Wczoraj około godz. 17 przez boisko przechodziło 10 królowych i jedna ze skrzydełkami, więc jedną "zakosiłem" i dałem do formi, ta nowa jest żywsza i od razu zaaklimatyzowała się w nowym miejscu. Jutro albo dziś fotki.
Wersja do druku
Wczoraj około godz. 17 przez boisko przechodziło 10 królowych i jedna ze skrzydełkami, więc jedną "zakosiłem" i dałem do formi, ta nowa jest żywsza i od razu zaaklimatyzowała się w nowym miejscu. Jutro albo dziś fotki.
haha ja nie musze sie zbytnio po nowe krolowe ruszac. Wczorj mi nigerka przez okno wpadla ;D
Moja mrówka:
http://img182.imageshack.us/i/83587642.jpg/
http://img33.imageshack.us/i/mr2.jpg/
http://img204.imageshack.us/i/mr3.jpg/
Ale dzisiaj był jeszcze hardcor - królowa mi uciekła ;d
Zostawiłem jej otwarte pudełko (zawsze mi sie wydaje, że ona ma tam za mało powietrza...) i spieprzyła. Na całe szczęście po chwili znalazłem ją na ścianie i teraz siedzi zamknięta ;d.
Deep jak możesz daj na maina. ;p
Siwyu, zrób tak jak ja, posmaruj ścianki olejem ;d Ja tak zrobiłem, i nie wychodziła. Ale musiałem jakoś przykleić gniazdko do areny, no i zrobiłem to taką białą taśmą, i dzisiaj rano próbowała przez to wyjść. ;s Chętnie zrobiłbym fotki swojego mini-formikarium, ale niestety nie mam baterii.
Nie wiem, posmarowałem trzy dni temu i do dzisiaj jest w porządku. Myślę, że raz spokojnie wystarczy.
Z tego co wiem, to flavus jest klasztorna, a umbratus potrzebuje adopcji nigerek...
Jak można nie odróżnić takich królowych - one się strasznie różnią!
Umbratus jest brązowa, matowa i podobna raczej do nigerki, a kartonówka jest błyszcząca i czarna.
Ja mam 2 Tetraski i jedną nigerkę oraz F. sanguinea z jedną robotnicą (szykuję adopcję cunicularia)
ehh pislame tak bo nie bylem pewien na 100% ale teraz juz wiem ze to L.fuliginosus a i umbratus wyglada prawie tak samo tylko rozni sie kolorem ;p i nawet nie ma co go porownywac z nigerka bo calkiem inaczej wygladaja
Decharius - Mrufka Projekt.
W środę złapałem królową Lasius Niger "Catie". Nie mogłem jej znaleźć dobrego domku, więc w czwartek postanowiłem coś zmajstrować. Nigdy nie robiłem czegoś podobnego, więc teraz wyszło mi.. em.. słabo. Następnym razem, będzie lepiej. Królowa niestety jeszcze nie zniosła jaj, i nie chce siedzieć w gnieździe. Co może być tego powodem?
1. Domek
http://i31.tinypic.com/15fi174.jpg
2. Gniazdko
http://i29.tinypic.com/xfburr.jpg
3. Catie
http://i26.tinypic.com/nfgwtl.jpg
Moja miała tak samo, na początku weszła później wyszła i tak było do wieczora, następnie weszła i się już zadomowiła (zniosła mi 2 jajka! ;p)
Jednak wywaliłem ten beton. Czekam co zrobi, bo znów wyszła z pudełka.
Za bardzo przy niej majstrujesz i nie ma biedulka chwili spokoju.
Mrówki muszą dokładnie zbadać teren, zanim zniosą jajka i dlatego czasami na zadomowienie czeka się kilka dni.
Wystarczy, że gniazdo będzie zakryte* i bardziej mokre niż arena, a królewna na pewno się tam osiedli.
Moja nigerka ma już 2 poczwarki - tylko czekać na robotnice :)
* - najlepiej czymś ciemnym - królowe nie przepadają za światłem i na pewno chętnie osiedlą się w cienistym miejscu.
Kończę z mrówkami. Nie nadaję się do tego, a raczej moja rodzina. Moja mrówka wraz z probówką spadła przez moją młodszą siostrę na podłogę, rozsypując jajka.
@up
przerzuć się na pszczelarstwo ;d masz gwarancję, że nikt z rodziny się nie zbliży
Nigerka opiekuje się jajkami, wygląda dobrze, za ~3 tyg będą pierwsze mróweczki.
Znalazłem ~6 gniazd Manica Rubida pod krawężnikiem na odcinku ~120 m :D ale nie chcę się roić, nie ta pora ;/ poza tym jedno gniazdo innych myrmicinae - chyba m. rubra.
Ej, a mrówki muszą oddychać?
Panowie, pytanie.
