no i postalkuj ją trochę w necie
Czyli co, mam jej profil na fb przeglądać czy nie ma nowych znajomych albo czy nie jest na messengerze gdy akurat ma być w pracy? Nie no, akurat ufam jej i wierze, że nie odwaliła by nic na boku, prędzej znajdzie powód by mnie rzucić. A stalkowanie kojarzy mi się również z jebnięta ex ;)
Haha, przypomniała mi się historia jak
kilka miesięcy po zerwaniu z nią, poszedłem w ślinę z jakąś inną dziewczyna na dyskotece. Na drugi dzień dostałem zjebę, zostałem zwyzywany od najgorszych chujów i że w ogóle złamałem jej serce bo ona myślała że jeszcze do siebie wrócimy xD to tak a propos stalkowania bo do dziś nie wiem od kogo i jak się o tym w ogóle dowiedziała
Zakładki