Matheim napisał
Zawsze jak wszyscy mówią, że Ameryka jest lepiej rozwinięta niż Korea Płn to zastanawiam się czy to prawda. Niby kraj zacofany, komuna i te sprawy ale tak na prawdę nie wiadomo co oni tam mają i jak by to wyglądało w momencie jakiejś wojny. Jest to jedyny kraj na świecie który chyba nie ma nic do stracenia i mogą użyć atomówek. Ludzie mieszkający w Korei Płn są ogłupieni propagandą i nawet się nie przeciwstawią żadnym decyzją. A poza tym w momencie konfliktu może się okazać, że pewne kraje typu Chiny czy Rosja mogą się przyłączyć do Korei Płn na zasadzie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem". A jeśli tak się stanie no to wtedy można będzie mówić o III wojnie światowej. Ale nie znam się na tym, pisze co myślę i mam nadzieję, że się mylę : P
Chiny wolą prowadzić wojnę cybernetyczną z USA, w dodatku wykupują długi USA przez co mają ich praktycznie w garści bo gdyby chcieli je sprzedać, to w USA stopy procentowe poleciałyby na łeb, na szyję i kolejny krach na giełdzie gotowy. Tym razem duuuużo poważniejszy.
Zaraz ktoś powie, że to co napisałem to jakaś teoria spiskowa, więc daję link.
http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje...-proc-,11933,1
Chiny są największym zagranicznym posiadaczem amerykańskich papierów skarbowych.
Co do Rosji to nie zgłębiałem się zbytnio w temat, ale Rosja jest takim biernym sojusznikiem który działa "po kryjomu" dostarczając broń i inne potrzebne rzeczy. Wystarczy spojrzeć co działo się z Libią.
Tak samo jest z reżimem Asada. Popierają go, ale wątpie by użyli siły gdyby NATO lub też USA zdecydowały się zbrojne rozwiązanie konfliktu.
Zakładki