w Bielsku chyba pomarancza jest nie? Ja tam nie chodze po klubach za czesto, ale wydaje mi sie ze jest najwieksza na slasku ;d W kazdym razie srednia wieku lasek w klubach sie strasznie zanizyla, jak juz zdarzy mi sie byc w jakims to widze napierdolone małolaty itp, wiec moze kolega stad ma takie spojrzenie. A jesli siedza jakies normalne i dorosłe, to w 99% z kims i dupa blada :D
Troche racji moze ma, kilka par które znalem, poznalo sie w klubach, nie wiem na jakiej zasadzie parkiet>kibel czy parkiet > stolik, ale porozpadalo sie. Potem powtorka z rozrywki i znowu rozpad z tych samych powodow (które kazdy zna, łańcuszek mozna stworzyć) i dalej w ta brną ;d
Zakładki