Wykopek alert
Wersja do druku
Wykopek alert
A jak koleżanka mamy się do mnie zalotnie uśmiechała to się liczy? :kappa
Mnie nigdy się coś takiego nie zdarzyło, częściowo może dlatego, że staram się trzymać z dala od debili, pojebów i degeneratów (dlatego naście lat na torgu xD) i kiedy zaczynały się jakieś krzywe akcje, to czym prędzej się ulatniałem, żeby nie zdechnąć z zażenowania. Np jak dwóch moich kumpli na imprezie zaczęło dobierać się do jakiegoś najebańca, ja sobie kulturalnie wyszedłem, a oni pierdolnęli ją we dwóch na łóżku organizatora domówki xD
Może powiesz jeszcze, że akcje rodem z pornoli, jak np ruchanie korepetyrorki, też się nie zdarzają?
Ziomek, z którym chodziłem do podstawówki, ma dwójkę dzieci z babką, którą wyciągała go z matmy. Nie wiem, ile od niego starsza, 10-12 jeśli dobrze pamiętam.
Inna bajka, że mają totalnie przejebane, bo jedno i drugie dziecko niepełnosprawne, jedno z downem, drugie jeszcze gorzej.
byłem właśnie ogolić mojego gimbo wąsa i gimbo brode i przypomniała mi się sytuacja z sylwestra
otusz już było na pewno po północy, ludzie porobieni, ja se siedziałem na krześle i obok na krześle siedział kumpel i o czymś se gadaliśmy, nie pamiętam o czym, po prostu rozmowa dwóch kumpli, w pewnym momencie podeszła jego dziewczyna, usiadła mu na kolanach i się dołączyła do rozmowy, sylwester, także laska ubrana w jakąś sukienke i rajstopy, gadamy se gadamy i nagle kumpel patrzy na nią, patrzy na mnie i się mnie pyta "chcesz sobie dotknąć?" xD ja wtf:hmm a on jej położył rękę na kolanie i pyta jeszcze raz czy chce sobie dotknonć xDD ja :monkahmm próbuję dojść o chuj chodzi, a on dalej podbija że jemu to nie przeszkadza, że spoko, że się nie wkurzy, to muwie mu chodź na szluga i tam na szlugu mu powiedziałem że to trochę niezręczna propozycja i żeby mi tak nie mówił bo nie chce macać jego dziewczyny, on coś tam dobra sorki nie wracajmy już do tego tematu
no i nie wracaliśmy nigdy do tego tematu, ale teraz jak se o tym przypomniałem to się zastanawiam czy to tzw. cuck i np. podnieca go jak inni faceci macają jego dziewczyne czy też to był jakiś wstęp do zaproszenia do trójkąta
no sytuacja dziwna nie powiecie że nie
normalnie byscie ja dupneli we dwóch zjebałeś ostro
zjebales ja bym tego kumpla jebal od razu
ja miałem jedną loche co ja miałem z kumplem przebolcowac w zamian za bolcowanie jej i jej zajebistej kolezanki ale koniec konców do niczego nie doszło w sumie mi na niej nie zalezalo a zawsze chcialem miec trojkata z dwoma dupeczkami więc bym jebanie lochy z kumplem jakoś przebolał dla przebolcowania jej i jej kolezanki
albo bym powiedział ze pierwsze ona i jej kolezanka a pozniej bym z nią zerwał bo takie mysli tez miałem ale cwana była kurwa i coś podejrzewała :D
własciwie to co jest zajebistego w trójkącie z dwoma dupeczkami oprócz tego że możesz wylizywać jednej szparke albo cycuszki a druga opierdala ci gałgana?
