Mega Filip napisał
Tak się chciałem zorientować, czy jakieś problemy z tego tytułu
problemy to ma przecietny posiadacz takich tatuazy, ale juz przed tym jak je sobie zrobi
nie bez przyczyny tatuaze wlasciwie przebily sie do czlowieka cywilizowanego glownie przez zabobon, glupote i indoktrynacje (najbardziej religijna)
notabene w duzej mierze rozpowszechnily sie w czasach kiedy niewolnictwo bylo legalne i takich niewolnikow z jakis plemion gdzie srednia iq wynosi 50 sprowadzalo sie w ogromnych ilosciach
oczywiscie naznaczano tez wiezniow, a rozwijajac temat indoktrynacji religijnej w roznych grupach to w duzej mierze byly to dosyc prymitywne plemiona, ale tez bardziej rozwiniete cywilizacje (egip, rowniez europa - glownie powiazane z imionami bogow i rytualami)
wiem, ze 95% osob z tatuazem ma juz ogormny bol dupy (o ile potrafia czytac), ale jesli ktos sie dziwi, ze ludzie moga miec uprzedzenia to niech sie chociaz zapozna z jakims zarysem historii tatuazu i bedzie mial opowiedz czemu swiadomie lub instynktownie przez dlugie lata i czesciowo teraz jest to temat niewygodny a same packaje na ciele zwykle wplywaja niegatywnie na odbior osoby
osobiscie nie mam nic przeciwko, bo to nie moja sprawa, ale zwykle jak widze kogos z tatuazem to zastanawiam sie jaka traume/ psychiczne trudnosci musial przejsc, albo czy jest zwyczajnie uposledzony na stale
Zakładki