Jak się nie dogadają?
Wersja do druku
Nigdzie nie napisałem o łapówkach. Trzeba dodać, także że nikt nie będzie korzystał z usług sędziego orzekającego często na niekorzyść pozwanego. Pojęcie sprawiedliwości jest nic nie warte na wolnym rynku. Liczy się pieniądz. Pewne zawody nie mogą rządzić się prawami rynku. Koniec i kropka.
Z alkoholem to nie uda im się tego wprowadzić.
Jeżeli nawet, to zaraz rozwinie się szara strefa, gdzie będzie produkowany i rozprowadzany nielegalnie.
Taki alkohol niepewnego źródła może zawierać metanol, więc państwo wyda więcej na leczenie.
A nieletni i tak kupią alkohol, głupiemu żulowi dać 50 groszy i już pobiegnie.
Od 16 lat w Polsce powinny być dozwolone alkohole do 6-8%, bo i tak kto chce wypić to kupi.
Nie wiem jak jest w większych miastach, bo np. w moim miasteczku (10k ludu) kupić alkohol to nie jest problem, bo każdy się zna i wiedzą że się nie doniesie.
W mieście gdzie chodzę do liceum (z 80k ludu) zależy od sklepu/sprzedawczyni, jednak nawet w pubie można usiąść bo sprzedadzą.
Nie sztuką jest kupić, grunt to pić rozsądnie.
To może zróbmy prawo jazdy od 16 lat (rozumiem, że 16 lat jest tym wiekiem docelowym ponieważ sam masz tyle). Przecież jak ktoś chce to pojeździ. Zabrać matce/ojcu kluczyki lub pożyczyć samochód to nie problem. Grunt to jeździć rozsądnie.
Człowiek w wieku 16 lat ( a raczej większość) nie jest jeszcze odpowiedzialny i robi różne głupoty. To, że nie problem gdzieś kupić alkohol nie jest wyznacznikiem do zniżenia wieku jaki można mieć do kupna. To już wina władz, że nie kontrolują sklepów.
Tego nie wiesz czy ktoś nie będzie umiał wypić. Ludzie dojrzewają. Jeżeli w wieku 18 lat nie umieją wypić to już mają problem. I to nie tylko ze sobą pewnie.
Najbardziej sprawiedliwe by było, gdyby każdy sam decydował kiedy jest już dość odpowiedzialny żeby coś robić, ale za swoje błędy byłby karany z pełną surowością. Sam mam paru znajomych, którzy jeżdżą po pijaku, a maja po 19-20 lat. IMO powinno się takich ludzi zamykać w więzieniach.
Nie mam nic przeciwko, żeby ktoś rozsądny prowadził samochód, albo pił alkohol w wieku 16 lat, ale powinni mieć dodatkowe ograniczenia prędkości i ograniczenie kupowania mocnych alkoholi, a za spowodowany wypadek i za ekscesy po alkoholu powinni odpowiadać z maksymalną surowością prawa.
Jak taka głupota może wejsć w życie, rozumiem co do trawy, głównie młodzież, jest za legalizacją wiec raczej nie wjedzie w zycie, ale przeciez alkohol jest czescią słowiańskiej tradycji, przeciez alkohol był od zawsze, cały naród będzie za tym, żeby nie ogarniczać tego, co jest częścią naszych zwyczajów. Nie mowie od razu ze alkohol jest jakis super, ale kazdy go pije, nie wazne jaka okazja- urodziny, imieniny, święto, spotkanie stajomych, impreza, radość, smutek. Piwo, wino, wódka, gin, whiskey, koniak czy inne cuda. On tak głęboko zakorzenił się w naszej tardycji, że wątpie, żeby nie było jakiegoś pospolitego ruszenia na rząd xd
Swoją drogą to wg mnie tez jest ograniczenie wolnosci czlowieka bo czemu normalny czllowiek nie moze sobie w piatek wyjsc kupic piwo i zaprosic kumpla na mecz, tylko bedzie msial jechać gdzieś wpizdu daleko, albo kupować na zapas.
Wydaje mi sie ze nic sie nie zmieni, tylko do obowiązkowego EQ domowego, takiego jak kilogram cukru na zapas dojdzie krata piwa i kilka butelek wódki w piwnicy. No i może więcej osób będzie kręcić bimber i wino swojskie = kolejne straty, mniej osob bedzie kupowalo. ;p
nie wiem czy byl ten argument przytaczany, ale prohibicja nawet ta czesciowa to jest najglupsze co moze zrobic panstwo w kierunku alkoholu. Przyklad? USA w XX wieku i dorobienie sie na tym takich mafiozow jak Al Capone.
Tylko zauważ, że człowiek mając 17 lat wzwyż ponosi pełnoprawną odpowiedzialność karną, więc to już nie będzie problem jego rodziców czy umie wypić czy nie, tylko jego. Czy to aż takie trudne poczekać do ukończenia 18 lat? A skoro umiecie pić to czemu prosicie żuli o kupno piwa czy czegoś zamiast rodziców? Przecież jak umiecie pić z głową to co rodzice mają przeciwko?