Liczebność to nie wszystko. Bez sensu porownywanie jest armii (liczebnej, wyposażonej i wyszkolonej), ktorej dowodztwo posiada doświadczenie poprzednich pokoleń (po to są różnej maści akademie wojskowe, żeby szkolić przyszlych dowodców w zakresie historii konfliktów zbrojnych i sposobów walki) z armią, która choć liczebna to pod wyżej wymienionymi wzgledami pozostaje daleko w tyle. Świetnym przykładem jest tutaj porażka Sowietów, gdy probowali podbić Finlandię. Wykorzystanie warunkow terenowych i odpowiedniej taktyki pozwolilo mało liczebnemu panstewku skutecznie odeprzec atak "giganta" jakim byl ZSRR.
@topic
Wojny były i będą. Jesli spojrzec na dzieje Europy to mamy u siebie niezwykle dlugi okres pokoju, ale na swiecie co rusz sa jakies tarcia i konflikty zbrojne - mniejsze czy też większe.