Reklama
Strona 1005 z 1272 PierwszaPierwsza ... 550590595599510031004100510061007101510551105 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 15,061 do 15,075 z 19069

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #15061
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,889
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Boryna napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tak to właśnie wygląda
    Mistyk to prawdopodobnie efekt twórczości samców alfa wypisujących jak to kobiecie absolutnie nie można ufać i należy je zdecydowanie jako gorsze, głupsze itd. Strasznie dużo tego ostatnio w internecie, pojawiło się jakoś w okolicach mody na prawicowość i jest to coś absolutnie strasznego.
    Mistyk to przyklad czlowieka totalnie zmanipulowanego z calkowicie zniszczonym pogladem na rzeczywistosc go otaczajaca. Piekny okaz tego jak dziala modny ostatnio "coaching" i wszystkie te skretyniale ksiazki sci-fi o potegach podswiadomosci i innych pierdoletach jak ukryte instynkty w naszym DNA oraz cala reszta steku bzdur, ktora nie jest poparta jakimikolwiek rzetelnymi badaniami naukowymi. Prosty czlowiek bierze takie rzeczy, czyta i zaczyna traktowac jako prawde objawiona bez poddawania tych materialow jakiejkolwiek krytyce.

    Cytuj Boryna napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jest to kompletnie nienormalne gdyż zakłada, że relacja damsko-męska ma być oparta na stałej kontroli i ciągłym braku zaufania. Nikt sobie chyba czegoś takiego nie wyobraża. Zresztą, chciałbym widzieć kobietę która się na coś takiego zgadza, chyba musiałaby się wychować w jakimś kraju trzeciego świata.
    Z tym natomiast bym sie do konca nie zgodzil bo o ile on ma wbite zbyt surowe i prymitywne podejscie tak Ty podchodzisz do zwiazku stanowczo zbyt entuzjastycznie i ufnie. Z takimi testami jest troche jak np. z intercyza. Sam pewnie bym nie robil, ale wg. mnie jezeli facet tego oczekuje to kobieta nie ma sie na co obrazac. Jest kurwa 21 wiek, spoleczenstwo "zepsute", umysly ludzi sa tak spierdolone, ze bezgraniczne ufnosc jest jak kopanie sobie wlasnego grobu. Zreszta wystarczy zerknac np. na rosnaca liczbe zdrad czy rozwodow na przestrzeni ostatnich lat. Wg. mnie takie utopijne myslenie o swojej drugiej polowce juz nie ma sensu, a jest raczej zgubne.
    Naprawde znam sporo ludzi (bez ironii przypadkowo wiecej kobiet), ktorzy wpierdalaja swoim drugim polowka kose w plecy, czasem dlugimi miesiacami w bardzo perfidny sposob.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To nie jest moda na prawicowość, ani to nie wynika z problemów z zaufaniem.
    To po prostu twórczość jakichś zjebanych "puła" i innych zakompleksionych samców gamma, zafascynowanych "programowaniem" lasek itp. Koleś jest pewnie po takim kursie albo przynajmniej lekturze jakiegoś jakwyruchackazdalaske.pl.
    Pamiętam, że swego czasu udarr był tym zarażony, ale to było dawno, potem wyzdrowiał. Aczkolwiek w tym przypadku widzę bardzo kiepskie rokowania. Zwłaszcza, że udarr miał może z 16 lat xD a chłop tutaj już dorosły jest niby.
    Wczesniej jak widziales wspominal, ze jara sie takimi dzielami jak potega podswiadomosci i ma totalnie sprany mozg. To bardzo przykre bo zanim ktos dorobi sie takiego garba moze byc naprawde fajnym i ciekawym czlowiekiem, a wyprowadzic taka osobe z choroby jest pozniej bardzo ciezko bowiem neguje kazda normalnosc. Po prostu nie pozwoli sobie powiedziec, ze mysli w totalnie odrealniony sposob. Mozna sie z tego smiac, ale niedawno sam doswiadczylem czegos podobnego z bardzo bliska mi osoba i zabawne to jest tylko na pozor czy na forumku internetowym, niestety.

