O to chodzi?
Załącznik 360048
Ja rozumiem, że koszula wyłażąca ze spodni może być denerwująca, ale bez przesady, żeby takie coś nosić.
Wersja do druku
O to chodzi?
Załącznik 360048
Ja rozumiem, że koszula wyłażąca ze spodni może być denerwująca, ale bez przesady, żeby takie coś nosić.
co to za wymysł szatana? w życiu bym tego nie ubrał XD i co mu daje niewychodząca koszula jak ma śmieszne krótkie rękawy
teraz często w spodniach na wysokości paska montują takie gumki, które trochę zapobiegają wyłażeniu koszuli, zresztą bez przesady żeby to był taki problem to raz a dwa, że można przy okazji odlania się co godzinę poprawić koszulę, a po trzecie to w zasadzie i tak cały czas powinno się być w marynarce a nie jak wujek krzysiek jeszcze nawet do stołu nie usiadł i już ściąga marynarkę prezentując swoją weselną (vide pijacką) koszulę z krótkim rękawem
Na zdjeciu koles ma za krotkie rekawy bo zawiazal jakies gowno na bicepsach, a o tym nie wspominalem nawet. O koszuli z krotkim rekawem tez nie mowilem, ale pozdrawiam jak ktos chce od 18 do 5 rano bawic sie na weselu caly czas majac na sobie marynarke w srodku lata xD. Preferuje jednak wygode w tej kwestii. Pytalem tylko o takie szelki na nogi, zeby ta koszula jednak sie trzymala i nie wylazila co czwarty obrot partnerki.
Po kilku godzinach picia i tanczenia marynarke chcialbym zdjac, a wtedy przyda sie takie trzymanie koszuli, tym bardziej ze tego nie widac nawet. Chcialem tylko wiedziec czy to wygodne jest.
jak dla mnie to trochę wyolbrzymiasz ten problem z wychodzącymi koszulami, jak trochę wyjdzie to przecież dramatu nie ma bo się z tyłu ładnie zagnie, ja nie wiem co wyczyniasz na tym parkiecie ale mój stary jak popije to nawet gwiazdy robi na parkiecie i nie musi takich szelek nosić
To już może lepiej takie coś, jak koniecznie ci na tym zależy.
Załącznik 360052
bylem na weselu latem to smigalem cale bez marynarki, bo bym sie ugotowal, ale bylem tydzien temu i nawet nie pomyslalem zeby ja zdjac, bo za cieplo nie bylo
co do koszuli to ja sobie szylem na miare i niestety troche nie pomyslalem i zrobilem za krotka, wyszedlem z zalozenia ze jeden chuj, bo i tak w spodnie wchodzi, ale no wlasnie nie jeden chuj, bo teraz mi strasznie latwo wylazi ze spodni, ale coz, jak udar mowil, co jakis czas trzeba sie odlac i tak to sie poprawi
Po prostu pamiętam, że zawsze mi koszula wyłaziła, więc tym razem chciałem temu zapobiec.
No to lepsze. Nie przeglądałem żadnych modeli i zapytałem mocno ogólnie, ale to mi się podoba. Nawet lepiej jak nie zaczepia o skarpety.
No właśnie. A jednak trochę średnio spocić się jak świnia w marynarce. W czerwcu zapewne będzie już ciepło/gorąco. Zresztą, chuj ze mnie a nie modniś, więc to żaden problem. Będzie mi za ciepło to zdejmę.
Co do doboru kolorów i tak dalej to później znajdę jakiś secik i jeszcze poproszę Was o rady, moi mili :).
PS. Reputy rozdane. Udarrowi dałem gdzie indziej to na razie nie mogę.
co do doboru kolorow to
czarny, szary, grafitowy garnitur > czarne buty i pasek
granatowy garnitur > brazowe buty i pasek / czarne buty i pasek
przy brazowych butach mozesz jeszcze poszalec i wybrac albo srebrna klamre i spinki, albo zlote (ofc nie ze slota wiadomo o co kaman nie)
koszule polecam biala na takie imprezy, krawat najbezpieczniej w kolorze garnituru, chyba ze chcesz zaszalec to do granatowego garniaka mozesz laczyc ciemny czerwony, bordowy, butelkowa zielen i rozne odcienie niebieskiego
do tego polecam biala poszetke zlozona po prezydencku, jak dla mnie to ten 1 element dodaje 50% do zajebistosci z miejsca
btw masz jeszcze tyle czasu, że powinieneś zdążyć z garniturem bespoke od sary wan z aliexpress :D
Tak, tak, wiadomka, ale na razie chciałem tylko skompletować w głowie jakiś strój, żeby wiedzieć czego szukać, bo jakbym teraz wszedł do sklepu z garniturami to pierwsza lepsza babka przekonałaby mnie do byle czego xD.
Zastanawiam się pomiędzy granatowym a szarym. Od dzieciaka nosiłem same czarne i w sumie chyba polecę w granatowy.
Nigdy w życiu nie nosiłem spinek do mankietów. Nawet nie wiem co i jak z tym xD.
Koszula oczywiście biała, a nad krawatem się zastanowię. Chciałbym się wyróżnić, ale też nie świecić z drugiego końca sali.
Roger that!
## @udarr ; @Pan Ryba ;
Nie chodzi dokładnie o poniższe modele, a ogólny pogląd na to, co kupić:
Garnitur: http://sklep.prochnik.pl/garnitury/4...ranello-3.html
Koszula: zwykła biała na guziki w mankietach z zasłonięciem guzików (tych zapinających koszulę, bo muszka)
Buty: http://sklep.prochnik.pl/buty/5027-b...nteviso-3.html
Mucha: http://sklep.prochnik.pl/muchy/4151-mucha-14-4.html
Pasek: standardowy, ale w kolorze najbardziej zbliżonym do koloru butów (np.: http://sklep.prochnik.pl/paski/4045-pasek-5.html)
Poszetka: zwykła biała
Coś takiego ujdzie? Oczywiście jak pójdę do sklepu stacjonarnego to z ziomeczkami-sprzedawcami dobiorę coś odpowiedniego.
Powiedzcie mi jeszcze - sklepy takie jak Bytom, Recman, Próchnik oferują w cenie poprawki krawieckie?
Możesz pójść w muchę, to nieco Cię wyróżni. Co do ciuchów to imo zdecydowanie granat. No i do granatu czarne buty też fitują jbc. Ogólnie to z pewnością nie zmieścisz się w tysiaku jak doliczamy koszulę, pasek, krawat, poszetkę, buty a chciałeś zapłacić mniej. Tak naprawdę na same buty warto by było wyłożyć 600+ no ale dajmy na to, że kupisz KH za niecałe 400.
od razu odnośnie tematu
jaki skład mają wasze garniaki?
te budżetowe to pewnie zazwyczaj poliester, kolejna półka to wełniane, a jedwabne to też coś dla zwykłych śmiertelników?
brązowe buty to do biura
na wesele tylko czarne
poza tym, jak się kupuje tylko jedne, to zawsze lepiej czarne, bo bardziej uniwersalne