Rocky Balboa napisał
Pytałeś o powód. Powód jest taki, że jest wymagane od premiera/prezydenta aby pojawili się w tym miejscu.
Pytałem o to:
tibia77 napisał
No to, to ja wiem. Ale tak 'oficjalnie' to co on tam robił? Ciął wagony, żeby wydobyć ludzi? podawał ciepłe napoje i koce? opatrywał rany? Czy był po prostu gapiem i ew. udzielał wywiady?
Rocky Balboa napisał
Z nowoczesnymi szynobusami nie ma problemu- takie faktycznie mogą jeździć z niezłą prędkością i nawet tego nie czuć. Ale wsiądź do starych, pamiętających pewnie czasy wojny secesyjnej, pociągów a będzie Tobą odbijać o ściany.
No ale cały czas jeżdżę starymi pociągami, najczęściej EN57 i najczęściej na trasie Piła-Poznań, która - mówiąc oględnie - bynajmniej nie należy do linii najlepszej jakości. Nie twierdzę, że w ogóle nie telepie, ale z tym, że książka położona na stoliku zleci po paru sekundach przy prędkości 40km/h to grubo przesadziłeś. Chyba, że kładziesz książkę na samej krawędzi. Jeśli ja nic takiego nie uświadczyłem w starych pociągach na torach, który były kładzione "za niemca", to nie wiem gdzie ty jeździsz i czym.
Ewentualne telepanie to raczej kwestia torów, bo te pociągi teoretycznie są przystosowane do osiągania prędkości większych (lub równych), niż większość szynobusów. A jeśli rzekomo przy 40km/h obija się ściany - i jest to wina pociągu - to do 120km/h by się nawet nie zdążył rozpędzić, bo wcześniej by wypadł z torów.
Master_Tv napisał
Może ta, niewątpliwa tragedia, pokaże państwu, władzy, że te wszystkie pociągi czy autobusy, są jednak chuja warte. Jednak pociągi z czasów PGR, to nie jest dobry pomysł. Jeździmy pociągami jakieś 120km/h, gdzie w Chinach jeździ się ok. 300km/h jak nie więcej. To jakieś jaja są.
Normalną koleją to chyba Chińczycy nie jeżdżą 300km/h. Chyba że masz na myśli kolej magnetyczną, ale to raczej nie ma co porównywać prędkości. W miejscu, w którym doszło do tragedii akurat było torowisko dobrej jakości.
Zakładki