    @tibia77 ; @down
    Tak, jak wyzej napisalem. Po prostu bardziej odnioslem sie do tego co mowil Boryna, anizeli do Mistyka bo z nim zadnej "dyskusji" juz nie podejmuje. Jest albo trolem, albo ma ogromny problem, ktorego ja mu nie pomoge wyleczyc. Natomiast Boryny zdanie i posty tez kojarze calkiem dobrze w takich sprawach i przynajmniej mam pewnosc, ze wypowiada sie serio i przedstawia swoje zdanie jak czlowiek.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 28-04-2017, 00:30
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  2. #15062
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    4
    Posty
    16,095
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zreszta wystarczy zerknac np. na rosnaca liczbe zdrad czy rozwodow na przestrzeni ostatnich lat. Wg. mnie takie utopijne myslenie o swojej drugiej polowce juz nie ma sensu, a jest raczej zgubne.
    Naprawde znam sporo ludzi (bez ironii przypadkowo wiecej kobiet), ktorzy wpierdalaja swoim drugim polowka kose w plecy, czasem dlugimi miesiacami w bardzo perfidny sposob.
    No dokładnie, tak samo uważam, też to widzę i boleję nad tym. Ale to w ogóle nie o to tutaj chodzi. Zresztą, widać, że to nie to, choćby po tym, w jaki sposób typ się odnosi do zdrady, tzn. tłumaczy ją i usprawiedliwia jakimiś instynktami pierwotnymi.
    On ma po prostu zryty beret przez te coachingi, PUA i inne guwna, a przy tym, po prostu nie jest zbyt inteligentny.

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    @tibia77 ; @down
    Tak, jak wyzej napisalem. Po prostu bardziej odnioslem sie do tego co mowil Boryna, anizeli do Mistyka bo z nim zadnej "dyskusji" juz nie podejmuje. Jest albo trolem, albo ma ogromny problem, ktorego ja mu nie pomoge wyleczyc. Natomiast Boryny zdanie i posty tez kojarze calkiem dobrze w takich sprawach i przynajmniej mam pewnosc, ze wypowiada sie serio i przedstawia swoje zdanie jak czlowiek.
    No ja rozumiem, co napisałeś i też kojarzę posty Boryny, ale on ma rację. Bo, o ile możemy sobie zdawać sprawę z tego wszystkiego, o czym mówisz, o tyle chyba zgodzimy się też, że relacja oparta na ciągłej kontroli, braku zaufania i w ogóle bez choćby krzty tego romantyzmu jest totalnie bez sensu . I ja też sobie tego nie wyobrażam.
    A problemów z tą bliską osobą współczuję @Master ;
    Ostatnio zmieniony przez Tibiarz : 28-04-2017, 00:51

  3. Reklama
  4. #15063
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    30
    Posty
    644
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A co niby dowodzi, że nie ma miejsca taka depresja?
    To, że z postu gościa wynika, że jest totalnie zniszczony psychicznie, zdesperowany, załamany i ogólnie napierdala w niego emocjonalnie jak w worek bokserski. TO ma być ta depresja ? To jest podświadoma pogarda wobec mężczyzny. Trzeba powiedzieć takiej pani, że nie będzie się tolerować takiego zachowania i nawet jeśli to depresja to należy zaproponować wizytę u psychiatry, wsparcie ale postawić warunek, że jeśli nic się nie zmieni to koniec i tyle. Nie można dać się szmacić i zajechać sobie psychiki, co się wyraźnie dzieje z tamtym użytkownikiem.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No i od kiedy znasz swoją babcię i dziadka? Od kiedy mają po 70 lat?
    A tamten typ - już chuj z tym czy to troll - ze swoją pewnie po 20~. I ty kurwa serio myślisz, że wiesz wszystko o intymnym życiu swoich dziadków sprzed 50 lat, bo znasz ich od tej jednej strony babcia/dziadek, która zapewne daje ci obiektywny pogląd, i że porównanie tego do tamtej sytuacji będzie w jakiś sposób miarodajne? xD
    Czytaj z zrozumieniem. Napisałem, że nie wiem i to moja opinia, co nie zmienia faktu, że istnieją takie idealne związki. I warunkiem tego jest odpowiednia "gra" na mechanizmach kobiety ( niektórzy potrafią to instynktownie, inni mogą to wypracować ).

