Reklama
Strona 969 z 1272 PierwszaPierwsza ... 46986991995996796896997097197910191069 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 14,521 do 14,535 z 19069

Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

  1. #14521
    konto usunięte

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Recze, ze gdybyscie sobie poczytali wiadomosci waszych lasek z ich "just friends" czy psiapsiolkami to byscie tak nie cwaniakowali.
    Wasze przekonanie o tym, ze jak po lasce nie widac, ze mogla komus dac dupy to nigdy tego nie zrobila jest niesamowite. Ja kiedys sprawdzalem swoje laski (i nie tylko xD), nawet jeszcze zanim z nimi bylem, ale pozniej przestalem bo stwierdzilem, ze albo po prostu przestaje to robic na dobre i zyje zasda, ze czego oczy nie widza tego sercu nie zal, albo jestem sam do konca zycia bo swiat jest popierdolony, a ludzie to dziwki i chuje.



    Mysle, ze nie chodzi tu tylko o zdradzanie, ale z takiego stalkowania mozna dowiedziec sie mase innych przykrych rzeczy.
    Mozna sie na przyklad dowiedziec, ze bardzo sie jej teskni do jej ex. Mozna sie dowiedziec, ze jest z Toba "bo jest", ale tak naprawde nie planuje zadnej przyszlosci mimo, ze mowi ci, ze milosczycia.jpg. Mozesz poczytac jak sobie flirtuje z kolega (co samo w sobie jeszcze chyba nie jest niczym tragicznym bo trzeba sie pogodzic, ze kazdy to robi choc chcielibysmy by bylo inaczej) i elegancko Cie to zdoluje, nawet w takim stopniu, ze z nia pozniej zerwiesz. Mozesz na przyklad poczytac jak po waszej ostatniej klotni kolezanka doradza jej by skonczyla zwiazek, a ona to rozwaza albo chociaz nie neguje. Mozesz sie dowiedziec calej masy rzeczy przez, ktore nagle Twoje watpliwosci urosna do tak gigantycznych rozmiarow, ze mimo iz mogliscie byc razem chocby i do konca zycia szczesliwie to przez takie cos wasz zwiazek to bedzie rownia pochyla i w mgnieniu oka sie rozkurwi. Nie musi to byc koniecznie wiadomosc do jej besta "wczoraj bylo cudownie, masz wiekszego, kiedy znowu moge ci obciagnac??" dlatego lepiej sobie odpuscic i to zostawic bo z cala pewnoscia u kazdego znajda sie takie rzeczy, ktore poddadza dalsza przyszlosc w watpliwosc.
    Dziekuje za uwage.

    słuchajcie tego człowieka bo mądrze mówi

  2. #14522
    Avatar Dio Paladin
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    28
    Posty
    959
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Recze, ze gdybyscie sobie poczytali wiadomosci waszych lasek z ich "just friends" czy psiapsiolkami to byscie tak nie cwaniakowali.
    Wasze przekonanie o tym, ze jak po lasce nie widac, ze mogla komus dac dupy to nigdy tego nie zrobila jest niesamowite. Ja kiedys sprawdzalem swoje laski (i nie tylko xD), nawet jeszcze zanim z nimi bylem, ale pozniej przestalem bo stwierdzilem, ze albo po prostu przestaje to robic na dobre i zyje zasda, ze czego oczy nie widza tego sercu nie zal, albo jestem sam do konca zycia bo swiat jest popierdolony, a ludzie to dziwki i chuje.



