalności ZUS czy OFE ?
A czym się kieruje legislatywa przy spisywaniu kodeksu karnego? Jednym z najważniejszych czynników jest właśnie poczucie moralności.
Ale co to ma do rzeczy? Popełniasz błąd logiczny. To, że w zamian za zabrane pieniądze coś dostajesz (w tym wypadku: zagwarantowany jakiś poziom bezpieczeństwa) nie oznacza, że nie zostałeś okradziony. Co jeśli uważam, że ta ochrona, jaką oferuje rząd nie jest warta pieniędzy, których rząd żąda? Jeśli nie mogę zrezygnować z transakcji, to czym to działanie różni się od działania pospolitej mafii? No, w zasadzie rząd jest gorszy od mafii.Cytuj:
Poza tym, żyjecie w bezpiecznym kraju, nie grozi nam inwazja i wojna, płacicie podatki za to bezpieczeństwo więc skończcie pierdolić że rząd nas okrada.
"Oczywiście rząd nie napada ludzi na pustkowiu, nie wyskakuje z krzaków przy drodze i nie przetrząsa im kieszeni, przystawiwszy pistolet do skroni. Jednakże wcale nie przestaje być z tego powodu złodziejem i o tym bardziej podłym i godnym potępienia.
Rabuś bierze na siebie odpowiedzialność, ryzyko i konsekwencje swojego czynu. Nie udaje, że ma jakiekolwiek prawo do twoich pieniędzy albo że zamierza ich użyć dla twojego dobra. Nie udaje, że nie jest złodziejem. Nie jest na tyle bezczelny, żeby oświadczyć, iż jest tylko "obrońcą", który pobiera opłaty od uwielbiających go podróżnych, a w zamian zapewnia im ochronę, nawet jeśli jej nie potrzebuj lub nie życzą sobie skorzystać z jego specyficznego systemu ochrony. Ma na tyle zdrowego rozsądku, żeby nie wygłaszać takich oświadczeń, Co więcej, zabrawszy pieniądze, zostawia cię w spokoju. Nie depcze ci po piętach wbrew twojej woli. Nie narzuca swojego "suwerennego" zwierzchnictwa ze względu na "ochronę", którą oferuje. Nie daje ci "ochrony", każąc sobie bić pokłony i usługiwać, polecając robić to czy tamto, to znów zabraniając czegoś. Nie napada cię ponownie za każdym razem, kiedy potrzebuje pieniędzy lub przyjdzie mu na to ochota. Nie nazywa cię buntownikiem, zdrajcą i wrogiem ojczyzny, nie rozstrzeliwuje cię bez litości, jeśli próbujesz podważyć jego autorytet albo odmawiasz mu posłuszeństwa. Jest zbyt przyzwoity na to, żeby dopuścić się tych wszystkich oszustw, obelg i nieprawości. Po prostu, pozbawiwszy cię pieniędzy, nie usiłuje zrobić z ciebie głupka ani niewolnika." L. Spooner.
Już nie wspominając o tym, że z góry zakładasz, że jedynie państwo może świadczyć usługi ochrony. Niby dlaczego? Istnieją prywatne agencje ubezpieczeniowe, prywatne armie, prywatni detektywi.
Powinna byc klauzula w prawie by kazdy czlowiek mial mozliwosc wpisania sie na liste ludzi ktorych prawo nie obowiazuje, by pokazac im jak szybko zmienia zdanie. O jakich prywatnych armiach mowisz? O tym ze funkcjkonuja czy ze sa? Bo jak sa to i tak chcialbym bys mi podal przyklad gdzie na ziemi sa prywatne armie.
Największa bzdura jaką przeczytałem w ostatnim czasie. Moralność jest podstawowym czynnikiem, który decyduje o ilości popełnianych przestępstw. Prosty przykład: Finlandia i USA mają podobną liczbę broni palnej per capita, Finlandia ma 2 razy mniej policjantów na 100 tys. mieszkańców i dużo łagodniejszy kodeks karny, a mimo to wskaźnik morderstw w Finlandii wynosi 2.2 morderstwa na 100 tys. mieszkańców a w USA 4.7 morderstw na 100 tys. mieszkańców. Wiesz dlaczego? Bo w USA jest masa murzynów, którzy mają bardzo wątpliwe standardy moralne.
