KokoDzambo napisał
Biorąc pod uwage wybory takie jak Stalin, Hitler,Chomeini, Bush junior, Putin, Obama
to ta nagroda ma w ogole jakis prestiż?
nie bierzesz pod uwagę, KIEDY się danych ludzi wybierało, pamiętaj, że za 150 lat np PO może być "ostatnią bastionem prawdziwej Polski" a obecnie wg nas jak jest każdy wie. i owszem, jakiś prestiż ma, w szczególności, że nie jest wybrany żaden żenujący polityk, tylko w końcu osoba, która na to zasługuje. taka "nagroda" czy jak to nazwać, jest symbolem dla innych, jakim człowiek może być itd itp. a chyba nie powiesz, że dla współczesnego chrześcijanina (a nawet nie! sam jestem ateistą, a uważam owego za na prawdę porządnego człowieka) on nie jest wzorem? Oczywiście pomijam zdanie pokrzywdzonych psychicznie skrajnych prawicowców, dla których jest śmieciem, bo nie jest inkwizytorem i nie pali lewaków na stosie :)
Reasumując, sądzę, że kiedy dostaję ją taka osoba, ten "tytuł" ma prestiż, a dla np takiego Obamy, to i ta nagroda, i nagroda nobla to kpina z ludzkości i społeczeństwa.
Zakładki