jak zobaczyłem pierwsze trzy słowa tematu o Korwinie, to myślałem, że temat będzie o palikocie i o tym jego wybryku:
http://januszpalikot.natemat.pl/67311,stop-faszystom
co jest jawnym faszyzmem i nawoływaniem do usuwania grupy ludzi ze względu na poglądy :D antyfaszystowski faszysta pobił tym wpisem samego siebie.
ocenę tego, czy sama akcja jest potrzebna pozostawiam czytelnikowi, wypomnieć pragnę tylko sposób wypowiadania się człowieka, który długo kreował siebie za najbardziej tolerancyjnego wobec innych poglądów ;)
dla zbyt leniwych, aby wejść w link:
Janusz Palikot napisał
Sfotografujemy mordę za mordą. Opublikujemy dane. Wywiesimy plakaty w miastach, dzielnicach , na ulicach – wszędzie tam gdzie żyją. Tam ich powiesimy, aby każdy widział z imienia i nazwiska kto jest faszystą. Będziemy na nich pluć, wsadzać do więzienia, gnębić w miejscu pracy. Niech czują się słabi, niech się boją. Wyśmiejemy ich, ich znajomych, ich bliskich. Udzielimy pomocy każdemu kto padnie ofiara ich przemocy.
Wiem - to bulwersujące! To na granicy. Ale nie ma wyjścia, bo oni nie przestrzegają reguł, więc i my musimy być bezwzględni.
Jajogłowi typu Tusk , Sienkiewicz, czy Michnik nie dadzą rady. Trzeba im pokazać ścieżkę, inaczej brudna, agresywna mowa weźmie całość naszego życia. A na to nie ma zgody, Trzeba zmierzyć się z problemem, nim nie będzie za późno!
wpis ten nieco rozpalił niektórych, np Sergiusza Muszyńskiego, który złożył zawiadomienie do prokuratury:
http://smuszynski.blogspot.com/2013/...okuratury.html
także...
dwa janusze były sobie
każdy chętnie coś przeskrobie
tu coś rzuci, tam coś palnie,
i skończony jest finalnie
(polityczna twórczość z rana jak śmietana)
Zakładki