sebo92222 napisał
Już się zmieniło, wyszło na to , że ja wyszedłem ze znajomą i kolegą, ona chyba też wyszła z koleżanką, po czym zobaczyłem coś co napisała komuś różniące się od naszej rozmowy z rozstania, napisałem do niej i usłyszałem "Kocham Cię i co z tego?" , "Rób co chcesz"... Nie wiem, ale nie pozwolę tego tak odpuścić...
zapamiętaj sobie na przyszłość:
jeśli laska mówi, że nie jest gotowa na chłopaka=nie chce, żebyś ty był jej chłopakiem
jeśli laska mówi, że nie kocha cię tak jak powinna=nie kocha cię i chce kogoś innego
To jest tzw owijanie w bawełnę. Wyobraź sobie, że spotykasz się z typiarką pół roku i co, nagle jej wypalisz "sorry, ale nie kocham cię i nara"?
Jedynym sposobem, żeby ona do ciebie wróciła to dać sobie z nią spokój, get over it, znaleźć sobie zajęcie, a najlepiej jakąś inną dziewczynę. Wtedy jest szansa, że ona zobaczy, że nie jesteś przegrywe i zazdrosna spróbuje cię odzyskać. A jak będziesz ciągle chciał z nią pogadać o was, przynosić kwiaty, żalić się itp, to nic z tego nie będzie. Nawet jakbyście byli ze sobą na jakiś czas, to potem znowu będzie powtórka z rozrywki.
Zakładki