w 1 poscie masz jak zrobic terarium za 3zl, najlepiej kup probowke
Musisz zlapac krolowa(sama) i tyle, ona zniesie jaja i zapoczatkuje kolonie, jak zlapiesz mrowki + wsadzisz znaleziona krolowa, to prawdopodobnie mrowki ja zabija i zjedza
Wersja do druku
Zainteresowałem się konkretnie tymi mrówkami, mam już 3 ptaszniki więc chętnie powiększę hodowle zwierząt i tu moje pytanie czy nikt nie ma do sprzedania jakiejś królowej na początek?
na forum arachnea.org o ptasznika koleś sella.
jego gg:4869092 -zawsze na niewidoku...
http://allegro.pl/item1159683006_las..._poczatek.html
a to jego aukcja
wiem ze pytanie napewno bylo zadane, i to nie raz, lecz nie chce mi si przelatywac calego tematu - nie moglem wyszukac w temacie, nie jest to w moim interesie tylko kolega sie pyta jakie mrowki (legalne do hodowli) sa najwieksze i w miare dostepne/ew. trudniej dostepne ?
Z gory dziekuje w jego imieniu pozdrawiam
@down
dzieki, cena podobno nie gra roli :p
Camponotus ligniperdus (ewentualnie herculeanus) - dobre, bo polskie, królowa ma ok. 18mm, żołnierze 16mm. Występuje w prawie całej Polsce. Największa w Europie. Bardzo wolny rozwój.
Ewentualnie Manica rubida - też polska, ale o wiele trudniej dorwać, a jeszcze trudniej odhodować. Wielkie, czerwone potwory (powyżej centymetra).
Coś, co łatwo dorwać: Serviformice (F. cinerea, F. fusca itp.) - szybko się rozmnażają, dość duże (ok. 8mm).
Oraz Formica sanguinea - większa od Serviformic, jeśli ma dostęp do białka to rozmnaża się jak szatan. Dodatkowo Serviformice to jej prywatne su.. niewolnice - porywa poczwarki i wychowuje tak, by służyły swoim nowym panom.
Też się nadaje, sam posiadam, piękni żołnierze z wielkimi, pomarańczowymi głowami. Szybko się rozmnaża (nie aż tak szybko jak nigery), ale jest mniejsza od wymienionej wcześniej przeze mnie C. ligniperdus.
Jeśli są jakieś pytania, to służę pomocą na PW.
pomocy, zrobilem gipsarium i krolowa z 5 robo (campo herculeanus) nie chce wchodzic w gniazdo osiedlily sie na arenie w rogu :/ tam trzyma jajka i tam pilnuje ich. co robic? wilgotnosc gniazda jest wieksza niz areny
ni chuja, bo to sa chyba mrowki cieplo sucho lubne poswiece lampka to powiedza sobie 'kurwa tutaj melanz jest, klima i wogole po co isc w dol'
pedzlem tego nie postrasze bo one mnie przestraszają, to znaczy one są okrutne i wczepia sie w pedzelek wlacza berserka i juz je mam na ręce a kąsanie tej mrowki nie jest zbyt cool jak uzyje kwasu z dupy.
MEJDEJ MEJDEJ
4 mrówcza robotnica has been left the live.
CO TO KUHWA JEST, co robić, jedzenie mają, wilgoc maja wentylacje wszystko gicior i nadal zdychaja :/
To poświeć tak, żeby się gotowały na żywca, wtedy uciekną od razu. Jeśli włażą na tego pędzla i Cię atakują to syp w nie piaskiem za pomocą tego pędzla, tylko uważaj na potomstwo i nie zakop ich.
Co do umierania, to pewnie ze starości. Pierwsze pokolenie zdycha bardzo szybko.
no kurwa a jak sie zagotują? :/ poczekam tylko zjedzą muchę (w koncu zaczely zryc suczki jedne) bo wczesniej nie chcialy ani mieszanki ani pasikonika ani zoltka ani mixa ani miodu ;D mowisz ze ze starosci... no niewiem ile one mogly miec, 2 miesiące?
