Właśnie mam pytanie, pierwszy tatuaż - klata - nie było problemu. Drugi na barku, do niemalże łokcia jest. Zatem nosząc t-shirt latem wystaje może 1/6 lub 1/5 tatuażu. Więc w lato będzie narażona powierzchnia na słoneczko. Co myślicie, od maja, jak juz w t shirtach się chodzi, smarować ten wystający kawałek kremem? A w przypadku jakiś wypadów biegania , rowerku bez koszulki smarować wszystko - to rozumiem. Ale ten fragmencik, codziennie jechać? czytylko w większe upały. Czy jak?
Zakładki