Emili000 napisał
Nie pal bo nie urosniesz - jesli palisz od wielu lat, nalogowo to gwarantuje ci, ze zbyt szybko zatrzymasz sie we wzroscie.
Co do samego sensu palenia... Byl taki pan... na R mial nazwisko... sam palil ale przed smiercia powiedzial jeszcze, ze zaluje tego, ze w ogole zaczal. Moze to wam da cos do myslenia.
Jeszcze co do samej przyjemnosci palenia - pewien psycholog sformuowal kiedys teze, ze palenie jest niejako odpowiedzia na odruch ssania. Stad odprezenie, ktore doznajesz podczas palenia. Noworodek tez kiedy ssie, uspokaja sie. Co z tego wynika - moglibyscie sobie lizac lizaki i bylby ten sam efekt, bez trucia wszystkich w okolo.