Dobra, mam w końcu chwilę spokoju, to poodpisuję.
Mexeminor napisał
Przestań cały czas myśleć tylko o innych i pomyśl o sobie. Nawet jak się to rozjebie za miesiąc czy dwa, to raczej żadne z was nie będzie żałować. A kto wie, może się dogadacie w życiowych sprawach i pociągniecie to dalej? Jak teraz będziesz taki wycofany, to się nigdy nie dowiesz.
@
Wawik ; pisz, będzie post roku izi
Ale ja tu właśnie myślę też o sobie. Ponad dwa lata byłem z laską, z którą zaczęliśmy taki "luźny" związek - na spokojnie, bez żadnej spiny, co nam wyjdzie, to wyjdzie. Z czasem się do siebie zbliżaliśmy, to robiło się poważniejsze, no ale ja dotarłem w końcu do granicy, której nie mogłem przekroczyć, a ona była już za nią. Jak Ci dziewczyna mówi "uwielbiam cię", chociaż dobrze wiesz, że chciałaby powiedzieć, że kocha, ale robi tego, bo nie dostanie takiej samej odpowiedzi, to to jest taka sytuacja 2/10 i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek przyjemnością. Po prostu nie chcę się znów czuć jak gówno, tyle.
boryss napisał
Nie widzę problemu @
Astinus ;
Friends with benefits
Friendship is magic
i to w sumie tak serio, zajebista sprawa, zazdro
Kiedyś wydawało mi się, że takie akcje są nie dla mnie, że to bez sensu itd., teraz taki układ najbardziej by mi pasował i chętnie bym w to wjechał. Po prostu sama przyjemność, a jak urodzi się z tego coś więcej, to tylko się cieszyć. Żeby tylko nie było tego ryzyka, że ona wpadnie po uszy, a ja nie, bo jeśli sam zakochałbym się bez odwzajemnienia, to jakoś bym to przeżył i się z tego wyleczył. No kurwa, shit happens, nie takie tragedie ludzie przeżywają.
Tak czy inaczej ona takiego układu nie chce, ona szuka prawdziwego, poważnego związku. Wszystko albo nic ;d
Powstanie Gorylskie napisał
no nie wiem jakby mnie tak suka potraktowała w sensie zostawiła dawno temu przez smsa to w sumie robiłbym to samo co ty teraz
tzn.ruchał,spuszczał się na ryj,klate i do dupska.Ale poważnego związku to bym z taką panienką nie planował tym bardziej że widać że jakaś borderka jebana,co po dniu jest zakochana
kocha ciebie kocha jego kocha krótko
Mieliśmy wtedy 14 lat xD Chujowa akcja, ale byliśmy dziećmi. Dzisiaj jesteśmy już dorośli i gdybym nie liczył na to, że ludzie z wiekiem jednak choć trochę poważnieją, to w ogóle musiałbym się zamknąć w piwnicy i nie ruszać się sprzed komputera.
Master napisał
Znaczy ogolnie jak sie od poczatku tego czegos nie czuje to chuj, to sie nie pojawi juz raczej tak z dupy nie chce Cie martwic raczej
Ale mozna wierzyc, ze sie pojawi i uderzaj w to, a ona chuj z tym wyjazdem najwyzej wyjdzie jezeli zwiazek sie rozpadnie co to za problem, ZE JUZ KURWA TERAZ MUSI ALE TO JUZ W TYJ CHWILI
W ogole ja to bym chcial byc gejem znalazlbym se takiego Janka jezdzilibysmy se w gurki, postawili domek z drewna i za pozostale pieniadze kupowali jakies dobre furki <3
Tego właśnie się boję, bo chyba znam już siebie na tyle, żeby wiedzieć, czego się po sobie spodziewać. Zawsze tak miałem, że jeśli coś miało mnie trafić, to od razu. Pierwsza i jedyna dziewczyna, w której się zakochałem, to był idealny przykład: zobaczyłem ją w szkole na korytarzu i od razu wiedziałem, że musi być moja; spędziłem z nią 3 lata i kurwa drugie tyle się z niej leczyłem ;d
Tak samo z muzyką: za dzieciaka słuchałem czegokolwiek, przyszła tibia, kumpel pokazał mi na maxiorze słynny annihilator astronisa, usłyszałem the kids aren't alright i to było jak pierdolnięcie piorunem, jak jakieś jebane objawienie, jakbym odnalazł sens życia
auta? jeździłem sobie galantem w kombi i w dupie miałem motoryzację, przeglądając z ciekawości na allegro różne fury trafiłem na pontiaca firebirda i wiecie jak to się skończyło
pół roku później miałem swoje fbody i pewnie dożywotnie już spierdolenie.
