Inny, czy Ty jesteś za czy przeciw ADOPCJI dzieci przez pary homoseksualne? Nie śledzę całego tematu. Jeśli jesteś za, to co powiesz na to, że takie dziecko może mieć zniszczone przez to życie?
Wersja do druku
Inny, czy Ty jesteś za czy przeciw ADOPCJI dzieci przez pary homoseksualne? Nie śledzę całego tematu. Jeśli jesteś za, to co powiesz na to, że takie dziecko może mieć zniszczone przez to życie?
To chyba ty nie jesteś przygotowany :o?
Tak w Polsce małżeństwo homo jak na razie nie jest możliwe, ale tylko dlatego, że nikt o tym nie myślał gdy tworzył konstytucję. Wystarczy jedna zmiana w ww dokumencie i można legalnie nadawać parom homoseksualnym status małżeństwa. Także kolego, przygotuj się jak chcesz nas pouczać. A jeśli chcesz konkretów to tam inny wstawił całą listę gdzie są "związki partnerskie" o prawach małżeńskich, a gdzie małżeństwa.
Oksymoronie nasz :*
A może ty nie skupiaj się tylko na Polsce i wychyl swój dziobek poza nasz kraj :|?
To co w Polsce jest (jak to pięknie nazwałeś) oksymoronem, na świecie jest całkiem normalne. A ta cała etymologia słowa "małżeństwo" wzięła się z tego, że od dawien dawna ludzie wszystkie prawa, uchwały itp. przyporządkowywali religiom. A dopiero od niedawna niektóre odłamy religii uznają homoseksualizm jako normalny, więc jakim niby cudem ktoś miał kiedyś o nich wspomnieć, jak był naciskany przez 90% społeczeństwa świata, które ślepo wierzyło w jakiegoś tam Boga, Allaha czy inne bóstwa i nie dopuszczali nawet na myśl lesbijek... (O la Boga, oni nawet czarownice palili!!)...
Na świecie powoli się to zmienia, ale u nas nadal zbyt wiele do powiedzenia na temat dosłownie wszystkiego mają księża i ludzie z nimi powiązani. Mnie nawet jako katolika bardzo to wkurza bo ksiądz, biskup czy inny zagorzały katolik patrzy tylko jak ułatwić życie "swoim", a innych to do piekła od razu. Więc pomyśl sobie, że za 5-10 lat w Polsce mogą być legalne małżeństwa homo, i wtedy sobie głoś te swoje oksymorony. Poza tym co to za różnica czy nazwiemy ich małżeństwem czy związkiem partnerskim jak i tak i tak będą mieli te same prawa?
#Down
To mówmy związek partnerski. Skoro to takie same prawa, tylko inna nazwa to serio różnicy większej lesbijkom to nie zrobi :o
Nie będę taki:
Łacińskie słowo "matrimonium"(czyli małżeństwo) pochodzi od słowa "mater"(czyli matka) - czyli jest to związek kobiety i mężczyzny dążący do spłodzenia dzieci. Więc homoseksualiści mówiący o "małżeństwach" są niemałymi hipokrytami, co często wypominają im badacze języka :)
W dużej części języków oprócz tego "małżeństwo" jest zbitką słów kobieta i mężczyzna.
"Małżeństwo homoseksualne" to oksymoron i nie da się tego zmienić.
Ale podziwiam za upór w tkwieniu w niewiedzy.
Już pisałem, że nie za bardzo dla kogoś ma znaczenie czy to będzie związek partnerski, małżeństwo czy jeszcze nie wiem co.
Po prostu w wielu krajach jest to małżeństwo gejów i lesbijek i trzeba to uznać i nazywać tak jak u nich się nazywa.
Poza tym 5000 lat temu ludzie inaczej mówili, 3000 lat, 1000 lat, 100 lat i nawet 20 lat temu trochę inaczej niż dziś...
Więc wynika z tego jasno, iż oksymoron może w języku polskim na razie jest według niektórych oksymoronem ale niedługo pewnie się to zmieni. Poza tym nigdy w necie nie natrafiłem się na takie pierdolenie jak tutaj i czepianie się słówek, które niczego nie ma na celu.
W innych krajach są małżeństwa homoseksualne, koniec i KROPKA.
W innych krajach panuja takze epidemie, popiera sie aborcje, komunisci sa u wladzy czy my takze powinnismy do tego dazyc? Dobry argument, serio
Po tym poscie koncze z toba jakakolwiek wymiane zdan, bo uwazam, ze jestes zbyt glupi aby zrozumiec pewne proste fakty. Jasniej niz 'zdrowa para hetero moze miec dziecko, zdrowa para homo nie' sie nie da, ale nadal dla ciebie to jest to samo.
Spoko, Grecja bankrutuje, w Korei polodniowej zabija sie cywili za nic, afrykanscy piraci grabia statki bez konsekwencji a arabowie oblewaja zony kwasem, TAK JEST W INNYCH KRAJACH, TAK POWINNO BYC U NAS. To jest zaden argument, przyjmij to do wiadomosci. Polski rzad od dawna lecial z pomyslami za zachodem, bo sam byl zbyt ograniczony, zeby pomyslec, czy robi dobrze czy nie. Teraz jest podobnie. Jest moda na pedalow to Polska rowniez wturuje, dajmy im pelne prawa (jakby teraz ich nie mieli, bo za pukanie w odbyt grozi kara smierci, nie?), dajmy im dzieci, rozkurwmy dzieciom psychike, brawo! Tak, bo to wasza wina, gdy dziecko bedzie mialo jazdy na glowie. Dlaczego? Bo dobrze wiecie jakie jest spoleczenstwo, tego sie nie zmieni jakas ustawa. A jednak nadal chcecie adoptowac dzieci. Swiadomie wystawiacie je na pewne katusze.
A tym postem teraz i ty pokazales jak glupi W MOIM ODCZUCIU jestes. Jesli do dyskusji wlaczy sie ktos inny niz inny czy slupek chetnie wymienie pare postow, z wami nie ma co dyskutowac, poniewaz proste slowa do was nie trafiaja i co chwile natrafiam tutaj na stwierdzenie, ze zwiazki homo sa naturalne (i chyba, ze moga miec dzieci, o to wam chodzi zaprzeczajac mojemu zdaniu?), zalosne... Ja czekam az do wladzy w koncu dojdzie madra partia i zdelegalizuje te wszystkie homo malzenstwa i prawa ponad reszte. Moze to nie bedzie teraz, moze za kilkanascie/dziesiat lat, ale mam nadzieje, ze sie tego doczekam. Mam rowniez nadzieje, ze kiedys w ten caly homo tlum z parad policja nieumyslnie wpusci porzadnych ludzi z antydemonstracji, ogladalbym relacje z tego ze lzami szczescia w oczach.
Obecnie żaden mieszkający w Polsce homoseksualista raczej nie chciałby zadoptować dziecka. Po co czynić dziecku takiego katusze, narażając je na takie społeczeństwo jak niektórzy w tym temacie obecni. I tak ważniejsze są sprawy typu związki partnerskie, chociażby nie wielka część polskiej spoleczności LGBT obecnie by je zawierała. Cała idea polega na tym, ażeby w przyszłości nie trzeba bylo o to walczyć.
Jeszcze 6 lat temu długie włosy u chłopaka były bardzo kontrowersyjną sprawą, a dzisiaj? Już nie.
Społeczeństwo nam się powoli 'umodernistycznia'.
Tu chodzi też o to, że człowiek nie powinien wtykać nosa w życie drugiego człowieka. Co ciekawe większość heteryków tego nie lubi.