Kaplarek napisał
napisala mi, ze 'troche zly poczatek naszej znajomosci' a na pytanie 'czy bedziemy sie dalej spotykac' odpowiedz byla 'jesli nic nie napisze, zrozumiesz?'
well played
Widac, ze cos kreci. Tak jakby zabezpieczala sie, ze jesli powrot do bylego nie wypali to leci do ciebie automatycznie.
Nie ma co sie ludzic, zrob tak jak tibia77 napisal.
tomalsky napisał
nastepny kolezka z pewnym ubytkiem miedzy nogami. ciekawe czy łachuu wysluchuje jakiego jej nowy chloptas ma fiuta i o ile lepiej laduje go jej w ta slodka buzke
Uwaga, wyczuwam maczo z 25 cm penisem, ktory rzuca laski wychodzace z kuchni bez lancucha.
Wiesz co, twoje ograniczone myslenie, polaczone z ignorancja i protekcjonalizmem powoduje, ze szkoda mi patrzec na takich ludzi jak ty.
Zakldam, ze po jednej sprzeczce z kolega, od razu zrywasz z nim jakiekolwiek kontakty.
Czy ty nie rozumiesz, ze gdy zwiazek jest rozwiazany w "pokojowy" sposob, to nie oznacza, ze trzeba sie do niego/niej nie odzywac.
Kilka stron wczesniej byly osoby, ktore pisaly, ze utrzymuja kontakty ze swoimi bylymi bo poprostu dobrze sie dogaduja.
Takze wez ksiazke z przyry i idz sie ucz, bo dostaniesz jedynke i kare na komputer.
Zakładki