jeny ale sie podniecilem
jedna szmata ci ciągnie gałe a druga ci robi riming albo liże jajca
albo jedna ci lize jajca a druga ci robi riming
a tak serio to riming mnie nie interesuje po prostu fajnie dwie dupeczki ruchac se naraz jara mnie to i chuj kto by nie chciał dwóch loszek 9/10 w łozku
mieliscie kiedyś robiony rimming?Ja nigdy jedynie okolice i palca w dupie raz mi loszka zasadziła
za to w drugą strone robiłem rimming w sensie lizałem kakową dziure każdej loszce,niemożliwie mnie to jara
nie miałem i bym nie chciał do tego moja dupa ma ruch jednokierunkowy a okręznica to wylotówka z miasta
no fajnie fajnie.. ale chuj mnie wasze preferencje seksualne obchodzą xD
odnośnie tej pary kolega+jego dziewczyna, to ja się z nimi generalnei widuje dość często, z reguły w weekend się umawiamy ekipą i jakieś %% wchodzą + planszówki czy coś i tak kilka tygodni temu, jeszcze przed sylwestrem piliśmy u nich na mieszkaniu, skończył się alkohol i poszliśmy do sklepu ekipą męską, dziewczyny zostały i nagle patrzę, a dostałem jakąś wiadomość na messengerze, otwieram, a tam selfie od tej laski z jakimiś filtrami serduszka itd., nic nie odpisałem i nikomu o tym nie mówiłem, bo pomyślałem że może się pomyliła
ale teraz jak łączę wątki to kurwa coś może być na rzeczy i nie wiem jak się zachować xD
ja lubie trojkaty z dwoma facetami. W sensie ja jestem tym trzecim
ruchaj tadzik i nie puszczaj pary z ust
Stracilbym w swoich oczach gdybym sie tak zachował, niech sie sytuacja rozwija bo może to po prostu dużo przypadku + ja błędnie sygnały czytam, na przyczajce na pewno bym jej nie wyruchał, ale jakby kumpla to jaralo ze inny facet by ją dupnął to w sumie xD bo całkiem fajna
Nie rób tego, będziesz miał moralniaka.
Chyba tylko ty mógłbyś mieć moralniaka że ruchasz
A ja ostatnio znowu zaczalem piwniczyc, krucho bo roboty niema, znajomki wala w chuja, a kolezanka wyjechala do Wawy i eldo, takie zycie
Totalna degrengolada, dobrze że Astinus dobry chłopak i jakimiś wartościami sie kieruje
myślałem że cucki są tylko w internecie xD
Dobra, wiem, że to dziwne
ale spodobała mi się jedna kobita, która przeszła na emeryturę. Dopiero ostatniego dnia zdobyłem jej numer.
Jakieś rady jak ją podrywać?
Tylko, że poważnie pytam, nie wiem jak sformułować pytanie xD .
Jakie to ma znaczenie ze przeszla na emeryture pierdolony bezbeczny trolu
wlasnie cofam o 1000 stron temat i nurkuje
zyczcie mi farta
Jest sobie chlopak. Jest spoko z wygladu 180 wzrostu i wysportowany. Chciałby kogoś z kim bedzie szczesliwy. Pisze do lasek najpierw z appek typu tinder ale dochodzi do wniosku ze tam sa tylko idiotki wiec zaczyna szukać przez portale typu insta albo facebook. Tu jest troche lepiej i umawia się juz z normalnymi dziewczynami ale po miesiacu znajpmosci zwykle dochodzi do wniosku ze i tak nie chce byc z kims takim na dluzej. Okazuje sie ze jedna z tych dziewczyn ma kolezanke. Umawia się z kolezanką i czuje ze to jest to. Nie ma zadnego poronania z poprzednimi znajomościami. Jest super, jezdżą razem na wyjazdy w gory. Razem gotują w walentynki. Duzo ze soba rozmawiaja. Ale dziewczyna rzadko mowi o uczuciach, wydaje mu się że jest po prostu nieśmiała i nie warto niektórych rzeczy mówić od samego początku. Po trzech miesiacach mowi chlopakowi ze nic do niego nie czuje. Ze caly czas tęskni za chlopakiem z ktorym byla przez rok i to byl jej pierwszy chlopak i ja zdradzał i go rzucila i mialo to na nia mocny wplyw. I z tego powodu nie jest w stanie czuc czegokolwiek do innej osoby i że przez 3 miesiace nic nie czułaa ale miała nadzieje że to sie zmieni i nie chciała stracić kogoś takiego bo jest dla niej wspanialy i duzo lepszy niz ten poprzedni który ją zdradzał. Ale po 3 miesiącach nadal nic nie czuje i nie chce marnować wspolnego czasu i lepiej to skonczyc teraz niz za rok bo ona nie wie czy go pokocha kiedykolwiek. Chłopak przez dwa dni siedzi w pracy i jak za długo zapatrzy sie na ekran to lzy mu leca po policzkach bo to byla jedyna dziewczyna na jakiej mu zalezalo.
