Temat: Próba samobójcza polskiego prokuratora wojskowego Poznań

Nadal jesteś w 100% pewien, że strzelał żeby się zabić?

podnosząc rękę do skroni mijasz przecież policzek nie? Więc jak się przestraszył i za szybko pociągnął za spust to mógł trafić w policzek.

Wszyscy co pier*olą, że to był chwyt marketingowy - je*nijcie się w czoło. A co byłoby, gdyby On tak chciał i nagle by źle trafił i by na prawdę umarł? Z takim czymś nie ma żartów, teraz chciał się zabić a nie wyszło, inny chce zrobić teatr a się zabija. Kiedyś już była afera, koleś 'chciał popełnić samobója' strzelił sobie w brzuch (tak, że nie uszkodził sobie żadnych narządów ważniejszych) - też sprawa w polityce - i to można nazwać chwytem marketingowym, nikt kto wkleja sobie kule w łeb nie robi tego na pokaz, z myślą, że przeżyje.

Jak dla mnie, troche dziwny jest, jego uśmiech pod koniec wypowiedzi. No wiecie, koleś się śmieje nagle - kszksz, puf.

Noo tak! Strzelił sobie w łeb, mając ogromne ryzyko śmierci po to by napisano o nim na tibijskim...o przepraszam teraz to jest 'młodzieżowe' forum.
To że na torgu się o tym nie mówi i na sadisticu nie było filmików to nie znaczy że sprawą się nikt nie interesował O.o Jeśli ktoś uważa że sprawa coś znaczy dopiero jak się pojawi w niej czyjaś śmierć/próba samobójstwa/katastrofa/whateva to jakie kurwa może mieć pojęcie o bieżących wydarzeniach? Tak to niestety wygląda w tym kraju-ludzie tylko chcą żeby do koryta było podane, narzekają że jest za mało, potem głosują tak jak reszta rodziny/jak znajomi, znowu narzekają że jest źle, nagle pojawi się afera-każdy jest znawcą tematu i wszystkich dziedzin pokrewnych, sprawa ucicha, znowu żre z koryta i narzeka.

Sprawa miała tą samą wagę czy sobie strzelił w łeb czy nie
Moim zdaniem to była próba samobójstwa (tak tak czytałem już na wp komentarze że to zabójstwo i tuż po wystrzale słychać kroki xd) bo naprawdę niewielkie są szanse żeby wyjść z czegoś takiego w takim stanie jak on, i jestem przekonany że nie da się nauczyć wycelowania w miejsce by nie doznać śmiertelnych obrażeń/kalectwa...chyba każdy kto chociaż trochę miał styczność z bronią to potwierdzi, ja mam akurat taką sytuacje że mam kontakt z bronią zarówno myśliwską jak i osobistą
Strzelając sobie w łeb trzeba być nastawionym na to że się zginie, więc nie wiem jakim trzeba być desperatem żeby zaryzykować swoje życie tylko po to by o sprawie usłyszały osoby które siedzą na forach lub czytają fakt i nie mają na nią absolutnie żadnego wpływu-to chyba nie jest zbyt logiczne

Mnie tez to nie obchodzi co on chciał zrobić, strzelił se w łeb i teraz jest sławny...

Dobre uproszczenie
O samobójstwach można by zrobić oddzielny temat i uważam że nie da się jednoznacznie określić co i jak
Uważasz że taki Karol Levittoux się zabił bo był psycholem?