1 - W dobrym studio dajesz wlasnie fotke, czy kilka, mowisz typowi jak ma byc i on robi wszystko co potrafi, zeby to wygladalo dobrze jako dziara. I tak jak jakies wzory mozesz na sile zrobic w srednim studio, tak moim zdaniem jesli chodzi o twarze, to tutaj nie mozna oszczedzac, bo wyjdzie ci po prostu totalna kupa zamiast np ukochanej osoby - a to zapewne bedzie bolec
2 - Roznie, ogolnie czesto pracodawcy to jako tako nie powinno przeszkadzac, ale jesli jest szansa, ze klientom to sie nie spodoba (gdy np pracujesz na infolini - wyjebane, gdy w salonie playa w krotkim rekawku - moze byc problem) to raczej beda problemy. Na typowo odkryte czesci ciala ja bym uwazal, dziarka na przedramieniu czy szyi wyglada kozacko, ale potem moze mega utrudnic zycie (nie tylko) zawodowe
3 - Ogolnie tusz jest troche pod skora, pod ta wierzchnia warstwa naskorka, wiec lekkie rany na niego nie wplyna - cos glebszego juz tak. Ale sadze, ze w dobrym studio masz potem zagwarantowane darmowe (ew malo platne) poprawki, to kolejny argument za tym, aby nie oszczedzac na tatuazu bo potem mozna sie ladnie przejechac jak ci w tym wypadku zawolaja polowe ceny dziary za male poprawki.
Zakładki