Mega Filip napisał
Ostatnie zdania twojego posta można nazwać "nietolerancja religijna"
Gdzieś słyszałem, ze Swiadkowie Jehowy nazywają postacie innych religii (np. Maryje - bo o ile sie nie myle, oni jej nie uznają) po prostu obrazaja, nazywając je dziwka/szmata/etc. To prawda?
Nie, bo:
-Starają się nawet unikać używania jakichkolwiek wulgaryzmów w swoim życiu, co widać po mojej rodzinie. Nawet dorośli członkowie ograniczają swoje przekleństwa do czegoś na poziom "kurcze". Ogólnie starają się żyć z podejściem "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" wrzucając do tego wszystkich ludzi - czy to święty, przeciętniak czy morderca.
-Wszystkie historie w biblii są uznawane za jednocześnie rzeczywiste i alegorie. Nawet święci rzadko są krytykowani, chyba, że zabijali w imię wiary itd. Na ogół po prostu mówią, że to były narzędzia w rękach Boga.
Jeśli już mieli by postacie innych religii obrażać to głównie w formie uznania
ich kultu za pogański i wrzucenia do jednego worka z szatanistami(w interpretacji "czcom szatana, gwalcom i zabijajom"), religiami nie-chrześcijańskimi, ateistami itd. W takiej formie można to uznać za obrazę.
Co do seksu jeszcze:
Vegeta napisał
"żadna kropla nasienia nie ma prawa się zmarnować" Czysty absurd.
Akurat nie wiem jak u samych Świadków, ale w ruchu Wolnych Badaczy Pisma świętego - czyli jednego z dwóch odłamów np. Mastrubacja nie jest uznawana za grzech. Jeśli sobie jednak walisz, dużo, chorobliwie to co innego. W moim ruchu(
Epifania) nigdy temat nie został chyba poruszony gdy byłem obecny, ale podejrzewam, że podejście jest takie jak u Wolnych... Bierze się to z zdaje się 1 Księgi Mojżeszowej 38.9-10 i interpretuje się, że postać po prostu użyła masturbacji jako formy antykoncepcji. Więc to antykoncepcja jest krytykowana nie masturbacja.
Niestety nie pamiętam tego na tyle, żeby przytoczyć dokładny stosunek do tego.
Zakładki