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie dość, że na poparcie swoich zjebanych teorii rzucasz przykładem, którego nikt z nas tutaj, ani nawet ty sam, nie jest w stanie zweryfikować, to jeszcze bronisz go w tak głupkowaty sposób, a przy tym twierdzisz, że "nie można
    generalizować", chociaż sam tylko w kółko pitolisz o instynktach, programowaniu i popędzie.
    Nie rozumiesz. To, że w każdej jest ten instynkt nie oznacza, że każda go zrealizuje. Przykład miał służyć jedynie zrozumieniu reguły, nie starałem się udowodnić, że akurat w tym przypadku jest prawdziwy. Napisałem, że nie wiem ale na 99% tak uważam i tyle. Poza tym podałem ten przykład w kontekście tego, iż praca nad jednym dzieckiem mając dzisiejszą technologię to śmiech na sali przy tym co kiedyś "osiągały" kobiety w kwestii wychowania i tyle. Jeśli ona jest zamęczona przez jedno dziecko i efektem tego jest znęcanie się psychiczne nad mężem, brak seksu itd. to definitywnie nie jest to miłość czy nawet zwykła, ludzka empatia. Ale to na pewno wszystko tylko depresja poporodowa i niedługo wszystko wróci do normy. I będą żyli długo i szczęśliwie.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Od x stron lejesz wodę o niczym i gdybym miał się wczuć w ciebie, to powiedziałbym, że zupełnie jak baba.
    Wręcz przeciwnie, piszę bardzo rzeczowo. Uważam też, że mam wysoką tzw. inteligencję emocjonalną, co ogólnie jest raczej domeną kobiet, więc pewnie stąd skojarzenie.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A wiesz czemu kiedyś ludziom łatwiej przychodziło żyć z jednym partnerem (żoną/mężem) przez 50 lat, niż obecnie? Między innymi dlatego, że wtedy była taka mentalność (tak, generalizuję), że jak się coś psuło, to się podejmowało próbę naprawy, a dzisiaj jak coś się zepsuje, to najwygodniej jest wyjebać do śmietnika i iść do sklepu po nowe, co ty właśnie tamtemu gościowi doradziłeś, gratuluję, spierdalaj.
    Ojej, ileż jadu. Jak sobie z nim radzisz oprócz wylewania go na forum ? Wypluwasz ? Czy może jakoś wchłaniasz ?
    Nigdzie nie napisałem, że zawsze promuję wspomnianą przez Ciebie wygodę wyrzucania do śmietnika i pójścia po nowe. Napisałem wręcz przeciwnie, że można spróbować to naprawić ale w przypadku użytkownika mlody91 nie wróżę powodzenia. Co nie zmienia faktu, że może próbować. Z grubsza chodzi mi o to, że czasami większą korzyść dla nas ma pójście po nowe niż zmarnowanie życia na próbę naprawy i egzystencji z już raz zepsutym ( które rzadko da się naprawić ). Taką właśnie, znienawidzoną przez Ciebie drogę wybiera ok. 1/3 małżeństw która statystycznie rozpada się krótko po ślubie ( gdy mija haj hormonalny ). Ja bardziej szanuję takie wyjście, które jest wg mnie szczere i fair wobec samego siebie, jest dowodem szacunku do samego siebie. A ile z tych 2/3 małżeństw żyje z sobą jak pies z kotem gdy mija haj zakochania ? Albo właśnie udają przed otoczeniem ? No właśnie, warto się nad tym w ten sposób zastanowić.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Gdyby jeszcze to była "normalna" sytuacja, to może bym się zgodził, że ZAPEWNE, laska ma kogoś na boku, ale jeżeli stało się to po urodzeniu jej (ich) pierwszego dziecka, to możliwości jest wiele, a ty je wszystkie z góry odrzuciłeś, bo twoja babcia miała szóstkę dzieci i mimo to, po urodzeniu "nie dawała dziadkowi szlabanu na dupkę" (czego wcale nie wiesz). W ogóle, ciekawe kiedy ta laska miałaby czas na skakanie w bok z jakimś samcem alfa, skoro, jak mniemam, pewnie ciągle musi się teraz zajmować swoim miesięcznym dzieckiem i na tym skupiać uwagę.
    I dlatego nie daje się dotknąć i napierdala emocjonalnie w ojca, dobre. Napisałem tylko, że uważam, że ma i warto to sprawdzić, a nie, że na pewno ma, czytaj z zrozumieniem.

