Julas313 napisał
jakie pomady do wlosow teraz polecacie
chwyt sredni, raczej mat
najlepiej jakies nieduze opakowanie +- 6 dyszek, bo pewnie bedziemy z brackim na swieta brac 2 rozne na wyprobowanie
O synek, jest teraz taki wysyp pomad, że to jest niemożliwe. No ale chcesz +/- 60 zł, to zawęża znacząco pole manewru. Skoro piszesz, że "raczej mat", to polecę Ci coś tak średnio matowego, lekki połysk powiedzmy maksymalnie. W sumie większość wodniaków nałożonych na suche włosy da efekt praktycznie matowy, tyczy się to Reuzela Blue, Shinerów, Pompa&Co niebieskiego, Layrite'a Superholda.
Jeśli jednak nie próbowałeś, to polecam Butter Pomade. Świetny zapach, bardzo fajna, kleista konsystencja, świetnie się wybiera ze słoiczka i równie dobrze nakłada na włosy. Chwyt jest taki średnio-mocny bym powiedział, zależy od ilości i od włosów, ale na pewno nie jest on za słaby, ja mam włosy do brody i siedzi fantastycznie, a wcale dużo nie używam.
Alternatywą jest Butter Clay, który nie jest takim typowym clayem, bardiej miksem clayu i wodniaka. Jest w pełni matowy, ale nie ciągnie tak włosów przy nakładaniu jak typowe claye np. Baxter, który jest świetny, ale wyrwie w chuj włosów przy aplikacji.
Zakładki