no z moja bylo to samo, z poczatku miod malina a pozniej cos jej odjebalo, zawsze cos bylo nie tak...plucia na ryj nie bylo ... no moze nie doslownego ale w przenosni jak najbardziej xD mowie o robieniu w chuja, klamstwach, gierkach, foszkach np o to ze zamiast kurczaka zrobilem na kolacje tosty XD po miesiacu takiego cyrku powiedzialem jej ze jak to sie nie zmieni to sie rozstaniemy, zrobila dokladnie to czego miala nie robic, czyli poszla se na balety a mi powiedziala ze idzie cipa spac XD czyli zrobila mnie w chuja czyli naplula mi w twarz. Pojechalem do niej, powiedzialem swoje i wyjebalem bana na fejsbuku zeby mnie przypadkiem nie korcilo zeby napisac
Zakładki