Jest takie powiedzenie, nie zagląda się ludziom do portfela. Ma hajs i chce nim dysponować więc niech robi z nim co chce, jedni kupią sobie cyfrówkę, drugi obdaruje kogoś hojnie a jeszcze inny kupi sobie buty za kafla lub więcej żeby się wyróżniać na ulicy/grupie/domu/szkole/pracy.