dobra to wyzale sie
no bo jestem ze swoja dziewczyna poltora roku no i jak trenowalem sobie w pilkie w juniorze i odpuszczalem sobie czasaim trenigni zeby sie z nia spotkac to bylo wszystko spoko, czasami jak mialem mecz to mialem z dupy spiny ze sie nie spotykamy caly dzien gdzie x i y spotykaja sie caly czas razem, a kolejni nie odpuszczaja siebie na krok, no i do mnie pretensje ze sie nie spotykamy to odpuszczalem czasami te treningi, dodatkowo chodze jeszcze na dodatkowy jezyk obcy, matura w tym roku
no i zdecydowalem sie zeby przejsc do sekcji seniorskiej i pokopac lige wyzej w pilke, to teraz jest od razu klotnia ze nie mozemy sie spotkac po szkole a po treningu odpada bo pozno, bo nie ma co jezdzic po nocy, chodzimy do tej samej szkoly
i nie wiem czy to cos ze mna jest nie tak, no ale pomyslalem sobie ze ostatni rok mozna potryhardowac ( pare lekcji tygodniowo jezyka, plus trening) no i wiadomo nauka do matury, to mniej czasu na spotkania
troche chaotycznie napisane ale mam nadzieje ze zlapiecie
Zakładki