Aureos napisał
Jeśli dziecko nie zagraża zdrowiu i życiu matki to powinna mieć obowiązek je urodzić, przecież potem może je oddać do adopcji.
No tak, przeciez to takie proste, oddac do adopcji. Adopcja/dom dziecka to dopiero wytykanie palcami i krzywda dla dziecka w tym zacofanym kraju.
Aureos napisał
Gwałt to straszna rzecz ok, ale to nie znaczy ze kobieta ma prawo do zabicia niewinnego człowieka.
Plod to nie czlowiek. Plod staje sie czlowiekiem w momencie narodzin (i nie, nie mam na mysli 9 miesiecy od poczecia tylko moment narodzin, kazdy jest inny). To jest definicja czlowieka. Nie cechy charakterystyczne (bo rownie dobrze moge powiedziec ze malpy maja 98% takich samych genow i cech jak ludzie, wiec maply to ludzie), nawet nie zmysly (bo koty tez maja zmysl dotyku, sluchu itd, i tez potrafia myslec i maja uczucia, i wiedza co sie wokol dzieje).
Euronymous napisał
Jak zwykle najwięcej do powiedzenia o aborcji mają faceci, którzy nigdy jej nie przeżyją.
Co to zmienia? Ksiadz tez ma duzo do powiedzenia na temat malzenstwa, zakladania rodziny a sam nigdy tego nie przezyje.
Aureos napisał
Co do kilkunastu komórek: aborcje zwykle wykonuje się miedzy 10 a 22 tygodniem ciąży, w tym czasie płód ma juz mniej wiecej ksztalt czlowieka i rozmiary 3-4cm++.
Pierwsze elementy układu nerwowego kształtują się już w pierwszym i drugim tygodniu
Jak mi sie zachce to zaloze rekawiczki i zaczne ukladac moja kupe w ksztalt czlowieka. Tez bedzie miala mniej wiecej ksztalt czlowieka, i tez 3-4cm.
Uklad nerwowy ma kazdy ssak, te ssaki tez sa ludzmi?
Aureos napisał
przykro sie to czyta, szczegolnie gdy widze jak wiele osob popiera zabawę w Boga i decydowanie o czyimś życiu lub śmierci
W ktorego boga? Zeusa? Hadesa? Thora? Odyna? Czy tego jedynego, prawdziwego, chrzescijanskiego boga? Az smieszy mnie ignorancja monoteistow.
Aureos napisał
została zgwałcona więc ma prawo zabić?
gdzie tu logika?
Aborcja to nie morderstwo. Polecam przeczytac definicje morderstwa, a nastepnie zauwazyc ze jesli morderstwo i aborcja bylyby tym samym to nie byloby dwoch roznych definicji prawnych.
Mozesz uwazac ze aborcja jest zla, niemoralna, ale twierdzenie ze aborcja to morderstwo jest po prostu bledem, bo to nie jest kwestia opinii, tylko faktow. A fakty sa takie ze to sa dwa zupelnie inne pojecia, odnoszace sie do dwoch zupelnie innych sytuacji.
Zakładki