    Mysle, ze nie chodzi tu tylko o zdradzanie, ale z takiego stalkowania mozna dowiedziec sie mase innych przykrych rzeczy.
    Mozna sie na przyklad dowiedziec, ze bardzo sie jej teskni do jej ex. Mozna sie dowiedziec, ze jest z Toba "bo jest", ale tak naprawde nie planuje zadnej przyszlosci mimo, ze mowi ci, ze milosczycia.jpg. Mozesz poczytac jak sobie flirtuje z kolega (co samo w sobie jeszcze chyba nie jest niczym tragicznym bo trzeba sie pogodzic, ze kazdy to robi choc chcielibysmy by bylo inaczej) i elegancko Cie to zdoluje, nawet w takim stopniu, ze z nia pozniej zerwiesz. Mozesz na przyklad poczytac jak po waszej ostatniej klotni kolezanka doradza jej by skonczyla zwiazek, a ona to rozwaza albo chociaz nie neguje. Mozesz sie dowiedziec calej masy rzeczy przez, ktore nagle Twoje watpliwosci urosna do tak gigantycznych rozmiarow, ze mimo iz mogliscie byc razem chocby i do konca zycia szczesliwie to przez takie cos wasz zwiazek to bedzie rownia pochyla i w mgnieniu oka sie rozkurwi. Nie musi to byc koniecznie wiadomosc do jej besta "wczoraj bylo cudownie, masz wiekszego, kiedy znowu moge ci obciagnac??" dlatego lepiej sobie odpuscic i to zostawic bo z cala pewnoscia u kazdego znajda sie takie rzeczy, ktore poddadza dalsza przyszlosc w watpliwosc.
    Dziekuje za uwage.
    Ten ból w serduszku kiedy wiesz, że to kurwa prawda... Master, kocham Cię za szerzenie prawdy T_T

  3. Reklama
  4. #14523
    Avatar boner_james_boner
    Data rejestracji
    2016
    Posty
    57
    Siła reputacji
    8

    Domyślny

    Cytuj ayx~ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    WGLE KURWA DOCZYTALEM XD
    >lubisz byc pizdeczka i sponsorem
    >hajs zostaje u mnie w portfelu na rachunki, opłaty i WŁASNE przyjemności

    NO KURWA XD
    Dokładnie. xD Ja szczerze mówiąc współczuję tym (ale nie, że to takie współczucie z pogardą, tylko prawdziwe :P), którzy przechodzili przez takie relacje, po których wszystkie kobiety chce się uogólnić do pojęcia "dziwka", którą trzeba opłacać i jeszcze znosić fochy. znam z autopsji

    Cytuj Sombrero napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    OK, rozumiem że jedna laska jest taka, inna jest inna...spoko looz, ale uogólniam poprostu do tego ŻE BĘDĄC SINGLEM MAM OD TYCH PSEUDO PROBLEMÓW ŚWIĘTY SPOKÓJ! Nie wkurwiam się co chwilę! Kapujesz już ?
    Rozumiem wybór bycia singlem, sam też go rozważałem, ale chyba o to chodzi w nawiązywaniu bliższych kontaktów, by po kilku nieudanych próbach w końcu trafić na żyzny grunt pod związek... Ja jestem w drugim poważnym związku, pierwszy okazał się na tyle toksyczny, że byłem bliski rezygnacji z wchodzenia kiedykolwiek w coś więcej niż przelotna znajomość, ale teraz jestem na stałe z jedną dziewczyną. Najpierw byliśmy just friends i to tak na serio, ale wiadomo jak się to kończy, gdy się spędza za dużo czasu razem. Natury nie oszukasz. xD Więc potem byliśmy friends with benefits, no ale widziałem, że ona ma jednak większe ciśnienie na związek, chociaż szanowała moje negatywne podejście do bliższych relacji i to, że obawiałem się ponownego zaangażowania emocjonalnego. W końcu postanowiłem zluzować majty, dać szansę temu co może między nami być, bo w sumie dobrze się czułem w jej towarzystwie, ona w moim, ufaliśmy sobie i mieliśmy mocne podstawy w postaci bycia przyjaciółmi przez długi czas. Do miss universe jej sporo brakuje i czasem jest nierozgarnięta, ale kocham ją i wiążę z nią swoją przyszłość. (ale się wywnętrzyłem. dobrze być anonimowym xD)

    A co do tego co pisze Master to też się zgadzam po części, ale to też zależy od ustawienia sobie progu, po przekroczeniu którego uznaje się jakieś zachowanie już za przesadę. (no ale flirtować, to niech sobie flirtuje... jak się nie przesadza, to po prostu można potraktować jako rozrywkę) No i zależy też oczywiście od dziewczyny, bo jak się wiążesz z laską, którą znasz od powiedzmy miesiąca, to tak naprawdę nie możesz się nawet domyślać jak się będzie zachowywać, bo to za krótka obserwacja. (IMO) Chociaż jak piszesz "u kazdego znajda sie takie rzeczy" to cała prawda, bo coś się tam zawsze znajdzie.

