No ale torgowi eksperci później będą sobie włosy z głowy wyrywać co zrobić żeby utrzymać siebie i dziecko albo będą do mopsu zapierdalać po pomoc finansową bo mu seks w gumce nie odpowiada czy też szkoda 5 zł.
Wersja do druku
no to jest minus, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę
??
f52.4
https://pl.wikipedia.org/wiki/Preejakulat
Radzę się dowiedzieć trochę więcej a nie szydzić z kogoś.
Nie widzicie, ze ten koleś ma jakies problemy z sobą? :D chyba dawno nie pukal i ma atak spermy na mózg.
Chłopaki, mam problem.
Jestem ze swoim facetem od kilku miesięcy, seks pojawił się u nas po niecałych 2 tygodniach związku. On był szybciej z kobietą kilka lat i jakieś doświadczenie tam powinien mieć. Mój partner nie umie mnie zaspokoić... jak to u nas wygląda? Chwila pocałunków, dotykania, petting i seks. Jedna pozycja, druga, trzecia, czwarta. Zawsze kochamy się w pozycji na jeźdźca, bo on "tego potrzebuje" mimo że w tej pozycji odczuwam ból nieznanego pochodzenia :| Zaspokajam go oralnie, nie mam z tym problemu. W ciągu tych kilku miesięcy miałam orgazm może z 10 razy, a kochamy się średnio 4 razy w tygodniu. Nie odczuwam żadnej przyjemności z seksu, nawet mam teraz problem, żeby się podniecić. Mój facet z kolei zawsze dochodzi... zawsze zaspokajam go do końca. Mimo zmęczenia zawsze go doprowadzę do końca. On niestety nie słucha tego, jak lubię. Ciągle tak samo, po swojemu, a na mnie jego taki dotyk nie działa, do tego stopnia, że zdenerwowana zabraniam mu się dotykać.
Nie wiem już, co mam robić. Przez to wszystko odechciało mi się sprawiania mu przyjemności oralnie, zaczęłam być zniechęcona do seksu, chociaż mam wysokie libido. Doradźcie coś, bo sama nie wiem już, co mam robić. Boję się, że przez ten problem będę musiała się z nim pożegnać, bo prędzej czy później doprowadzi to do czegoś złego...
Porozmawiaj z nim otwarcie o tym nie atakując/ujmując mu jego męskości żeby tego tak nie odebrał i powiedz o co biega
jak on cie nie slucha to go pojeb i tyle
typowy janusz i tak nie zrozumie, byle podymać, spuścić z kija i elo w kime
Przede wszystkim musisz mu wyjaśnić, że wprowadzasz zasadę - coś za coś. Czyli otwarcie powiedz, że możesz go doprowadzić oralnie czy co sobie tam zechce, ale potem on robi to co Ty chcesz i jak chcesz a jak mu to nie odpowiada to go olej. A druga sprawa jest taka, że musisz się teraz pozytywnie nastawić do tego wszystkiego bo jeżeli będziesz zdenerwowana i będziesz się wkurzać to z efektu końcowego na pewno będzie kicha
Proponuję poćwiczyć czytanie ze zrozumieniem.
Tak, rozmawiałam z nim na ten temat, dla mnie nie jest problemem rozmawiać o seksie, skoro się go uprawia to trzeba umieć o nim rozmawiać. Problem tkwi w tym, że mówię mu co mnie kręci, jak lubię być dotykana, co chcę spróbować a on w rozmowie mówi, że tak będzie robił, że mu pokażę jak i tak będzie robił. Pokazuję, a on i tak robi po swojemu i ma gdzieś wszystko. Zero wyczucia, byle po dotykać, a nuż się dziewczyna podnieci. Widzę, że nie wkłada w to serca, a podobno zależy mu na mojej przyjemności. Bardzo lubiłam seks oralny, ale teraz mi strasznie zbrzydł przez to wszystko...
Boli mnie to, że serio nawet jak jestem mega zmęczona to zawsze go doprowadzam do końca, podczas gdy on sobie odpuszcza i na koniec jeszcze pyta "I jak było? Ile razy doszłaś?". Kurna, facet powinien czuć czy laska dochodzi czy nie. Nie mówię o sytuacji, gdzie ktoś się bawi w udawanie orgazmów, bo to śmiechu warte. Mówię mu za każdym razem, co mi się podobało a co nie, że i tak robi swoje i tylko obiecuje poprawę. A ja już mam tego dosyć. :/
To sie z nim rozejdz skoro mimo rozmowy ci jest z nim zle. Simple as fuck.
1. Nie dobraliscie sie temperamentem w lozku, jak nie chce sluchac to zerwij. Seks ma byc przyjemnoscia, a nie kolejnym tematem do jeczenia.
2. Typ naruchal sie juz w zyciu i juz go to nie jara. Walisz mu soba konia co by lapy nie trudzil i tyle w tym filozofii
Gosciu po co pytasz skoro nie chcesz odpowiedzi? To raz, a dwa co ma do rzeczy czy dla mnie dziewczyna to ukochana osoba? ;o
Bawicie mnie leszcze, zrozumcie RAZ NA ZAWSZE. To, ze dla was wasze dziewczyny sa ukochane nie znaczy, ze dla miliona innych typow tez. Kazdy ma inne priorytety. Jeden chce zeby ktos mu gotowal i pranie robil, drugi pociupciac, trzeci towarzystwa, a czwarty milosci. Czy to takie kurwa trudne?
a pozostałe 10% to normalni ludzie łączący obie te sfery tworząc zdrowy związek, w którym partnerzy się kochają i uprawiają sex, nie wiem czemu ktoś usiłuje oddzielać od siebie te dwie sprawy i albo miłość albo sex ;)
o i chuj jakie mocne slowa :D
jeden z moich ziomkow to jest taki osrany ze rucha w gumie i jeszcze wyciaga takze combo w ogole XD dla mnie albo jedno albo drugie, z naciskiem na gumke
XD jest ryzyko jest zabawa
Lol XD
dzień ojca 23 czerwca
Ja nienawidze gumek, tylko tabsy/plastry. Zawsze ciezko mi w gumce utrzymac erekcje.
Nie pomaga tez fakt, ze penisa mam prawie tak grubego jak dlugiego, wiec dobrane odpowiedniej gumki jest problematyczne.
wyczuwam brak poczucia humoru
a post udara z poprzedniej strony proponuje przykleić na 1
no ;/
sam zobacz(to ja w avatarze), widzisz gdzies?
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...111f55a26e.jpg
a no i +18, bo nagi sura
Juuuz wyjmuje moje dwie zlote kule z majtek i mowia mi, ze laska nie zajdzie w ciaze :)
Juz rozumiesz? Generalnie prawdopodobienstwo 0.1%, ale moze sie zdarzyc, ze i w taki sposob babka zaciazy i tyle.
Inna sprawa jest taka, ze jak nie masz pewnosci to idz po tego tabsa tam iles godzin po, wydaj te 100zl a chociaz miej pewnosc jak nie jestes gotowy na dzieciaka ;/
@up
Nie bylo Cie