Temat: Korwin marionetką.

http://jkm.nowyekran.pl/post/86602,pekne-ze-smiechu

A no to.

W starym-dobrym stylu.

btw. nie wiem co ten temat ma na zamierzeniu, ale informacja że podpisał lojalkę to nie najgorsza sprawa, wyklucza w pewnym sensie inne gorsze scenariusze.

Jesteście śmieszni z tym "newsem", JKM ZAWSZE się do tego przyznawał i nawet często o tym mówił i pisał. Nie traktował podpisywania tej "lojalki" w żaden poważny sposób, bo po prostu przeczytał i treść rzeczywiście mówiła, że zobowiązuje się nie obalać siłą ustroju komunistycznego, tzn. nie brać udziału w puczu czy zamachu stanu. I tak nie zamierzał robić czegoś takiego, więc podpisał - między innymi po to żeby móc działać POLITYCZNIE w Stronnictwie Demokratycznym i w miarę swobodnie dalej prowadzić działalność opozycyjną.

szczerze mowiac, jesli mialoby mi to ulatwic zycie, to tez bym podpisal i to nawet jesli mialbym zamiar obietnice zlamac - naprawde mialbym gleboko w dupie slowo dane komunistom.