Moja nowa królowa zniosła już kilka jajek i opiekuje sie nimi jak prawdziwa matka ;d tzn. jak otwieram pudełko, to szybko biega po całym pudełku po tic-takach i wraca ;d
Ale do rzeczy. Nie chce tak stresować biedaczki, a nie wiem ile razy dziennie otwierać jej pudełko, żeby miała wystarczająco powietrza. Chciałbym to zmienić do minimum, żeby sie nie stresowała... tak więc...?
Zrób dziurę w pudełku, dziurę zasłoń bardzo drobną siateczką (jak kolega wieeeele stron wcześniej zrobił to siatką od kranu... ;d), i obklej na około taśmą lub czym innym żeby trzymało. Tak o to zrobisz im system napowietrzający a pudełko będziesz otwierał jedynie w celu nakarmienia/napojenia/wyczyszczenia.
Btw. Nawet bez tej siatki, możesz "przewietrzyć" raz na dzień... i wystarczy...
Ewentualnie zatkaj watą - przepuszcza powietrze, nie przepuszcza mrówek :P
Ja swoją nigerkę włożyłem do pudełka po tic-tac, po czym po dwóch dniach zorientowałem się, że w pudełku jest dziura.
Na szczęście ona nie ^^
Na dniach wyklują się moje tetraski - z nigerkami trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
Załatwiam dzisiaj kokony do adopcji zbójnicy - wrzucę zdjęcia :)
Złapałem nową królową, tyle że te 'gniazdko' było dziadowskie. Wywaliłem je i zastąpiłem strzykawkę. Narazie siedzi w kącie, chyba jeszcze nie jest gotowa ją zwiedzić. Jak będę miał aparat, zrobie foty.
Btw. Where is Deep?
Obraził się na noobów?
http://img43.imageshack.us/gal.php?g=tetra1.jpg
Moja galeria świeżo wyklutej mrówki :)
Hoho, do strzykawki od razu wlazła. Ale jak tam się skończy woda, to jak mam uzupełnić? x.X
#Johny from Rook
Ty jesteś Formik z Antmani? ;d
Tak - Formik to ja.
Dla zainteresowanych, dołączam zdjęcia moich królowych z poczwarkami i robotnicami.
Najmniejsza królowa 6mm - Tetramorium caespitum:
Poczwarki własne, bez kokonów.
Tetramorium caespitum
Średnia krolowa 8mm - popularny wszędzie Lasius niger:
Poczwarki własne w kokonach.
Lasius niger
Dwie fotki największej, pasożytniczej królowej 11mm- Formica sanguinea:
Poczwarki adoptowane F.cinerea w kokonach.
Formica sanguinea
Formica sanguinea
Omg, ja juz chyba 3 dzien szukam krolowej i nie moge znalezc.
Musisz być cierpliwy.
Ale teraz jest tyle tego, że nie powinieneś mieć problemów ze znalezieniem.
Popatrz po chodniku tego zapewne sporo lata.
Ja swoją np. na chodniku znalazłem.
Pełno ich tam biegało.
Witam, też założyłem swoją kolonie. Składa się z 4 królowych siedzących w jednej próbówce :) Jest już dość dużo jajek, teraz czekam na pierwsze larwy, zastanawiam czy nie podrzucić im troszkę poczwarek, ale nie wiem.
Nie podrzucaj im żadnych poczwarek.
Niech odchowają własne potomstwo.
Warto wspomnieć, że zostanie i tak jedna królowa, a reszta zostanie zabita.
Teraz już tego nie cofniesz, ale to i tak dobry sposób na założenie kolonii - będą miały łatwiej na starcie.
Moja królowa dała ostro w gaźnik. Dziś już 5 jaj złożyła ;)
Jak sie tak na mrowkach znacie to mam pytanie . Bodajze 2 lata temu u mnie na osiedlu wszedzie bylo pelno martwych mrowek . Jedne byly ze skrzydlami ,a drugie to takie normalne . Pelno tego bylo , a my z kolegami mowilismy ze to byla jakas ich wojna czy cos . Moze ktos ma pomysl o co chodzilo ? Bo tych mrowek na chodziku bylo strasznie duzo . Oczywiscie nie tak ze chodzisz normalnie po mrowkach a nie po chodniku ale bylo to zauwazalne . Chodzily jeszcze jakies mrowki ( lekarze ? Czy niedobitki ? xD ) .
@up
To jest właśnie rójka.
Łapiesz taką królową bez skrzydełek i voilla!
Wczoraj złapałem 6 pasożytniczych - klasztornych nigerek już nawet nie łapałem, bo nie zabrałem ze sobą wiadra :/
Dzisiaj będę adoptował tym królowym robotnice - dam znać jak wyjdzie.
Byłem w Łebie na wakacjach ;)
Zaraz nadrobie zaległości z czytaniem tematu ;)
Często podrzuca się pcozwarki tego samego gatunku królowej, aby miała 'boost' w rozwoju.