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Kończę, bo nie mam siły na takie dyskusje, kiedy z nas dwóch, to najwyraźniej tylko jeden jest człowiekiem rozumnym, który faktycznie kieruje się rozumem, i bynajmniej nie ty, a drugi co najwyżej brakującym ogniwem ewolucji, opierającym się na jakichś pierwotnych i innych, zupełnie niejasnych, instynktach, i bynajmniej nie ja.
    Porozmawiamy, jak zejdziesz z drzewa.
    Jakoś tego nie udowodniłeś. Wręcz przeciwnie, to Ty siedzisz na drzewie i bluzgając oraz atakując rzucasz bananami jak małpka, którą ktoś wkurzył bo przedstawił inne zdanie, którego ona nie potrafi zrozumieć. I to przekonanie o swojej wyższości, gratuluję samooceny, życzę tylko jeszcze szczęścia i spełnienia w życiu, gdy to osiągniesz nie będziesz odczuwał potrzeby obrzucania innych gównem.
    Ostatnio zmieniony przez Mistyk : 28-04-2017, 00:51

  5. #15064
    Avatar Tibiarz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Tibiantis
    Wiek
    4
    Posty
    16,095
    Siła reputacji
    27

    Domyślny

    A weź spierdalaj już, nie mam zamiaru tego czytać.

  6. #15065
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    30
    Posty
    644
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Gast napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Mistyk, ja mam pytanie - o ile śmieszy mnie wiele przedziwnych pierdoleń kobiet, typu hurr durr wyrównywanie płac kiedy na większości stanowisk, nie tylko fizycznych to spora część mężczyzn wyrabia większą normę, daje większą jakość usług, o tyle Twoje totalnie seksistowskie pierdolenie typu "ja się spełniam zawodowo, dziewczyna ma ugotować, sprzątnąć, zająć się dzieckiem i jeszcze dupy dać" mnie na prawdę wkurwia
    Czytaj z zrozumieniem. Napisałem, że uważam, że jeżeli ojciec jest żywicielem rodziny i dajmy na to 10 godzin dziennie poświęca na pracę i dojazdy, do tego wykonuje w domu naprawy, dba o samochód i ogólnie zajmuje się rzeczami, które wymagają męskiej ręki to w zamian może oczekiwać obiadu i wysprzątanego domu gdy wróci po tych 10 godzinach z pracy, chyba wystarczająco czasu dla kobiety na ogarnięcie spraw domowych. A po przyjściu z pracy oczekuję, że zajmie się także mną, a ja nią. Uważam, że kobieta powinna mnie wspierać, chcę widzieć w jej oczach szacunek za to że utrzymuję rodzinę, a nie pretensje, że sąsiad ma lepsze auto a koleżanka nowe futro. Chcę, żeby zajęła się w tym czasie dzieckiem, a jak wrócę chętnie jej pomogę. Poza tym gdzie napisałem, że kobieta nie może realizować się zawodowo ? A niech się realizuje ! Napisałem przecież, że jeśli kobieta także pracuje to jestem za podziałem obowiązków. Ale priorytetem jest wychowanie dziecka i zadbanie o dom, bo uważam że to jest ważniejsza rola kobiety niż realizacja zawodowa. Do tego została biologicznie przystosowana i taka zawsze była jej rola - kobieta dbała o dom i potomstwo a mężczyzna chodził na polowanie. To w dzisiejszych czasach strasznie skrzywdzono kobiety tworząc feminizm i piorąc im mózgi, że mają być jak faceci ( stworzone w zamyśle zwyrodnienia i rozbicia rodziny ). A prawda jest taka, że w większości tych nowoczesnych karierowiczek prędzej czy później i tak włącza się instynkt macierzyński, który u kobiet jest bardzo silny i następuje wewnętrzny konflikt między instynktem a programowaniem społeczeństwa i taka kobieta często ma potem straszne problemy psychiczne i wcale nie jest szczęśliwa. A jeżeli Twojej kobiety na to nie stać, aby się tym zająć i "jeszcze ma ci dać dupy" jak jakiś przykry obowiązek, to szczerze współczuję, zarówno jej jak i Tobie.

