Temat: Dyskusja o relacjach damsko-męskich

Torgi, kilka stron temu pisałam na temat chłopaka, którego poznałam i jego kolegi. Stan na dzień dzisiejszy:
Kolega, którego poznałam jako pierwszego nie odzywa się od momentu, kiedy pisałam do niego ostatni raz w zeszłą środę. Z kolega nr 2 rozmawiam codziennie, spotkaliśmy się w piątek, w sobotę zaprosił mnie do swoich znajomych na xboxa. Przyjeżdża po mnie, a w aucie siedzi kolega nr 1 :o rozmawiałam z tym kolegą nr 1 dosyć długo, zachowywał się normalnie. W końcu powiedział, że musi spadać i sobie poszedł. Zostaliśmy u tych znajomych i było spoko. Wczoraj wieczorem pojechaliśmy na rolki z kolegą nr 2, ogólnie widać, że raczej jest zainteresowany.

@up
Tkwienie w toksycznej relacji, kiedy oboje myślicie o rozstaniu, nie jest niczym dobrym. Skoro oboje rozważacie zerwanie ze sobą, to stanie się to prędzej czy później. To niestety tylko kwestia czasu i wątpię, że da się coś jeszcze zrobić. Może się uda w waszym przypadku, ale jeżeli jesteś z nią tylko dlatego, że boisz się samotności - zastanów się dwa razy nad decyzją, którą podjąłeś.

no może temu drugiemu koledze bardziej się spodobałaś czy coś i jakoś się dogadali, nie przejmuj się tym pierwszym i tyle

Śmiejesz się, ale skoro zaprosił ją do grona swoich znajomych to jednak dobry znak.

Mnie rozpierdala jej logika. Jakby 3 kolegow do ciebie pisalo to tez bys miedzy 3 wybierala? KOMU TU DAC BO DO MNIE PISZE? Myslalem ze to dziala na innej zasadzie no ale mentalnosci kur.. Niewazne :)

odpowiem poniższym postem
Już ci chyba coś mówiłam na temat pisania w tym temacie, ale jesteś na tyle ograniczony, że nie dociera :)

Ale krystianek dal approva a wy nie skumaliscie ;(

To co zrobisz, jak chcesz coś kręcić z jedną ładną dziewczyną, ale ona zaczyna cię olewać, za to jej fajna koleżanka kręci coś do ciebie? jestem wtedy kurwom?

i chuj ci do tego dlaczego nie jest szczesliwy. sroga analiza, naprawde.

Dlatego, że laskę, która się tutaj pyta o radę nazywa kurwą?