Przeczytaj sobie http://en.wikipedia.org/wiki/Private_military_company
Porownujesz usa i finlandie... Ja pierdole..... Porownujesz kraje gigantycznie rlzniace sie terytorialnie, a na koncu zwalasz wine na murzynow, argumentacje takze masz z dupy. Jakbys porownywal usa i europe, to co innego.
Zeimer ma rację, ponieważ kraj taki jak Finlandia, zakorzeniony niegdyś w protestanckiej moralności (choć dziś ateistyczny), ma zupełnie inną mentalność, podobnie jest z białymi z USA, twarde purytańskie zasady moralne mają swoje podstawowe znaczenie i wywierają wpływ na to jak się zachowujemy. To że Finlandia jest mniejsza nie ma żadnego znaczenia, kraj to kraj, na każdym z terytoriów należy przestrzegać prawa, nieważne jak wielki jest kraj, a Finowie radzą sobie z tym dobrze. A wina murzynów jest taka, że w znacznej części swojej populacji w USA to oni są problematyczni, bo jak się naćpają albo nabakają jakiś gówien po później i m odpierdziela i strzelają do siebie, albo atakują innych dla beki.
To o czym ty pieprzysz skonczylo sie tak ze inaczej niz w katolicyzmie, gdzie miales wiare ktora realizuje sie w kosciele i w ktorym byl jeden system moralny. Purytanie to takze amerykanie kurwa mac..... Do tego purytanizm spowodowal powstanie relatywizmu moralnego, gdzie dla pracodawcy czy pracownika liczy sie inny system moralny, dla kazdej grupy interesu. Bo realizowal sie w firmach, bo ludzie zaczeli ciezko pracowac jako forma predestynacji. Argument o murzynach jest rowniez dupy, jak kapitana jojo, biali tez bakaja gowna i robia rozroby. Inna sprawa jest ze moralnosc jest plynna, kazdy uznaje za moralne to co chce, to jak z tradycja, jesli uznawali polacy w xvi wieku palenie czarownic to jesli ja uznam ze to tradycja to juz nie jest to tradycja bo juz niewielu tak robi? Argumerntacja na poziomie gimbusa.
Monopole tworzą się tylko i wyłącznie przy pomocy państwa, poprzez faworyzowania pewnej grupy podmiotów gospodarczych względem innych. Prowadzą do złej alokacji kapitału i zachwiania mechanizmu rynkowego. Pseudo ekonomiczny bełkot o zmowie cenowej, został zaorany już ponad 50 lat temu, więc daruj sobie tego typu głupoty i nie rób po raz kolejny kurwy z logiki. Nie całkowicie wolny rynek jest oksymoronem więc znowu bredzisz. Uważasz, że 300 lat temu był wolny rynek? Chyba masz kosę z historią od podstawówki. W XVIII w u nas były jeszcze widoczne skutki feudalizmu wynikające z dualizmu gospodarczego, a na zachodzie gospodarka rynkowa dopiero się kształtowała. Przejście z pracy ręcznej do manufakturowej nie oznacza od razu wolnego rynku..
Porównywać państwo z kontynentem? Durny pomysł. Porównuje państwo z państwem. Powierzchnia nie ma tu żadnego znaczenia, tak samo jak liczba ludności, bo statystyki są podane na 100 tys. mieszkańców. A winę zwalam na murzynów, bo murzyni są winni (choć częścią winy należy też obarczyć latynosów).
Na tym polega argument, że i biali i czarni bakają gówna i robią rozróby, tylko, że czarni więcej bakają i robią więcej rozrób...
Palenie czarownic nie jest tradycją. A jeżeli ktoś ma "płynną moralność" to bardziej zgodne z prawdą jest stwierdzenie, że nie ma moralności.Cytuj:
Inna sprawa jest ze moralnosc jest plynna, kazdy uznaje za moralne to co chce, to jak z tradycja, jesli uznawali polacy w xvi wieku palenie czarownic to jesli ja uznam ze to tradycja to juz nie jest to tradycja bo juz niewielu tak robi? Argumerntacja na poziomie gimbusa
Nie dosc ze nie umiecie czytac to zaden z was nie umie nawet myslec logicznie. Na koniec dodam tylko tyle ze moralnosc jest relatywnaelatywna.
Jojko, dalej nie podales mi przykladu kraju o ktory prosilem, widze ze wyzywanie od melepetow to jedyne co umiesz.