Dupny, twardy jak skała, często niesymetrycznie umiejscowiony i do tego na koszulce, która ma rękawy o długości 50% koszulki, a sam tshirt bardziej przypomina kwadrat, aniżeli prostokąt.
To nie jest streetwear, to jest kreowanie się na czarnego hiphopersa (ew. białasa, który i tak kreuje się na czarnego).