aha, ty tolerujesz wsadzanie kutacha w dupę to jesteś normalny tak? xDDD
up:
może dlatego, że ktoś niszczy wartości które są mu bliskie?
To że ty nie wyznajesz żadnych, to nie znaczy, że wszyscy są tak upośledzeni
Wersja do druku
Przecież "małżeństwo homoseksualne", jak to napisano w tym artykule, to w ogóle jest oksymoron.
A co do tematu, to było do przewidzenia. Najpierw "małżeństwa" pedałów, teraz poligamia, a za chwilę zoofilia, nekrofilia i pedofilia. Oczywiście zaraz wejdzie tu jakiś nowoczesny pedałek i będzie mi gadał, że nie można porównywać homosiów do pedofilów, że -seksualizm to nie -filia, i tak dalej. Ok, to nie to samo, ale chodzi o to, że cały czas przekraczane są kolejne granice (czego dowodem jest ten artykuł - wiadomo onet i generalnie nic konkretnego, ale sam fakt, że już się zaczyna o tym głośno mówić, świadczy o czymś) i końca nie widać. Więc siłą rzeczy, w końcu tak będzie, jeśli nie nastąpi wcześniej jakieś opamiętanie w tym całym 'unowocześnianiu społeczeństwa' i 'wyplenianiu ciemnogrodu'.
manipulowanie ludzi przez tv/radio/internet nic tu innego nie widze
Nie to Ty jesteś inny. Wizerunek prawdziwego mężczyzny zmienił się o 180 stopni. Kiedyś chłop to był chłop. Zerknij na czasy średniowieczne (oczywiście odchyły się zdarzały). A teraz co? Dla nastolatka największym problemem jest to, że nie może sobie sfitować ubrań, kupić rurek albo że mu grzywka odstaje, no ja pierdolę...
po pierwsze, Weinberg jest sam gejem i jemu na rękę jest nakręcać terminologię, więc gówno mnie interesuje jak on rozumie słowo "fobia" w połączeniu z "homo". Fobia to fobia, jeżeli gość chciał jakoś sobie nazwać to zjawisko to mógł mówić po prostu "anty homoseksualizm", bo fobia oznacza strach, lęk, a nie bycie "anty".
lewactwo w każdej dziedzinie próbuje wykręcać słownictwo o 180 stopni żeby stworzyć sobie jakiekolwiek argumenty.
Gdyby ktoś komuś ładował w dupę w swoim mieszkaniu, nikt nie miał by przeciwko, bo nikt by tego nie widział. Problem zaczyna się tam, gdzie pedalstwo wychodzi na ulicę i próbuje imputować, narzucać społeczeństwu swoje objawione "nauki", m.in. o tym że homofobia to wroga postawa do gejów.
Fobia przed homoseksualistami =/= homofobia
Właśnie jest problem i nie jest okej, bo homoseksualiści nie mogą żyć jak normalni ludzie, dziedziczyć po sobie majątku, prawnie istnieć jak małżeństwo etc.Poczytaj trochę o tym, ilu jest mniej więcej gejów w polsce. Dowiedz się, ilu z nich bierze udział w jakichś manifestacjach.
To jest niewielki odsetek i ocenianie na jego podstawie kilkustet tysięcy obywateli jest naprawdę poniżej krytyki.
świetny argument
czyli rozumiem, że nie miałbyś absolutnie nic przeciwko temu, żeby np. ktoś zrzucił na Afrykę zajebistą bombę, która rozjebałaby cały kontynent i zabiła wszystkich, którzy tam mieszkają? no bo przecież w żadnym stopniu cię to nie dotyczy
Sprawdź sobie etymologię słowa małżeństwo, to może zrozumiesz, dlaczego 2 pedałów nie może tworzyć małżeństwa. Po drugie, mogą żyć jak normalni ludzie, tyle że najwyraźniej nie chcą. Mogą też dziedziczyć. nara
No jak mnie nie dotyczy. Przeciez, geje ciagle wychodza na te swoje smieszne parady. Ciagle w sejmie slysze o jakichs ustawach dotyczacych homo. Moje otoczenie mnie dotyczy. Wiesz kiedy nie bylo by problemu? Kiedy by ten problem zniknal. Kiedy homo zamkneli by mordy i zyli swoim zyciem. To ciagle nagabywanie do zmiany praw przez homo w strone politykow. Po co to? Dlaczego oni ciagle pokazuja, ze sa homo? Czy ja kurwa chodze w koszulce White Power, bo jestem dumny z bycia bialym? W mojej szkole jest pelno gejow, obnosza sie z tym. Wygladaja jak dziewczyny. Nosza te swoje torebki, pedalsko przylegajace spodnie, chodza jak by nie mieli jaj, do tego mowia jak by nie mieli jaj. To jest normalne? Osobiscie nie mam nic do gejow, ale tylko do takich, ktorzy nie sa pedalami, bo mnie jebie co kazdy robi w sypialni.
Demokracja stała się formą rządów, w której jesteśmy ograniczani przez mniejszość. Co z tego demokracja, skoro większość ma gówno do gadania? Ile jest % gejów, a ile % normalnych? No właśnie. A normalni nic z tym nie mogą zrobić. Też nie mówię, żeby ich zaraz spalić na stosie lub coś w ten deseń :D Jak żyją sobie w swoim środowisku i nie obnoszą się z tym wszędzie, to niech sobie jakoś egzystują. Ale jak chcą być traktowani jak normalni, no to proszę was, coś jest nie tak!
Niby taka ogólna tolerancja dla poglądów, a jeśli ktoś nie akceptuje zboczeń to zaraz jest wyzywany od idiotów, zacofańców i tym podobnych. To jest śmieszne, że robi się debili z ludzi którzy mają inny pogląd na taką sprawę.
Generalnie ludzie myślą, że jeżeli coś istnieje od zawsze to jest normalne i naturalne. Gówno prawda. A to, ze wystepuje w wielu gatunkach tylko potwierdza, że jest to pewna choroba/upośledzenie/nienormalność/jakkolwieksobietegonienazwiecie. Są ludzie którzy oferują leczenie takich ludzi, ale zaraz się ich ucisza. Śmieszne.
Takie myślenie jest idiotyczne. Lepiej odpuścić, tak? Dać im wolne pole do działania? Okey... A gdyby pedofile zaczęli wychodzić na ulice i domagać się praw, bo przecież to jest naturalne, że oni lubią dzieci, bo to natura, to też mówiłbyś żeby odpuścić, bo nienawiść zamyka koło? Tak samo byś mówił, jakby jakiś pedofil zainteresował się Twoim dzieckiem?