    Cytuj Gast napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    także - czy Twój ojciec był tyranem i wymagał od matki podejścia, jakie Ty preferujesz czy skąd Ci się to wzięło?
    Nie, wręcz przeciwnie. Moje poglądy opierają się zarówno na własnych doświadczeniach, obserwacji otoczenia jak i relacjach bardziej doświadczonych mężczyzn ( a także i kobiet ), które są kopalnią wiedzy i mogą zaoszczędzić straty lat przez swoją niewiedzę. Chcę, aby taką rolę przyjęła moja kobieta i to moja wizja. Jeżeli Ty wolisz taką nowoczesną, wyzwoloną kobietę, której wmówiono, że powinna "założyć spodnie" to Twoja sprawa. I jesteś w ogromnym błędzie i robisz sobie krzywdę myśląc, że to jakaś tyrania. Kobieta świadomie może chcieć czułego pantofla, ale podświadomie zawsze będzie chciała twardego, silnego samca alfa ( czego często świadomie nie przyzna, ale to dlatego tyle kobiet zostawia dobrych i czułych facetów i ucieka do "bad boya", bo on jej dostarcza silnych emocji, podświadomie czuje, że jest silny ) i jest to kwestią odpowiedniej habituacji aby tak "poprowadzić" kobietę w związku ( znając jej podświadome mechanizmy, których ona najczęściej nie jest świadoma ), że będzie niesamowicie szczęśliwa mogąc być dla faceta takim wsparciem i ostoją rodziny. Mimo, że świadomie będzie dążyć do zrobienia z Ciebie pantofla nie można na to pozwolić, bo wtedy ona automatycznie straci do Ciebie popęd seksualny, gdyż pokażesz jej, że jesteś słaby, bo dałeś się spantoflić. W kobiecie są jakby dwie istoty ( uogólniając, podświadoma i świadoma ) i obie chcą czegoś innego ( świadoma chce czułego romantyka, troskliwego misia, a podświadoma twardego samca alfa ). Kluczem do sukcesu jest balans, habituacja i nie okazanie słabości. Co nie ma żadnego związku z jakąkolwiek tyranią. Kobieta w takim związku, dobrze "prowadzona" ciągle czuje podniecenie na myśl o Tobie i jest prawdziwie szczęśliwa.

