Nie palę bo nie lubię, nie lubię zapachu papierosów i nie ma w tym dla mnie nic pociągającego. Jak palę to Mewy, albo czym tam ktoś poczęstuje xD Ale rzadko bardzo.
Wersja do druku
Nie palę bo nie lubię, nie lubię zapachu papierosów i nie ma w tym dla mnie nic pociągającego. Jak palę to Mewy, albo czym tam ktoś poczęstuje xD Ale rzadko bardzo.
Jarałem jak miałem 6 lat, z kumplem (powaga.)
On podpieprzał starym fajki a ja zapałki/zapalniczki i se jaraliśmy. Po tygodniu go stara nakryła, to nie było co bakać i tak skończyła się moja przygoda z fajkami..
Są zue, niedobre, śmierdzące, niezdrowe i obleśne. Najlepiej to spierdalać od takich ludzi jak najdalej. ;o
ps. najgorzej jak laska pali, i jeszcze jakaś ładna.. ije, wtedy to dopiero czuje niechęć do tego czegoś... żeby fajne laski później jebały papierosami i miały nieświeży oddech. ;/
@edit
teraz pewnie zapaleni fani mnie pojadą, ale to jest najgorsza rzecz dla mnie.
po prostu wyrażam swoją opinię. ;)
Nie pale, dla mnie to suchy i drazniacy smrod. juz wole zapach palonej gumy.
Rzeczywiscie mogles sie nie wypowiadac, mamy duzo nawykow, nie widze roznicy miedzy jedzeniem czekolady a paleniem papierosow oba w naduzywaniu prowadza do zguby ;]
Nie pale, bo mi nie smakuje, proboje co roku od 6 lat i mi nie podchodzi ;] co roku daje sie skusic (kilka razy do roku bywa ;p) w nadzei ze mi znacznie smakowac - a raczej przeciwnie ;p i sie smieje w twarz kumplom ktorzy juz wpadli w nalog bo zaczeli jako 14 latki wtedy dla szpanu a teraz nalog ;] i codziennie 10zl na paczuszke ;p
Jesli macie po 14 nie zaczynajcie palic ;] nawet dla szpanu nie palcie - czy dla popisania sie, wydaje sie ze nie wpadniecie w nalog, zapalisz raz drugi i nagle mija 5 lat a ty palisz paczke dziennie.
Nie wielu ma szczescie takie jak ja ze im nie smakuja poprostu ;p
domowe przyzwyczajenia ? to se wachaj palona gume :>
Pozwole sobie zacytować słowa pani od chemii ;p "Papierosy są do zabijania nie do szpanowania" xD
Red&Whity ofc.
Czasem Lm'y bo kumpel pali, a jak poczęstuje to wezme ; ].
ja pale se ognisko w mordzie
nie pale tego ścierwa ; ff na hoy wam to?
Kumpel mnie raz poczęstował i się udusiłem prawie, nie będę palił bo imo to bezsensu i śmierdzi.
Nie palę, szkoda zdrowia.
Pale, minimalnie :) Nie, nie jestem uzalezniony :) pale przy piwie na imprezie tylko, na codzien jak jestem wkurzony (niekeidy sie zdarzy jedna na tydzien ;..; )
Najczesciej Davidoff-y Gold albo Parlaments Blue