Przez moją nieobecność nikt nie zajmował się mrówkami, zostawiłem je (na półtorej tygodnia) w szafce (aby osłonić je przed promieniami słonecznymi). Strasznie bałem się, że coś im się stane, wiec dobrze nawodniłem im lair, dałem wiele gatunkow jedzenia:pestkę od śliwki - niech sobie wygryzą pozostałości, troche catfooda, miodku, surowego Qrrczaka, owada, oraz kawałek wiśni. Formi przykryłem gazą, aby mieć pewnośc, ze nie będzie duszno - bałem się, że na piachu/jedzeniu pojawi się płeśń. Nie wiem czy wiecie, ale najczęściej mrówki padają od pleśni, nie od braku tlenu.
Pełen obaw wyjechałem. Po powrocie zastałem czyściuką pestkę, niedojedzony, wysuszony kawałek kurczaka, i wylizane z sosu i przysypane piaskiem catfood (dla ciekawskich: gdy mrówki znajdą jedzienie w ilości nie-do-przerobienia, dodatkowo takiego, że nie da się go przenieść - zasypują je piaskiem, tak jak psy zakopują kości). Nawodniłem formi i dałem im ćmę, potem świerszcza. Ćma tak szybko została wcignięta do jamy, że nawet nie zdazyłem dobrze sfotografować wciagania, ale za to zarejestrowałem, jak zabierają swierszcza.
Zauważyłem, że mrówki stają się agresywne - gdy coś im nie pasuje, lub zauważą agresora/papu (z reguły agresor == papu), wybiegają z domku chmarą, jeszcze kilka tygodni temu nie odważały się na taki atak.
Nie bez powodu polska nazwa Myrmiki Rubry to 'Wścieklica Zwyczajna'. ;)
http://img204.imageshack.us/img204/124/dsc04106o.jpg
http://img444.imageshack.us/img444/1553/dsc04108c.jpg
http://img399.imageshack.us/img399/8625/dsc04110.jpg
No, nieźle nieźle.
A mi ta mrówka znosi te jajka, ale są tak małe, że nie wiem ile ich ma.
Tak się zastanawiam, bo w tym roku jest po prostu pogrom nigerek.
Czy nie pozbierać ich do probówki.
Tylko jak tak zbiorę 20 do 20 probówek to nie wiem co potem z nimi zrobić.
Formi dla nich jakieś zrobić dla każdej oddzielne?
A i gdzie mogę kupić probówki i ile one kosztują?
Mam tą królową, ale się zasypała z tymi jajcami i siedzi w komorze.
Więc rzadko do niej zaglądam.
Mrówka potrafi podnieść 50x masy swojego ciała. chyba : D
Moja królowa albo zżarła jaja, albo poupychała je w wacie. Czasem podgrzewam ją lampką, robi się ruchliwa, i taka fajna. Tyle że często chowa się w rogach pudełeczka, w którym leży strzykawka. Jakaś krejzolka.
Weź jej nie podgrzewaj.
Ona chce mieć spokój teraz,a ty ją w ten sposób straszysz.
Najlepiej jak ją zostawisz i dasz jej spokój, żeby mogła spokojnie złożyć jajka i odchować z nich potomstwo.
A tak jak ją podgrzewasz to się boi i prędzej Ci zginie.
Aha. Nie wiedziałem ;d Po prostu ona siedziała w tej strzykawce jak ją podgrzewałem, machała czułkami itp. Pomyślałem, że to dobrze. ;d
Jak ją podgrzejesz do 30-35 stopni, to wpłynie to pozytywnie, pod warunkiem, że bez światła.
Ile kosztuję takie akwarium(czy co to jest) Antwork?
@up
To jest Formikarium.
Formi są w różnych cenach od kilku złotych do nawet kilkuset.
Ale najlepiej formi robić samemu wtedy oszczędzamy bardzo dużo pieniędzy.
Ale na początek polecam Ci zrobić Formikarium za 3 złote.
Tutaj masz linka jak to zrobić.
http://antmania.pl/index.php?go=10&aid=38&typ=arty
Uwaga!!!
Bo dostaje coraz więcej pytań na ten temat.
Królowa składa jajka zapłodnione i nieapłodnine.
Najczęściej te niezapłodnione stają się dla niej pokarmem, ale i zapłodnione (ich nadmiar) są zjadane.
No-Life
Jest jeszcze strona Mrowkoyad.pl , ale tam jest dosyć drogo.
Ja robie takie same formikaria i modele na zamówienie w niższych cenach.
Podobny model, niższa cena nie równa się tej samej jakości :)
Powiem Ci tyle, że Tomeczek ma spore doświadczenie z mrówkami i wiele osób dokonało u niego zakupu i się nie skarżą.
Nie mówię, że ma złe formi, ani nie mówię, żeby nie kupowali od niego. Uważam po prostu, że radiss ma o wiele większe doświadczenie z mrówkami, jak i formikariami.
A kto to ten radiss?
Pierwsze o nim słyszę, a Tomeczka to zauważam od dawna i ma bardzo dużo mrówek, więc raczej wie jak się nimi zająć.
Po za tym widziałem formi jakie robi i wyglądają całkiem nieźle.
@down
Widzisz, a i tak nie wiedziałem kto to.