deep plz ty mi poradz co mam robic, otwieram formi, krolowa po otwarciu nakrywki podnosi czulki i czasem zalacza berserka co mnie przeraza bo zwykle rusza sie jak slimok, i proboje uciec... do tego z tych jajek nie robia sie poczwarki niewiem czemu, wydaje mi sie ze im sie nie podoba w nowym domku ale gdyby tylko do gniazda sobie poszly... pozatym na poczatku krolowa z robo wchodzila do tych tuneli, miala tam jajka i trupy ale potem wyszla i siedzi teraz w rogu areny
Moment. Jaja zmieniają się w larwy 7-14 dni. Czytałeś o tym gatunku na antmanii, formicopedii etc? Czy królowa WIE, że te formi tam stoi, może tam wejść, nie jest za duża? Nie widze potrzeby naświetlania jej i kazania jej włazić gdziekolwiek. Próbuje uciekać, bo czuje się zagrożona otwieraniem. Otweirasz formi, czy pokrywę areny? Wiele ludzi myli pojęcia: formikarium to to gipsowe coś, a całe akwarium, wszystko dookoła formikarium, to arena.
mrowki wyszly z probowki, i zasiedlily ARENE, ktora otwieram. I pierdolnalem niezly fail, jesli to bardzo przeszkadza - krolowa jest duza, przeciska sie co prawda przez korytarz prowadzacy do gniazda (tzn korytarzy zrobionych z gipsu) ale to nie wyglada na eleganckie chodzenie gdzie sie chce ;d jak ja mam to zrobic, zeby wyciagnac gips i poszerzyc te tunele? mysle czy nie wlozyc do lodowki, ale potem co? ja nie wezme tych mrowek do reki, one strasznie gryza i juz sie o tym przekonalem... a jak gryzie krolowa nie chce sie przekonac ;d
za chwilke zrobie pare ujec tylko znajde aparat :D
bedzie edytowane
edit@
wacek z dobrej jakosci, musze robic avilą 3.2mpx bo aparat sie rozladowal, tak samo jak ladujacy sie telefon ;D w kazdym razie za 15-20 minut dam foty
edit@
tu sa fotki jak to wyglada, krolowa z jajcami w rogu areny...
OMG sry za jakosc, sry za rozciaganie forum (nawet mi lekko rozciąga :d)
faktycznie maciupcie to wejście, troche słabo żeś je przygotował dla tego gatunku :D
Nieh na razie sobie tam żyją, w tym czasie zrób nowe formi z gipsu, gdy już je zrobisz, po prostu przesyp mrówki z jednego pudełka do drugiego - jeżeli nei zrobisz tego bardzo ofensywnie, nic nie powinno im się stać :P
Czytam sobie ten temat i przypomniało mi się moje dzieciństwo.
Kiedyś postanowiłem założyć hodowlę mrówek(nie mając żadnej wiedzy w temacie, ofc) - wziąłem duży słoik, poszedłem na podwórko, wsypałem do środka dużo ziemi, tak że powierzchni słoika zostały ze dwa palce a następnie wrzuciłem tam ze 30 mrówek z jednego mrowiska.
Jak tak czytam jakie wy tu akcje robicie, aby wszystko wyszło jak należy to aż mnie dziw bierze, że mi się udało.
Rodzice nie pozwolili mi tego trzymać w domu, więc chowałem je w ogrodzie. Nie pamiętam po ilu dniach, ale z pewnością było to kilka dni moje mrówki wykopały już całkiem sporo tuneli a w dolnych partiach pojawiły się jajka(tu dziw - nie przypominam sobie, bym złapał jakąś skrzydlatą - nawet nie wiedziałem, że to ona składa jajka - po przeczytaniu przypuszczam, że musiałem mieć fuksa i złapać królową która już zjadła sobie skrzydła).
Raz na jakiś czas wrzucałem do słoika jakąś muchę, raz wrzuciłem także kostkę czekolady - nie wiem czy ją jadły, ale po kawałku zanosiły do mrowiska.
Mrówki wysypałem gdy w słoiku zrobiło się na tyle tłoczno, że niektóre mrówki się nie mieściły i szalały na powierzchni mrowiska atakując pozostałe.