Czy naprawde rozstanie z kims moze miec taki wpływ ze odrzucasz kogos kto jest dla Ciebie idealny niemal w kazdym aspekcie i rezygnujesz z takiej relacji?
Jaka jest szansa ze po czasie ta osoba do Ciebie wroci. Czy jeśli rzeczywiscie nic nigdy nie czuła to jest taka mozliwosc?
laski mają opanowane do perfekcji takie pierdolenie, pewnie ten były sobie o niej przypomniał i do niego wróciła, jak znowu ją kopnie w dupe, to zgłosi się do tego chłopaka :kappa że jednak popełniła błąd
no i generalnie nie można idealizować, mechanizm jest taki, że po rozstaniu masz w głowie tylko te dobre momenty, a jeśli to było tylko spotykanie się, to raczej nie było jeszcze tych złych, które pojawiają się po np. wspólnym zamieszkaniu
trzeba pomyśleć o tym racjonalnie, ile można spędzić z laską czasu przez 3 miesiące na spotkaniach? kilkadziesiąt godzin max? przecież to tyle co nic, tak jak obca osoba, więc skoro ona nie chce nic więcej to walisz pięścią w stół, mówisz wypierdalaj i tyle
W chuja cie robiła tzn. tego chłopaka
albo inaczej
nie czuła do ciebie pociągu i po prostu nie chciała z tobą być, ja mam takiego jednego przyjaciela co naprawdę bardzo się lubimy od gdzieś tak 16 lat, bardzo go lubię i się świetnie dogadujemy, ale nic z tego nie będzie bo się nie kręcimy nawzajem, zresztą kurwa pewnie wielu typiarzy ma takich ziomeczków 10/10 no ale niestety nie jesteśmy into pisiory i nic z teog nie wyjdzie, tutaj taka sama sytuacja może być że laska cie bardzo lubi, ale lubi no i elo
Ale ona to powiedziała sama i była w tym szczera jestem pewien. Chyba ze sa jakieś podświadome czynniki ze nie potrafiła ich wskazać. Na szczegolowe pytania(pod wieloma kątami) co bylo w tamtym chlopaku lepszego odpowiedziała ze nic. I jedyne co powiedziała to ze go kochała i z nim przezyla wszystkie rzeczy po raz pierwszy.Cytuj:
ale to że ten chłopak kimkolwiek on jest sobie ubzdurał że dziewczyna jest dla niego idealna, nie znaczy że ona tak samo się na to zapatruje, przekaż mu to
Nie robiła w chuja. Przez 3 miesiące nie skłamała ani razu. Nawet przy pytaniach o uczucia nie odpowiadała. Nie mowiła ze kocha bo tego nie czuła. Jak by robiła w chuja to by udawała uczucia. Swiadoma nieszczerość jest tutaj wykluczona.Cytuj:
W chuja cie robiła tzn. tego chłopaka
no ale z kumplem jak go zapytasz dlaczego nic z tego nie będzie to Ci odpowie. Jak zapytasz koleżanki to też ci poda realne czynniki dlaczego nic z tego nie będzie. Tutaj dziewczyna nie była w stanie podać żadnego takiego czynnika podczas bezpośredniego pytania o to.Cytuj:
albo inaczej
nie czuła do ciebie pociągu i po prostu nie chciała z tobą być, ja mam takiego jednego przyjaciela co naprawdę bardzo się lubimy od gdzieś tak 16 lat, bardzo go lubię i się świetnie dogadujemy, ale nic z tego nie będzie bo się nie kręcimy nawzajem, zresztą kurwa pewnie wielu typiarzy ma takich ziomeczków 10/10 no ale niestety nie jesteśmy into pisiory i nic z teog nie wyjdzie, tutaj taka sama sytuacja może być że laska cie bardzo lubi, ale lubi no i elo
Kurwa znam chyba tego chłopaka :zaba
A nie, ten ma 180cm wzrostu, to chuj, ale znam podobnego :kappa
No ale masz tutaj czarno na białym wszystko, nie rozumiem o czym toczy się dyskusja. Laska chce znowu się zakochać, z Tobą spędziła 3 miechy, dobrze się bawiła, miło spędziła czas, ale chcę znowu poczuć to, co czuła przy pierwszym facecie, a wie, że z Tobą tego nie poczuje.