    Cytuj Gast napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Masz przekonania, jak ludzie 100 lat temu, Ty kobietę to chyba co najwyżej znajdziesz w obecnych czasach w głębokiej wsi na wschodzie, bo tam będziesz mógł zaimponować, a i tak jak się przyzwyczai, to się pewnie Tobą znudzi, chyba że brzydką weźmiesz.
    Wbrew pozorom zostało jeszcze trochę, w moim widzeniu, bardzo wartościowych. A tego, że może mnie zostawić jeśli w jej życiu pojawi się ktoś z np. dużo większymi zasobami, bardziej przystojny czy lepiej potrafiący "zagrać" na jej hormonach jestem całkowicie świadomy. Jeżeli taki "lepszy model" będzie do wzięcia ( a co dopiero dajmy na to milioner ) to wiem, że mogę nie mieć szans i że instynktownie mnie na niego wymieni i jestem tego świadomy. I nie będę jej miał tego za złe, po prostu był lepszy, z większymi zasobami itd. I tyle. Niewiele można z tym zrobić. No i też jak mogę mieć jej za złe, że chciała lepszego życia, wykorzystała szansę ? W takim wypadku to sobie mogę zarzucić, że nie udało mi się osiągnąć tyle, żeby z nim konkurować, lub chociaż stworzyć wizji tego w przyszłości, która miałaby szansę ją zatrzymać ( chociaż najczęściej, gdy kobieta ma do wyboru kogoś na szczycie a kogoś, kto dopiero pnie się na szczyt, wybiera tego pierwszego, az tego drugiego usiłuje zrobić tzw. orbitera, czyli koło zapasowe w razie niepowodzenia ). Pocieszeniem tylko jest to, że wokół milionerów kręcą się takie zawodniczki, że raczej jest to rzadki scenariusz ( rodem z 50 twarzy Greya, tu już miliarder zakochuje się w prostej dziewczynie, dlatego kobiety odczuwają takie emocje czytając o tym, bo same marzą o takim miliarderze kóry je "wyzwoli", a nie oszukujmy się, zasoby dla kobiety grają tu główną rolę [ gdyby pan Grey nie był miliarderem to byłby to dla nich zboczony perwers który ją gwałci i skończyłoby się to pozwem i więzieniem, ale że to miliarder to jest to podniecające, romantyczne i pociągające, nie oszukujmy się ] ).
    Ostatnio zmieniony przez Mistyk : 28-04-2017, 02:47

  7. #15066
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Warto czytać chociaż dla beki? Ktoś coś?
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  8. #15067
    Avatar Murzin
    Data rejestracji
    2012
    Położenie
    Potsdam
    Wiek
    33
    Posty
    2,073
    Siła reputacji
    13

    Domyślny

    Jeśli przebrniesz przez pierwsze jego posty i dasz rade je doczytać do końca to imo warto

  9. #15068
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,889
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj tibia77 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No ja rozumiem, co napisałeś i też kojarzę posty Boryny, ale on ma rację. Bo, o ile możemy sobie zdawać sprawę z tego wszystkiego, o czym mówisz, o tyle chyba zgodzimy się też, że relacja oparta na ciągłej kontroli, braku zaufania i w ogóle bez choćby krzty tego romantyzmu jest totalnie bez sensu . I ja też sobie tego nie wyobrażam.
    A problemów z tą bliską osobą współczuję @Master ;
    Nie no przesadna kontrola odpada wiadomo. Rzeczy typu wychodzenie osobno na imprezy, spotkania ze znajomymi, nawet jakies wyjazdy czy wakacje i tym podobne rzeczy - wg. mnie musi tutaj byc pelne zaufanie i jedno do drugiego nie powinno miec zadnych pretensji ani oczekiwan (ja nawet wychodze z zalozenia, ze tak jest zdrowiej). Jakies sprawdzanie telefonow, wspolne konta na spolecznosciowkach itp. nie maja prawa bytu w zwiazku bo na dluzsza mete nikt by czegos takiego nie wytrzymal.
    Natomiast takie rzeczy jak np. intercyza czy test ojcostwa sa wg. mnie ok i nie maja nic wspolnego z kontrolowaniem i totalnym brakiem zaufania. To jest jedynie pewnego rodzaju zabezpieczenie bo jakby nie patrzec slub czy narodziny dziecka to jest totalny "game changer" w naszym zyciu (a drugiego miec juz nie bedziemy) dlatego imho jest to uzasadnione. Zaufanie jest spoko w 99,5%, ale jednak te 0,5% marginesu bledu warto sobie zachowac. Zwlaszcza w sytuacji gdzie co 3 osoba po slubie szuka badz znalazla okazje do zdrady. Statystycznie masz 30-40% (w zaleznosci od wykonanych ankiet, niektore mowia nawet o 60%), ze zostaniesz zdradzonym. Dodatkowo jak Twoja kobita jezdzi na wyjazdy sluzbowe to te szanse drastycznie rosna. Wiadomo, ze nie samymi ankietami i cyferkami czlowiek zyje jednak wg. mnie takie ogolne statystyki, nowoczesnosc spoleczenstwa i podejscie ludzi stanowia niezly argument by taki test wykonac czy podpisac slynna intercyze.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 28-04-2017, 08:45
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  10. #15069
    Avatar Filia the Dragon
    Data rejestracji
    2004
    Posty
    11,564
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Mistyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Osobiście nie (chociaż w pewnym stopniu mnie to brzydzi ). Jeżeli nie jest w związku i nie deklarowała wierności facetowi to jej sprawa i nie mnie to oceniać, bo mówimy o związku. A że sam instynkt jest, pisałem, że uważam, iż trzeba to zrozumieć i nie można kobiet za to winić, że podświadomie czują popęd seksualny do atrakcyjnych mężczyzn tak samo jak mężczyźni do atrakcyjnych kobiet, one same bardzo często tego żałują i mówią, że "to był impuls" ( ten impuls to właśnie podświadomość ).
    No dobra ale gdzie ta podświadomość skoro każdy człowiek wie i rozumie, że atrakcyjni są atrakcyjni? XD To jest normalna rzecz że jak babka widzi atrakcyjnego faceta to jej się podoba ale niestety idzie z nim do łóżka nie dlatego że podświadomość jej każe plodzic dzieci z tym oto samce alfa tylko dlatego że sama swoim mózgiem oceniła że chce wskoczyć na bolca i mieć przyjemny wieczór.


    Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka





  11. #15070
    Avatar Byczek
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Koszalin
    Wiek
    32
    Posty
    12,606
    Siła reputacji
    26

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Warto czytać chociaż dla beki? Ktoś coś?
    polecam

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    byczek-jebaka hedonista kulturysta i uzdrowiciel a ty i tak powiesz ze to człowiek o twarzy homo erectus

  12. #15071
    Avatar Maniek900
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,965
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    przeczytalem ostatnie 10 stron, nie pamietam kiedy ostatnio sie tak usmialem.

    Z kilkoma rzeczami jestem w stanie sie zgodzic z Mistykiem (małym procentem), reszta to tak skrajne poglady, ze ciezko mi uwierzyc czy to troll czy faktycznie ktos moze miec takie podejscie do zycia.

    Zaskoczylo mnie natomiast, ze pokonal was wszystkich w dyskusji - nie argumentami, a wytrwałością. Odpowiedzial na kazdy post w rozbudowany sposob. To co mnie natomiast martwi ostatnio to, to że coraz czesciej nie ma znaczenia kto ma racje - w jakims naukowym aspekcie, ale kto jest bardziej przekonujący. Niebezpieczne to sie staje w grupie.

  13. #15072
    Avatar Mistyk
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Mruwkuw
    Wiek
    30
    Posty
    644
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Filia the Dragon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No dobra ale gdzie ta podświadomość skoro każdy człowiek wie i rozumie, że atrakcyjni są atrakcyjni? XD To jest normalna rzecz że jak babka widzi atrakcyjnego faceta to jej się podoba ale niestety idzie z nim do łóżka nie dlatego że podświadomość jej każe plodzic dzieci z tym oto samce alfa tylko dlatego że sama swoim mózgiem oceniła że chce wskoczyć na bolca i mieć przyjemny wieczór.


    Wysłane z mojego GRACE przy użyciu Tapatalka
    Chodzi o sytuację, gdy jest w związku - zdradę. Świadomie kocha swojego misia i nie chce go zdradzić, ale gdy nadarza się możliwość do skoku w bok z jakimś bad boyem to jej podświadomość często pcha ją do tego, mimo, że świadomość mówi, że to nie fair, że mąż będzie cierpiał itd. i bardzo ciężko kobiecie to kontrolować. Wiadomo, że na poziomie świadomym widzi, że dany gość jest atrakcyjny ale świadomy umysł myśli, że nie może się z nim puścić bo to nie fair w stosunku do swojego chłopa. A podświadomość widzi, że jest atrakcyjny, lecz często ma w dupie uczucia faceta. Oczywiście znowu podkreślam, że nie można generalizować, bo nie każda zrealizuje instynkt, jest to zależne od bardzo wielu czynników ( IMO głównie od habituacji przez faceta ). No nie oszukujmy się, dlatego właśnie większość pań zdradza. To tak jak np. z paleniem papierosów - świadomy umysł wie, że masz przez to żółte zęby, cuchnący oddech, śmierdzisz, niszczysz sobie zdrowie, jesteś uzależniony, tracisz kupę kasy i prawdopodobnie będziesz zdychał przez to na raka jeśli nie rzucisz, ale podświadomość chce palić. I często bierze górę nad świadomym umysłem. Z resztą, zakochanie ( zakochanie, nie miłość ) to podobnie uzależnienie, od szczęścia które daje nam stan ućpania przez układ hormonalny.
    Ostatnio zmieniony przez Mistyk : 28-04-2017, 10:11