  5. #14524
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Alex Hope napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przecież on jest rakiem i marnym trollem. (czytaj mój podpis na przykład)
    Cytuj ayx~ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a gdzie ja go nazywam szalencem
    Cytuj ayx~ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    szalonego motoctklisty
    kawalarz z niego w rzeczy samej
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  6. #14525
    Avatar ayx~
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    29
    Posty
    5,477
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kawalarz z niego w rzeczy samej
    ale ty sie spiales po pierwszym poscie o to to raz a dwa ze szalony=/=szaleniec i bylo uzyte czysto ironicznie na podstawie jego pozytywnie zakreconego podejścia do życia wariata

    ty chyba nie piszesz tego na serio tylko marna proba baitowania mnie co

  7. #14526
    Avatar Master
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Santa Motyka
    Wiek
    22
    Posty
    13,882
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Cytuj boner_james_boner napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A co do tego co pisze Master to też się zgadzam po części, ale to też zależy od ustawienia sobie progu, po przekroczeniu którego uznaje się jakieś zachowanie już za przesadę. (no ale flirtować, to niech sobie flirtuje... jak się nie przesadza, to po prostu można potraktować jako rozrywkę)
    Co innego tak myslec - tzn. zdawac sobie sprawe z tego, ze kazdy czasem z kims filtruje i trzeba z tym po prostu handlowac, a co innego widziec to na zywca jak koles Ci bajeruje laske, a ona niespecjalnie to neguje.
    Dopoki sie tego nie widzi na wlasne oczy to zawsze gdzies z tylu jest ta pewna mysl "Co ty moja laska? Odpalilaby frajera w 3 sekundy.", dzieki, ktorej czujesz sie pewny i bezpieczny. Kiedy przekonasz sie, ze rzeczywistosc jest troszke inna to naprawde wiele rzeczy sie zmienia.
    Ostatnio zmieniony przez Master : 28-01-2017, 22:54
    Cytuj Venzet napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ogólnie to przyjęte jest np. wśród prezesów i osób wysoko postawionych że zegarek na ich ręku powinien być równowartości jednej miesięcznej pensji, tak by odzwierciedlać jednocześnie status majątkowy danej osoby.
    Cytuj Zakon napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1 mam mieszkanie bez kredytu, 2 zarabiam pewnie 5x Twojej wyplaty, 3 pracuje z topowymi firmami finansowymi z UK bezposrednio wspolpracujac z bank of london, zamknij pizde

  8. #14527
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    dobra pany, mam problem xD
    zawsze stawialem na przelotne znajomosci, ale w zeszlym roku zaangazowałemm sie w swój pierwszy hehe powazny zwiazek. trwał on jakos 8msc bo sie własnie rozstajemy, w sensie juz niby nie jestesmy razem ale co kilka dni "jakos tak" sie spotykamy i ze soba ruchamy i wogle. no po prostu ciagnie nas ciagle do siebie, tym bardziej, ze zadne z nas nic nie odjebalo tylko po prostu ona chce bardziej powaznie myslec o wspolnje przyszlosci, a ja nie.
    no i problem polega na tym, ze ja myslalem, ze ja ciagle sie z nia spotykam bo ja kocham, a tu po glebszej rozkminie dochodze do wniosku, ze ja sie chyba boje/brzydze tego, ze jak przestane sie z nia juz na dobre spotykać to ja po pewnym czasie bedzie ktos inny bolcował. jak sobie o tym pomysle to mnie skreca i mam ból dupy. friends with benefits nie wchodzi w gre. co robic, jak sie pozbyc tego syndrmu psa ogrodnika bo mnie chuj strzela juz xdddd
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  9. #14528
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    to normalne i trzeba przywyknąć, że jak kogoś zostawiasz to ta osoba zacznie nowe życie z kimś innym, nie wiem czego oczekujesz, że wstąpi do zakonu? tym bardziej nie rozumiem skoro jej nie kochasz i spotykasz się z nią tylko dla seksu, inaczej gdyby to ona Cię zostawiła, wtedy takie myśli mogą krążyć po głowie przez pewien czas ale w tym przypadku zluzuj porty i pomyśl, że za miesiąc sam będziesz z inną
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  10. #14529
    Torg User

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    no i problem polega na tym, ze ja myslalem, ze ja ciagle sie z nia spotykam bo ja kocham, a tu po glebszej rozkminie dochodze do wniosku, ze ja sie chyba boje/brzydze tego, ze jak przestane sie z nia juz na dobre spotykać to ja po pewnym czasie bedzie ktos inny bolcował. jak sobie o tym pomysle to mnie skreca i mam ból dupy. friends with benefits nie wchodzi w gre. co robic, jak sie pozbyc tego syndrmu psa ogrodnika bo mnie chuj strzela juz xdddd
    najgorzej

    nie wiem co doradzic bo w sumie mnie z podobnego przypadku wyleczyła inna loszka, która mnie troche owinęła sobie wokół palca, co prawda nie wynikło z tego nic poważnego ale przynajmniej zapomniałem o tamtej xD

  11. #14530
    Avatar ayx~
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    29
    Posty
    5,477
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    dobra pany, mam problem xD
    zawsze stawialem na przelotne znajomosci, ale w zeszlym roku zaangazowałemm sie w swój pierwszy hehe powazny zwiazek. trwał on jakos 8msc bo sie własnie rozstajemy, w sensie juz niby nie jestesmy razem ale co kilka dni "jakos tak" sie spotykamy i ze soba ruchamy i wogle. no po prostu ciagnie nas ciagle do siebie, tym bardziej, ze zadne z nas nic nie odjebalo tylko po prostu ona chce bardziej powaznie myslec o wspolnje przyszlosci, a ja nie.
    no i problem polega na tym, ze ja myslalem, ze ja ciagle sie z nia spotykam bo ja kocham, a tu po glebszej rozkminie dochodze do wniosku, ze ja sie chyba boje/brzydze tego, ze jak przestane sie z nia juz na dobre spotykać to ja po pewnym czasie bedzie ktos inny bolcował. jak sobie o tym pomysle to mnie skreca i mam ból dupy. friends with benefits nie wchodzi w gre. co robic, jak sie pozbyc tego syndrmu psa ogrodnika bo mnie chuj strzela juz xdddd
    moze czas zauważyć ze o ile nie szukasz laski pod gimnazjum to poruchac i poprzytulac w związku to nie wszystko. nie chcesz poważnego zwiazku twoj wybór, masz swoje powody i nie wnikam ale jezeli ja kochasz to moze sie wysil i jednak pomysl o czyms na powaznie albo chociaż dla niej zerwij kontakt i nie dawaj złudnych nadziei

    ALBO ZMIEN DZIURĘ I ZAPOMNIJ :PPPPPP

  12. #14531
    Avatar Gast
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    3,718
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    to normalne i trzeba przywyknąć, że jak kogoś zostawiasz to ta osoba zacznie nowe życie z kimś innym, nie wiem czego oczekujesz, że wstąpi do zakonu? tym bardziej nie rozumiem skoro jej nie kochasz i spotykasz się z nią tylko dla seksu, inaczej gdyby to ona Cię zostawiła, wtedy takie myśli mogą krążyć po głowie przez pewien czas ale w tym przypadku zluzuj porty i pomyśl, że za miesiąc sam będziesz z inną
    raczej w tym problem może być, że jest po prostu inaczej niż pisze xd
    chociaż pewnie nie przyzna racji, co i słuszne może być w pewnym względzie, bo po prostu każdy może inaczej tłumaczyć to słowo "kochać"

    Cytuj gary tyler fox napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie wiem co doradzic bo w sumie mnie z podobnego przypadku wyleczyła inna loszka, która mnie troche owinęła sobie wokół palca, co prawda nie wynikło z tego nic poważnego ale przynajmniej zapomniałem o tamtej xD
    to raczej na zasadzie, że dzięki niej przestałeś o tamtej myśleć, fakt faktem kolejna najszybciej rozwiązuje problem, ale najczęściej doraźnie jeśli jest to tylko chwilowa sprawa, w podobny sposób można się pochłonąć hobby, pracy czy czymkolwiek innemu, byle nie myśleć o tamtej, po prostu aż przejdzie
    nic.

