Przykre jest to, że Józwiak (prezes praktycznie nieistniejącej partii UPR) dogaduje się z Ruchem Narodowym i wspólnie kopią dołki pod JKM'em.
Myślałem, że takich akcji wobec KNP można spodziewać się tylko z lewej strony, a tu proszę nie miłe zaskoczenie.
No cóż, faktem jest że Józwiak, nie ma nic do stracenia, to knuje na wszystkie sposoby, ale że Holocher(Ruch Narodowy) brata się z nim, by wspólnymi siłami rzucać kłody pod nogi... Trochę nie fair.
Skoro nazywają się Ruchem Narodowym, a jednocześnie chcą podstępem i nie do końca legalnie blokować JKMa, to coś z tym ruchem jest nie tak.
Prawdopodobnie jutro Józwiak(UPR) odniesie się do tej sprawy.
a co do posta Jerema, no cóż albo kompletnie nie rozumie ideologii konserwatywno-liberalnej albo całkiem inaczej interpretuje pojęcie prawica.
Nie wiem, jak tam inne pseudo prawicowe partie, ale Nowa Prawica jest tak samo obojętna do homoseksualistów jak do onanistów czy wegetarian.
Jak już mówisz o nienawiści, to ewentualnie, jako konserwatywni-liberałowie możemy być chłodno nastawieni do wszystkich ludzi co w zorganizowany sposób, chcą wprowadzać rewolucyjne tezy zagrażające wolności.
Co za różnica czy ktoś jest hetero, homo, zielonooki, niski czy wysoki.
Po prostu pogłębianie socjalizmu jak pokazał nam XX wiek skończyło się tragicznie i my nie chcemy tego powtórzyć.
Zapewniam Cię, że gdyby jakaś władza w Polsce chciała karać kogoś za orientacje, kolor skóry czy długość przedramienia to stanęlibyśmy w ich obronie, bo wolność człowieka jest elementem naszej ideologii.
Zresztą JKM na każdym kroku to powtarza, a i tak ludzie nie potrafią(lub nie chcą) zrozumieć tego że istnieje różnica między lewicowym działaczem, a osobą z tym czy tamtym odchyłem od normy.
Gdyby pewna grupa ludzi z piegami, stworzyła lewicowe ugrupowania i narzucała społeczeństwu swoje dziwaczne tezy to byśmy byli okrzyknięci piegofobami ku uciesze lewicowej gawiedzi.
Zakładki