Sholy napisał
Co do nicku to była zwykła literówka, więc nie rób z tego powodu ze mnie ćpuna... Co do pokera nadal twierdzę, że nie masz racji, ponieważ jeśli uważasz, że poker polega na rozdaniu kart (które faktycznie jest losowe), to raczej nie mamy o czym dyskutować. W pokerze masz wiele możliwości rozgrywki, blefy, pokerowa twarz itp. Skądś się to wzięło chyba, prawda? Co do marihuany - czemu ktoś za mnie ma decydować czy ja mogę coś spalić/zjeść/wypić? Jakoś nie zabrania się budowy wieżowców z tego powodu, że ludzie z nich skaczą i popełniają samobójstwa. A po za tym dla Ciebie niewygodnym argumentem są fakty i statystyki, które mówią jasno i wyraźnie, że marihuana jest dużo mniej szkodliwa niż papierosy czy alkohol, więc naturalnie rodzi się pytanie czemu jest zakazana? Kolejny argument z innej beczki - diler nie pyta się "podbijacza" czy ma 18 czy tam 21 lat, tylko mu sprzedaje, wg ludzi jest lepiej jak z używek korzysta 14 latek, który nawet nie wie o co w tym chodzi. A jakie masz kontrargumenty, ponieważ tutaj mi żadnego nie przytoczyłeś, więc nie za bardzo wiem jak mam je odeprzeć skoro ich nie widzę (w Twoim poście).
twoj poziom mnie przeraza.
byc moze panstwo musi za Ciebie decydowac bo jestes na to za glupi? jak jestes taki samodzielny to spoko, pij, pal co sobie chcesz, ale pozniej nie przychodz i nie pros o zasilki i leczenie, skoro tracisz zdrowie przez wlasna glupote. bo to nie ty stracisz wtedy kase, tylko panstwo.
z tymi wiezowcami to na prawde bezsensowny argument. moze przestanmy uzywac pradu, bo ktos moze sie przez niego zabic?
to moze przedstaw jakies rzetelne wyniki badan, statystyki? tylko zeby to nie byly jakies wykresy z kewjka;)
Kolejny argument z innej beczki - diler nie pyta się "podbijacza" czy ma 18 czy tam 21 lat, tylko mu sprzedaje, wg ludzi jest lepiej jak z używek korzysta 14 latek, który nawet nie wie o co w tym chodzi.
tym to mnie w ogole rozbawiles;) alkohol jest legalny, papierosy tez. i moze teraz powiesz ze zaden 14 latek nie pije/pali? prawda jest taka, ze jak bedzie chcial to i tak to zdobiedzie, a legalizacja mu to tylko ulatwi, poniewaz bedzie mogl poprosic kogos starszego o to;)
Penthagram napisał
Przecież zupełnie nie o to chodzi. W ogóle mnie nie obchodzi czy poker jest grą hazardową. Jak bardzo Ci zależy to możesz sobie nawet Simsy uznać za grę hazardową. Problem w tym, że nie istnieje racjonalny powód, by państwo zabraniało grać w pokera na pieniądze czy też jakoś koncesjonowało możliwość organizowania jakichś zawodów. Jeśli ktoś godzi się na ryzyko utraty gotówki to wchodzi do gry - i nie ma nad czym deliberować. Mi to bez różnicy czy przegra z powodu słabych kart czy braku umiejętności. Może być obrażony tylko na siebie, że zdecydował się wziąć udział w grze. Przecież nikt go nie zmuszał.
tak, a pozniej zbierze sie kilka milionow takich ludzi, nie bedzie mialo za co zyc bo wszystko przeje*bie na pokerze czy innych grach hazardowych (tak, dla mnie poker to tez gra hazardowa, troche gralem w pokera, troche poczytalem i dalej uwazam ze to gra hazardowa, przynajmniej dla polowy grajacych) i pozniej panstwo bedzie musialo pomagac, tracic kase przez czyjas glupote. wiec zamiast leczyc lepiej zapobiegac;)
tak samo jak stara sie ograniczac zuzycie alkoholu poprzez akcyze, tak samo ograniczaja hazard. z tym ze alkohol jest w naszej kulturze od lat i ludzie na pewno nie zgodzili by sie na jego calkowite zakazanie, to hazard wiekszosc ludzi ma w dupie i nie obchodza ich wasze problemy;) uroki demokracjii.
Zakładki