kl4udyna napisał
Dla mnie z kupnych liquidów zawsze najlepszy był hangsen, tyle że ja cały czas tylko i wyłącznie na mięcie/mentholu jadę także porównania ze smakowymi/tytoniowymi nie mam.
Teraz zamówiłam sobie jakąś najzwyklejszą bazę fresh z edymu i do tego aromat mentholowy, właśnie czekają na mnie w kiosku więc wieczorem do posta dopiszę pierwsze wrażenia na wciąż mej słabej fajce bo urząd skarbowy mnie olewa i jeszcze ne dostałam zwrotu który ma być przeznaczony na lepszy sprzęt :P
Btw, jak ktoś robi właśnie sobie bazę+aromat- ile kropli mniej więcej dajecie na 50ml?
Błagam, nie kropli.. :)
Na aromacie powinno pisać sugerowane rozcieńczenie, u mnie najczęściej jest to 5-10%, menthole są zazwyczaj bardzo mocne więc nie ma co z nimi przesadzać.
Najlepiej będzie jak na początek znajdziesz sobie jakąś pustą buteleczkę po liquidzie i ją przemyjesz, strzykawka też by się przydała.. :p Aromat może Ci nie przypasować i całe 50ml do wyrzucenia, lepiej tak nie robić, sam jak robiłem pierwszy liquid namieszałem 30ml i go wyrzuciłem bo aromat był po prostu okropny.
Na 10ml 9,5ml bazy + 0,5ml("10" kropli) aromatu (5%), ale jeśli chcesz już robić te całe 50 ml, żeby zachować proporcje od bazy musiała byś odjąć 2,5ml i dodać 2,5ml aromatu lub te 50 kropli.
Szczerze o wiele lepiej będzie jak zaopatrzysz się w kilka strzykawek, nawet i dwie wystarczą, jedna do bazy druga z podziałką co 0,1 do aromatów, robienie liquidów na krople to dla mnie największa głupota.
Merinksban napisał
Prawda jest taka, że nie ma dobrych wiśniowych liquidów. Zresztą wszystko sztuczne o zapachu/smaku wiśni jest spierdolone, najgorzej odwzorowywany smak od zawsze.
Ale tu nie chodziło o smak wiśniowy, sam w sobie był ok. Proporcje VG/PG były po prostu tak chujowe, że nie byłem w stanie tego palić. Dla mnie to nie było chyba nawet 50/50 co było dosyć okropne, ale jak już pisałem kto co lubi. Jedni lubią jak ich liquid wali w gardło, ja tego nie lubię, a takie są liquidy milda i większość kupnych.
Zakładki