Jak sobie tak to wspominam, to myślę, że chciałbym założyć profesjonalną hodowlę ;)
dobra, zapierdzielam po pudelko ferrero, co naj naj to te czekoladki sa u mnie kozacko tanie, bo okolo 7zl ;p a pod 15 podchodzi w innych sklepach
dzieki deep. aha, no i ostatnie pytanko - zamierzam wysypac formikarium piaskiem takim drobnym jak do piaskownicy, cos jak z plazy, powinienem najpierw przegotować go we wrzącej wodzie? i jak zapobiec wsypywaniu sie tego piasku przez wejscie do podziemii do gniazdka? ;p
Wiesz, nie znam się na mrówkach, ale na chłopski rozum - mrówki to nie niemowlaki. Od brudu w piachu większa krzywda im się nie stanie. Z resztą, niemowlaki same wpieprzają piach i wychodzą z tego cało - a mrówki jeść go nie będą, bo zasadniczą są mądrzejsze.
edit:
Chyba, że kupujesz ten piach w jakimś sklepie - wtedy lepiej przegotować, bo bóg jeden wie co oni tam sypią. Chemia już będzie szkodliwa dla mrówek.
Jeśli piasek jest z terenów niezagospodarowanych nie trzeba się bardzo obawiać. Jest możliwość pojawienia się roztoczy, ale wtedy wystarczy popryskać kwasem mrówkowym i po sprawie.
A co do tych jajek - jeśli już od dłuższego czasu nic się z nimi nie dzieje, to pewnie jest stagnacja (zastój w rozwoju), C. herculeanus i C. ligniperdus często się to zdarza. Trzeba je wtedy przezimować.
@edit
Oraz postaraj się drugie formikarium gipsowe zrobić inaczej, sam miałem taki model, szybko robi się syf oraz na 100% C. herculeanus się przewiercą gdzieś, gdzie nie będziesz ich widział. Lepiej, by gniazdo było płaskie.
w jaki sposob zrobic inaczej? :/ nie mam pomyslu wogole
ale jak to uczynic, ja poprostu zalalem te pudelko, potem wyciagnalem gips jak zastygl i wycialem korytarze, w srodku jest w pizdziec gipsu, musialbym postawic tam jakies gowna... ale nie wiem co i nawet jakbym wiedzial, to i tak tego nie mam :D
Ja tam cale zycie babralem sie w robakach i mrowkach bralem kazde, moj najwiekszy wyczyn to wsadzenie kilka razy reki do mrowiska lesnych mrowek i wsadzenia ich do sloika zeby je po 3 dniach observacji wyzwolic ;p
No i moge powiedziec ze te mrowki jak gryza to boli, ale nie az tak ze jest to nie do wytrzymania, panienka chyba niejestes, wiec niepowinienes piszczec
No i jeden raz przytrafila mi sie nieprzyjemna sytuacja, mrowka lesna ukasila mnie w JAJA, niepolecam ;p jak mnie ugryzla zerwalem sie w ciagu 0,3sec i ja wyciagnalem
Widuje ktos jeszcze krolowe na wolnosci?
troche jestem panienka jesli chodzi o robaki, pozatym mam arachnofobie. ale mrowki podobaja mi sie bo sa madre, maja te kasty cale, fajne hobby i tyle. jutro zaczne robic formi, nobody dzieki za tutek.
pozatym nobody, mam do ciebie pytanie. nie mam 100 postow ale czytam rowniez temat z mrowkami w hp. otoz te biale gąsienice czy co to to jest, widzialem podczas niszczenia mrowiska jakichś czerwonych mrówek za moim garażem (nie ja niszczyłem, tylko ojciec i trzeba było - wchodziły w ogromnych ilościach do garażu i chodziły po samochodzie ;dd) te glizdy poprostu były w głębi mrowiska, co one zostały wychowane przez te mrówki? i do tego pytanie, jaki to jest kuhwa gatunek mrowek co to hoduje, bo widze takich mrowisk setki w lesie i NIE POTRAFIE ZIDENTYFIKOWAC
http://img26.imageshack.us/img26/1298/20100828m.jpg
Pytanie: Czy z takiego pudełka można zrobić takie formikarium za 3 złote zamiast pudełka Puszków. ?? Myszka do porównania wielkości. To na dole to pokrywka na zawiasie. Plastik.
Nada się, tylko z tego co zaobserwowałem to pokrywka jest "odczepiana", a nie "odsuwana", więc mogą potem być problemy z uciekającymi robotnicami. Zdecydowanie odradzam trzymanie tam Formic - bardzo szybko biegają i będą wychodziły przy każdym otwarciu.
Chciałem tam trzymać nigers lacius czy jakoś tak by się trochę rozmnożyły a później do profesjonalnego formikarium.
