pozazdrościć dziewczyny ;dd
swoją drogą tez miałem nie lada rozkmine jak upolowałem takiego we Wrocławiu i po chwili namysłu stwierdziłem, że nie będę się patyczkował nożem i widelcem, w końcu to burger, czyli kanapka, a kanapke zwykłem jadać rękoma upychając do ust. Propsuje takie dania jak 150, ale ten sos serowy i nachos do mnie nie przemawiają ;d