ciekawy jestem gdzie te pociagi jezdza po 120km/h skoro podroz 70 km trwa prawie dwie godziny
tył moze sie wykoleic na zakrecie, a wtedy raczej pewna smierc
Wersja do druku
Mnie ciekawi w jaki sposób oba pociągi znalazły się na tym samym torze. Maszyniści się w ogóle kontaktują z tymi co kierują ruchem czy jadą na czuja? Mam nadzieje, że władza wyciągnie wnioski z tej katastrofy i poprawią stan naszej kolei.
btw. znaleziono już 16 ofiarę.
Lipe będzie miał zwykły pracownik, który nic nie zawinił, bo na kogoś zrzucić trzeba ;/
Wqurwia mnie ta telewizja! Mówią o wszystkim tylko nie o ważnych sprawach! Do HU*JA powiedzcie czemu rosną ceny i wszystko się pieprzy, a nie gadacie o głupotach(nie mam na myśli tego zdarzenia) i mydlicie oczy!
Ludzie mówili, że nie czuli hamowania.
A no tak - ktoś nie ogarnął swojej roboty, skierował dwa pociągi na ten sam tor i jest zwykłym, niewinnym człowiekiem, który popełnił błąd w sztuce.
Kolega strażak był tam na nocnej akcji ratowania ludzi i usuwania szkód, z tego co się dowiedziałem od niego, to tam była istna masakra, wagony pogniecione i poskładane jak zabawki, czegoś takiego jeszcze na oczy nie widział. Jak przyślą ciężki sprzęt, to raczej możemy być pewni, że na 15 ofiarach się nie skończy.
I proszę o trzymanie się tematu, bez żadnych wycieczek polityczych.
Prezydent powiedział, że zamierza wprowadzić żałobę narodową ( nie wiadomo na ile dni, przypuszczam że 1-2 ).
458 osób ( strażaków, policjantów, lekarzy ) 35 karetek i 2 śmigłowce brały udział w akcji ratowniczej.
Szkoda, nigdy nie wiadomo kiedy człowiek kopnie w kalendarz... z upływem czasu będzie coraz więcej katastrof na świecie bo klimat się zmienia, a nam każą uczyć się Chińskiego.
LINK
super wizualizacja zrobiona, obadajcie filmik.
@up
Nie znaleziono strony :/
@up2
Co ma klimat do zderzenia sie 2 pociagow?
Widzialem ze nawet czolg przyjechal usuwac zniszczone wagony. Ciagnal wagon jak yabawke
Podobno to maszyny sterują przełączaniem torów, a nie ludzie.
Nie mówię, że na 100%, ale tak słyszałem... Podobno ktoś tylko nadzoruje czy wszystko jest OK, a nie wierzę, że taka osoba nie wypatrzyłaby błędu. Przecież w tych większych centralach muszą pracować ogarnięci ludzie.
ale jaja maszyniści przeżyli ciekawe jakim cudem ;o
W lokomotywach jest specjalne miejsce, w którym maszyniści mogą się schować. Jeśli zdąża to uczynić ich szanse na przeżycie nawet przy takich kolizjach znacznie rosną. ET-22 nie jest tak strasznie zniszczone, EP09 ma co prawda kompletnie zniszczony tył i przód, ale środek jest w miarę zachowany więc jakieś tak szanse są.
Moi znajomi jechali w ostatni wagonie z wawy do Krakowa....maskara, im co prawda prócz guza nic się nie stało ale jakby nie weszli do ostatniego wagonu to nie wiadomo co by było ;/ Natomiast ja czekałem na tego TLK Brzechwa w Krakowie i ofc nikt nie mówił nic prócz tego że go odwołali ;/