L&M oraz VICEROY. W zależności od tego które są w sklepie oraz od tego ile miedziaków przewala się w kieszeni, a przed wypłatą różnie to bywa ;p
_/Czarny
Wersja do druku
L&M oraz VICEROY. W zależności od tego które są w sklepie oraz od tego ile miedziaków przewala się w kieszeni, a przed wypłatą różnie to bywa ;p
_/Czarny
Ja nie palę szkoda tracić kasy i płuc. Potem są problemy z chorobami, samopoczuciem itd. Jeszcze nigdy nie próbowałem, ale kto wie, może w przyszłości spróbuje.
West Ice, od biedy mainy ; |
Epapierosy? Na czym to polega? ;o
Dobra juz wiem. ;d
LM,MARLBORO
czerwone ;p
Wie ktos moze gdzie w NYSIE mozna kupic Black Devile? ;sss
Ja nie pale bo:
próbowałem, ale czy mi poskamowały? a to ma jakiś smak? dla mnie po prostu dym ;d równie dobrze mógłbym wdychać spaliny ;d mi po pierwsze szkoda kasy i nie chce na starość (ba, od 40lat) ostro kaszleć ;d
3/4 postów w tym temacie jest pewnie podobnych do tego. Nie znacie się, ale jednak musicie walnąć tego posta. Mój ojciec pali od dokładnie 41 lat. Wiadomo ubrania prześmiardły, ale nie ma problemów z płucami! Kasy wydał w ch*j dużo. Jak liczyłem to 0,5 miliona, ale z pewnością wyjdzie tego więcej. Taka paczka ruskich kosztuje 4,5 zł - 6zł, LM 9zł. 9 na 10 przypadków składam się z jednym kumplem, czasem rozdamy kilka, innym razem weźmiemy kilka od innych. Palę 2 lata i nie widzę różnicy w swoim oddechu, przepływie krwi czy kondycji. Wiadomo, że jakoś tam zdrowie się psuje, ale te wszystkie paczki chipsów, puszki coli czy pączki w szkole są tak samo niezdrowe jeśli nie gorsze. Wolę na przerwie czy po szkole na odstresowanie zapalić tego papierosa niż zeżreć coś tuczącego. I plus jest taki, że schudłem w oczach jak zacząłem palić. Nie jestem z tego dumny, nie szpanuję tym, po prostu palę. Jest to dla mnie przyjemne i odstresowujące (podkreśla mi Firefox. Trudno...).
#dół
No prawdopodobnie tak ;D.
Ale zgrzeszyłeś... czemu tu kuźwa nie ma DAWIDOFF'ów ??? Mam nadzieję, że je tu wrzucisz w sondę ;>
pale juz ze 3 lata. najbardziej to mentole wszelakiej masci lubie no moze oprocz tych nowych lm bardziej metolowych bo jak sie wiecej wyjara to drapia chuje w gardlo.
"e[L] e[M]y" xD
ten smak mmmm :D
Każdy ma swój sposób na odstresowanie się...
Tak, trudno jest się nie stresować, nie chodzi mi tu o jakieś byle stresy z byle powodu...
Jak już mówiłem, palę gdzieś około 2,5 roku, tak owszem - straciłem trochę kondycji, ale jak to pan master lol powiedział, nie tłukę się pączkami, czipsami itp. A i nawet też schudłem ^^
Wkurzają mnie ludzie, którzy nie palą i uważają się za lepszych, tak jak by fajki były dla plebsu... Ja palę, bo mam na to ochotę i mnie stać, a oni nie palą bo nie mają ochoty i może ich nie stać na takie wydatki miesięczne.. Mówi się trudno
roznica jest w ilosci wydychanego powietrza
idz na spirometrie pluc potem za rok znowu i zobaczysz roznice
sam pale z dobre 4 lata i naprawde jest roznica a ze jezdze na rolkach np palac dzien w dzien a majac przerwe dajmy na to dwa tygodnie czuc duza roznice dajmy na to w szybkosci meczenia sie przy takiej jezdzie non stop trik za trikiem czy chociazby przebiegajac 20 metrow do uciekajacego autobusu
A ja odnawiam ;].
- Davidoffy (jakoś tak się pisze) Slimy Mentolowe
- LM'y Zielone i niebieskie.
Mi osobiście najbardziej podchodzą Rockety Złote , i Goldeny Americany Czerwone :)
Ale, ogólnie pale wszystko , jestem wyznawcą zasady "Jak sie nie ma co się lubi , to się pali co się ma"