Aha na razie chce nauczyć się coś hodować i złapie na podwórku jakieś mrówy czarne średnie z pomarańczowymi "plecami ;f".
Mniejsza z tym. Tamto pudełko wyłożyłem na dole mieszanką gliny i piachu rzecznego a wyżej taki torf (??) z mrowiska z patyczkami takie wyrobione przez mrówki (mrowisko zagrażało blaszakowi tzn. były w środku blaszaka wiec nie niszczyłem zbytnio przyrody).
Otóż pytanie brzmi czy takie podłoże się nadaje i co im dawać do jedzenia? Na razie nic w pudelku nie mam by nie karmić źle
wątpie czy nadaje, będą sie w tym chować (mówisz o takich igiełkach, tak), pozatym mozliwe ze w tym zrobią sobie gniazdo i również jajco będziesz widział. a i nie wrzucaj samych mrówek, one nie przeżyją 2 dni bez królowej...
Wiem ale rozchodzi sie o to że to jest tymczasowe formikarium za 1-2 miechy zrobie z ojcem większe formikarium typu I tzn ze arena pozioma z fosą i z tyłu pionowe gniazdo. (Wiem że muszę mieć królową)
no to jak tymczasowe to najlepiej będzie wlozyc tam pudelko tictac z watą nasiąkniętą wodą na arene, arena wysypana piaskiem kwarcowym, albo zwyklym takim z plazy. to powinno wystarczyc
Ja swoje karmie miodem i robakami, jak jakaś mucha lata mi po domu to ją łapie packą na muchy i im podaje. Pamiętaj że mrowki potrzebują witamin, dodatkowo jeżeli chcesz aby kolonia się rozwijała, musisz dostarczyć im białka ( a więc robakow) z tego względu że jaja potrzebują w większości właśnie go w diecie.
Ok dziękuje
#2x up mam pudełko z tic-tacami wrzucone ;)
#up okay dzięki za odp
Tak. Szukaj najlepiej na chodnikach, kostkach, czyli tam gdzie łatwo dostrzec mrówki. W parku, w lesie, na łące znalezienie czegoś to cud.
Teraz chyba jeszcze niekiedy są nigerki, ale przynajmniej u mnie ciągle jest brzydka pogoda, co chwile pada, co chwile świeci słońce...
Nie, nie ma wtedy sensu. One lubią duchotę, taka pogoda jaka jest przed burzą, ew. tak jak jest przed deszczem. Podobno wtedy jest ich najwięcej.
dupa. ciagle pada albo jest mokro ;ff. moze wiecie czy da sie gdzies kupic krolowa we wroclawiu ;>?
@down
potrzebuje najlepiej l. niger gdyz sa polecane poczatkujacym i tanie. na allegro ~~4-5 zl.
up@
sprzedam murawkę darniowiec okolo 10 robotnic, bardzo duzo jaj za 20zl + przesylka.
Ja zaczynałem od lasius niger, mysle ze lepsze sa murawki na poczatek, krolowa jest mala i nikogo nie brzydzi/przeraza branie calej koloni na reke w celu przesiedlenia. a zrob tak nowicjuszu z moja kolonia campo herculeanus, jak krolowa ma ponad poltora centymetra :D
down@
Może znajdziesz jeszcze jakieś niedobite nigerki, a jak nie to kup waćpan odemnie murawkę cudną małą i atrakcyjną!
Czy teraz jak jest już wrzesień (jutro- NIEEEEEEEEEEEEEEe) jest szansa na założenie koloni? Czy już po ptokach?
Yo
Wczoraj przyfarcilem i zlapalem czerwono/pomarańczowa królowe, dalem jej juz poczwarki, lecz tu pojawia sie pewien mankament, nie wiem ktore sa z jej gniazda, ona sama wybrala 4, no i git, ale jedna z poczwarek zaczęła żyć ;p chodzi w słoiczku, no ale ta krolowa chyba jej nie akceptuje, chyba przez to ze zapoznałbyś ie po tym jak ona ożyła
No ale glownie chodzi mi oto ze ta krolowa wykopala sobie jame, no i zakopała wyjscie, moje "terrarium" to sloik+piasek+troche ziemi, no i nie jestem pewien czy to dobre wyjscie, z tego co widze każdy używa probówek
Co mi poradzicie?Wyjąc ja z jej komory i wsadzic z poczwarkami w probówce?Czy moze zostawic ja tam