  13. #14532
    Avatar boner_james_boner
    Data rejestracji
    2016
    Posty
    57
    Siła reputacji
    8

    Domyślny

    Cytuj Master napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co innego tak myslec - tzn. zdawac sobie sprawe z tego, ze kazdy czasem z kims filtruje i trzeba z tym po prostu handlowac, a co innego widziec to na zywca jak koles Ci bajeruje laske, a ona niespecjalnie to neguje.
    Dopoki sie tego nie widzi na wlasne oczy to zawsze gdzies z tylu jest ta pewna mysl "Co ty moja laska? Odpalilaby frajera w 3 sekundy.", dzieki, ktorej czujesz sie pewny i bezpieczny. Kiedy przekonasz sie, ze rzeczywistosc jest troszke inna to naprawde wiele rzeczy sie zmienia.
    No to prawda, na żywca to zawsze boli, ale właśnie tutaj mówisz o tym, że myślisz "odpaliłaby frajera w 3 sekundy", a mnie o to chodzi, że właśnie nie musi, a ja tak o niej nie myślę. Bo dopóki do niczego nie dochodzi, to może sobie flirtować. W końcu jej ufam. Może to trochę naiwne i cofamy się znów do tego, co pisze Master... Zawsze może się ruchać na boku, ale dopóki nie zakłada się, że jednak tego nie robi, to tak naprawdę nie ma na czym budować długoterminowego związku, bo zaufanie to podstawa. (no chyba że to platoniczna miłość, w której obie strony sobie pozwalają na bolcowanie/bycie bolcowanym przez innych, bo i tak liczy się tylko unia umysłów XD ale w takie "związki" nie wierzę)

  14. #14533
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    apropo mojego bólu dupy to juz przeszedł o ta loszka. tym bardziej, ze od jakiegos tygodnia juz mnie zlewala, dawala mi do zrozumienia ze sobie kogos juz szuka i juz nic do mnie nie czuje. no to w sumie juz dzis miałem wyjebane i sie jej przyznałem, ze mam zamiar sie umówic z kolezanka która mi sie spdobała wiec dla mnie to koniec. a ta najpierw wymyslila, ze sie calowala z takim typem(wiem, ze teg nie zrobiła xd) a jak powiedziałem, ze trudno i kazdy nas powinien isc w swoija strone, a ja mam zamiar byc szczesliwy(słowo klucz) z nowa kobieta to jej kompletnie odjebalo. przez chwile jeszcze zgrywala niedostepna ale zaraz pekla, zaczela przepraszac, wymyslac jakies bzdury zebym tylko jej nie zostawial, a na koncu skwitowała "jeszcze do siebie wrocimy, zobaczysz" kiedy przez ostatnie 3 tyg kategorycznie mówiła ze nie ma takiej opcji xDDD
    w sumie juz raczej nic do niej nie czuje ale jestem pod wrażeniem, jak łatwo mozna wpłynac na kobieca psychike
    "szczesliwy" + "inna kobieta" w jednym zdaniu i dzieja sie cuda

    znacie cos jeszcze?
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

  15. #14534
    Avatar udarr
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    31
    Posty
    9,350
    Siła reputacji
    23

    Domyślny

    Cytuj Halunek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    znacie cos jeszcze?
    ta, wrzuć na fejsa zdjęcie z nową, koniecznie uśmiechnięci i robiący coś fajnego
    Teoria o nieskończonym rogu obfitości stanowi, iż nigdy nie zabraknie ci argumentów na poparcie tezy w którą z jakichkolwiek powodów chcesz wierzyć. /L.K.

  16. #14535
    Avatar Halunek
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Szczyt
    Wiek
    29
    Posty
    4,864
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj udarr napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ta, wrzuć na fejsa zdjęcie z nową, koniecznie uśmiechnięci i robiący coś fajnego
    nie mam zamiaru tego stosować, po prostu z ciekawosci pytam
    The object of life is not to be on the side of the majority, but to escape finding oneself in the ranks of the insane.
    Marcus Aurelius

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 2 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 2 gości)

Podobne tematy

  1. House M.D - dyskusja o serialu.
    Przez murphy w dziale Filmy, seriale i telewizja
    Odpowiedzi: 1823
    Ostatni post: 01-06-2012, 22:22
  2. Dyskusja dotycząca ulepszenia Knighta
    Przez rycekrox21 w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 53
    Ostatni post: 01-09-2010, 09:48
  3. War system - dyskusja..
    Przez Pyroflames w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 26-10-2009, 16:50
  4. Mity, regulamin - dyskusja.
    Przez Aqualek w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 106
    Ostatni post: 12-08-2008, 10:27

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •