Ja paliłem.... nawet nie paliłem, bardziej próbowałem przez jakiś tydzień. Jednak byłem już uzależniony. Pewnego dnia zwierzyłem się mojemu przyjacielowi, teraz jestem mu ogromnie wdzięczny że wyciągnął mnie z tego nałogu.
Wersja do druku
Ja paliłem.... nawet nie paliłem, bardziej próbowałem przez jakiś tydzień. Jednak byłem już uzależniony. Pewnego dnia zwierzyłem się mojemu przyjacielowi, teraz jestem mu ogromnie wdzięczny że wyciągnął mnie z tego nałogu.
Z tym rzucaniem palenia to zalezy od sily woli. Ja palilem przez 2 lata jak gowniarz bylem i chcialem zaszpanowac przed innymi. Ale troszke zmadrzalem i powiedzialem sobie "nie" i tak się skończyło z moja przygoda palacza.
Mam takie głupie pytanie (nie wiem bo nie jaram)
Od czego zalezy czy fajki są mocne? Od ilości tytoniu czy co?
edit: West Ice mają taki smak jak te cukierki lodowe?
@up
z tego co wiem, to od filtra przez jaki przechodzi dym.
a Westy rzeczywiście smakują jak te cukierki chociaż to nie to samo.
ale jak je palisz to czujesz jakby taki śmieszny chłód ^^.
Spróbuj wsadzić do zamrażarki na cały dzień westy to jeszcze bardziej będą chłodne i lepszy smak będą miały :D
Lucky Strike & Camele Niebieskie <3.
Paliłem LM'y niebieskie ale jakoś mi po dwóch tygodniach się odechciało..
poprostu mi nie zasmakowało =P
Kurde nie wiem skad wy te Lucky Strike bierzecie : |
W te wakacje jak bylem nad morzem to widzialem w jakims kiosku i tam mily sprzedawca był także, więc bym spokojnie kupił ale nie miałem kasy wtedy xdddd!
#Top
ja to wczoraj viceroye kupilem niebieskie i sa nawet dobre ; )
Ale i tak z tych co palilem to Djarum <3 West Ice <3 :}
Mam swoje 3 ulubione marki które pale na zmianę:
L&M Niebieskie
Camele żółte (wielbłądy)
Westy Ice (te pale w pracy)
Czasami zbije się z kimś na Black Devile czekoladowe bądź waniliowe, ale to są chyba cygaretki a nie fajki.
Kiedyś spróbowałem i niedobre są.
Piecze język walą i ogółem są niedobre.
Po za tym ja sportowiec, a sportowcy nie palą.
Potem tacy co palą nie potrafią nawet kilometra przebiec i ten kaszelek.
dzisiaj o 14 gdy dostałem hajs, odrazu poleciałem po Black Deville karmelowe, są naprawde zajebiste, dobre, nie czuc dymu papierosowego i filtr jest slodki
Marloboro czerwone, golden americany czerowne i l&m light mm:*
LM lighty lub mentole ;> ewentualnie jak mam więcej kasy to kupuje Diarumy lub Black Devile.
WG mnie fajki to jest shit całe te używki to dla mnie jeden wielki shit po co wydawać kasę na fajki jak patrzę jak kumple rzeźbią od innych kumpli fajki a jak mają coś kasy to tylko na fajki wydają ja wolę sobie kupić jakieś kozackie buty , grę na PS3 niż paczkę Viceroy'ów za 8 zł paka
nie pale i nie mam zamiaru, mam slaba kondycje i nie dalbym rady gdybym jeszcze do tego palil ;d
ps
zdziwilibyscie sie jakby teraz nagle zdelegalizowali fajki, a zamiast nich moznaby kupic w sklepach kwas XDCytuj:
Nikotyna, paradoksalnie, przewyższa toksycznością i mocą uzależniającą wiele nielegalnych narkotyków (niektórzy ludzie uznają ją za silniej uzależniającą od morfiny), pomimo to nie jest jednak do nich zaliczana ze względów kulturowo-tradycyjnych.
Jaral ktos kiedys takie cygartetki More? Ja mialem przyjemnosc i sa zajebiste.