Ładnie jej dziękujesz za wspólnie spędzony czas i za szczerość, rozchodzicie się, bierzesz ból rozstania na klatę i po jakimś czasie wracasz do żywych.
Polecam ten styl życia.
Przecież tego nikt nie wie, nawet ona sama. Jestem teraz w identycznej sytuacji jak ona i wiem dokładnie tyle, co ona, czyli nic.
imo jeśli nie mówimy o jakichś ekstremalnych przypadkach typu żałoba po utraconej miłości, to nie ma czegoś takiego jak niemoc zakochania, co najwyżej osoba do której po prostu się nic nie czuje, jak brutalnie by to dla ciebie nie zabrzmiało, można oszukać torgowiczów, rodzinę, jakuba śpiewaka, ale siebie, własnych mysli i uczuć nie oszukasz
Kurwa chociaż w sumie po mimo podobizn to jednak trochę inaczej, ale w sumie to nie chce mi się pisać a po drugie wejdzie jakiś chuj boro albo cygan i mnie wysmieje
tak to jest, pierwszy zwiazek boli najbardziej hehe kurwa walcz o niom chuju jak ci zalezy a nie kurwa, powiedziala nara a ty "o ok" lol
Jak tu nie ma o co walczyć, nie ma żadnej wygranej, można się co najwyżej zbłaźnić.
Zalecam olać takie rady i zachować godność.
wujek astinus dobrze muwi
jaka godnosc kurwa walcz o swoje szczescie lol jak uwazasz ze to kobieta twojego zycia walcz cioto a wy przegrywy poprostu za latwo sie poddajecie
Nie sluchaj tego goscia z xantery. On ma wszedzie waste 200 ekiem na rlu. Zrób jedyną możliwą rzecz w tej sytuacji i ją zostaw i najlepiej znajdź szybko kogoś innego. Typiara po prostu jest zjebana i masz farta, ze to skonczylo sie w taki sposob, a nie po roku zwiazku gdy dowiedziales sie ze skakala na chuju innego, bo "nie okazywales jej wystarczajaco ciepla"
e wogole jak mozna dyskutowac o zwiazkach skoro kazdy zwiazek jest unikalny i jest on tylko pomiedzy dwoma osobami? change my mind kurwa
Każdy związek unikalny, a każda historia taka sama xDDD
Gościu, tu nie ma o co walczyć, choćby to była laska 10/10 i nie mówię tu o wyglądzie.
Jeśli przez 3 miesiące nic do niego nie poczuła i tęskni do byłego, to jest naprawdę niewielką szansa, że to się szybko zmieni. Jakaś jest, owszem, tylko co, Pumpkin ma teraz czekać chuj wie ile i męczyć się z tym, że kiedy ją przytula, ona przypomina sobie, jak robił to poprzedni Sebastian, tak samo z całowaniem, seksem, spaniem ze sobą, no kurwa. Kupisz jej kwiaty, a ona pomyśli "dużo ładniejsze niż te od tamtego, ale to nie to...".
Jeśli coś takiego doradzasz typowi to weź się zastanów nad własnym poczuciem godności, bo to jest kurwa gorsze od trwania w friendzonie.
Walczcie o swoje, no kurwa xD
dyniarzu jebany, teraz sobie idealizujesz te pannice, a to taki sam schab jak inne. nawet troche nie lepsza. i nie pierdol ze pikniejszej to nie znajdziesz i w ogole nie takiej milej bo sie bedziesz kiedys z tego smiac.
a najlepsza rada jaka sobie mozesz wziac do serca to;
WAL KONIA (0% sarcasm)
jak zwalisz konia to nie masz siły ani ochoty na rozmyslanie i pierdolenie glupot i jak ręką odjął wszelka milosc przechodzi. w kazdej chwili kiedy tylko wraca do ciebie to wspaniale i bolesne uczucie do niej WAL KONIA