  14. #15073
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,889
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj Maniek900 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zaskoczylo mnie natomiast, ze pokonal was wszystkich w dyskusji - nie argumentami, a wytrwałością. Odpowiedzial na kazdy post w rozbudowany sposob. To co mnie natomiast martwi ostatnio to, to że coraz czesciej nie ma znaczenia kto ma racje - w jakims naukowym aspekcie, ale kto jest bardziej przekonujący. Niebezpieczne to sie staje w grupie.
    On nikogo nie pokonal, po prostu nikt nie bedzie odpowiadal na 600 linijek tekstu, ktory nie ma zadnej wartosci merytorycznej. To troche jak ogladanie obrad polskiego sejmu. Duzo mowia, ladnie mowia, ale w kolko o niczym. Kazdy ma jakies granice cierpliwosci tak jak mowil tibia77. Natomiast odpowiadanie mu to rzucanie grochem o sciane bo on i tak nie odnosi sie do argumentow tylko je pomija i pisze kolejne setki linijek tekstu o niczym.

    Natomiast co do drugiej czesci sie zgadzam. Nawet nie to kto jest bardziej przekonujacy, a wlasnie wytrwaly w powtarzaniu klamstwa.
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  15. #15074

    Data rejestracji
    2013
    Posty
    6
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Witam, u mnie w zwiazku troche sie polepszylo. Pierwsza proba rozmowy byla ciezka .. dowiedzialem sie ze wszystko jej przeszkadza , chciałaby zebym w sobie zmienil wszystko , zajmowal sie wszystkim i zebym ja wyreczal we wszystkim. Skonczylo sie jak zwykle klotnia bo przeciez nie dam sobie wejsc na glowe. Akurat tego dnia miala jechac do swojego ojca i nocowac tak wiec przedluzylem jej pobyt o kilka dni , mowiac ze mam duzo pracy i niech posiedzi u niego , po ktoryms dniu zauwazyla chyba ze to nie o to chodzi i wyrazila.chec do powaznej rozmowy wtedy to ja juz bylem obojetny bo jednak bedac samemu w domu po prostu odpoczywalem.. dawno juz takiego odprezenia nie mialem .. wkoncu udalo nam sie porozmawiac i ona chce po prostu wiecej wsparcia z mojej strony i troche wiecej pomocy przy codziennych obowiazkach i przy dziecku. Jak narazie jest wszystko na dobrej drodze.. zastanawiam sie tylko jak dlugo?
    Ostatnio zmieniony przez mlody91 : 30-04-2017, 09:14

  16. #15075
    Avatar Maniek900
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,965
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    kurwa te baby to chca zeby we wszystkim je wyreczac, a nie biorą pod uwage ze czlowiek zajmuje sie WSZYSTKIM oprocz jebanego sprzatania i gotowania.

    100 razy bym wolal gotowac i sprzatac niz zapierdalac na caly etat + prace dodatkowe, do tego szkola, ksiazki (to z czasu) dodatkowo zapewnilem mieszkanie, ktore wyposazam, kupilem i oplacam samochod, za benzyna tez place na bierzac (to z kosztów) i jestem niewolnikiem pracy zeby godnie zyc, a baba ma problem kurwa jedzenie zrobic albo posprzatac i mowi ze ja nic nie robie, popierdoliło je

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •