No sam pisałeś "pomoc za pomoc". Twoja pomoc już ustaliliśmy na czym ma polegać. A ich pomoc na czym, jeśli nie na mieszkaniu? I jakich dziwnych możliwościach? Przecież kilka razy pytałem czy dobrze zrozumiałem, żeby się upewnić, i nie zaprzeczałeś.
Zresztą, ja się też z tej dyskusji wypisuję, bo to gruba przeginka jak dla mnie
Zakładki