Dlatego chyba nie może być inaczej, niż mówisz, i ciężko mi wierzyć, że mogę należeć do tej grupy ludzi, która zakochuje się "z czasem".
jaxi napisał
A co jeśli do żadnej tego hehe czegoś już nie poczujesz, bo masz za sobą ileś związków, trochę już lat i nie ma kurwa motylkow w brzuszku bo dziewczyna za rękę chwyci
I se przepierdolisz najlepsza możliwa partie?
No powiedz kurwa jaka szansa że trafisz lepsza w której się zakochasz??????
1 do 10000000?
Poza tym czemu miałbyś nie być z tą i potem ja zostawić jak się pojawi lepsza
Tego boję się najbardziej, no ale w życiu nie ma miejsca na półśrodki. Mogę równie dobrze przeżyć z taką dziewczyną pół życia, zadowalając się - nazwijmy to tak w bardzo dużym uproszczeniu - byle czym, i stracić przez to szansę na coś, co by mnie w pełni uszczęśliwiło.
Z resztą, jak dobra by ta dziewczyna nie była, jeśli nie będę z nią w pełni szczęśliwy, to ona szybko zacznie się ze mną męczyć, bo sama też nie chce być półśrodkiem. Takie akcje chujowo się kończą, nie ma opcji, żeby nie. I nie chcę powtórki z rozrywki, o jakiej pisałem w odpowiedzi na post mexa. Czułem się wtedy jak śmieć, raz wystarczy.
Poncjusz_Piłat napisał
Juz zawsze bedziesz myslal, do konca zycia, ze zone ci niemcy jebia. Samce to jednak patologia gatunku. Chyba wieksza niz samice.
Miej honor i godnosc, odrobine rozumu sapiens sapiens. To nie jest powazna kobieta. Ani odpowiedzialna. Wywloka z dzieckiem, ot co. Moze i bystra, moze mila i bezinteresowna, ale Ty nie mysl ze ona jelenia do opieki nad guwniakiem nie szuka. Bo mniej lub wiecej ale szuka, a teraz ogarnela dwie wazne rzeczy:
1.moze odpierdolic co tylko chce, a ty pokornie przytakniesz
2. Mlodsza sie robic nie bedzie
To niestety prawda. Nie sądzę, wawik, żebyś po czymś takim mógł być z nią szczęśliwy. Odbudowanie zaufania po zdradzie to są kurwa lata, a i tak śmiem wątpić, żeby dało się je odbudować w pełni. Uciekaj z tego czym prędzej.
Taidio napisał
wyjechałeś na 5 minut z podlasia i laska już byłemu dała dupsko xD super prognozy na związek
nawet nie myśl o jakimkolwiek związku bo wstyd jak chuj xD nie dość że nie swojego dzieciaka bdziesz wychowywal to jeszcze ci sie bedzie dziewczyna pruła na boku, no wstyd jak chuj po prostu nie da sie inaczej tego nazwac
Tadek to taka cicha woda trochę: tu żarcikiem rzuci, tu pośmieszkuje, ale jak trzeba, to jebnie liścia prosto w ryj, szanuję.
Widzę Cię na kolejnym sprzedam skode i nie ma zmiłuj, masz być i chuj.
Zakładki