Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 410 z 612 PierwszaPierwsza ... 310360400408409410411412420460510 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 6,136 do 6,150 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #6136
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    42
    Posty
    568
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj WujekSamoZlo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wyraznie napisal, ze na spotkania mlodziezowe oraz, ze nabozenstwa wypadaja przy tym slabo.
    Sam uczeszczam na takie spotkania i nie wiem dlaczego cos takiego wydaja ci sie smieszne(wnioskuje to z twojej wypowiedzi).
    Ironia, cynizm - nie nadążasz?

    Cytuj WujekSamoZlo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Z tego co mi wiadomo istnieja zrodla historyczne potwierdzajace wiele wydarzen z Biblii zwiazanych z Chrystusem.
    A z tego co ja wiem to np. z takim przykładowym zburzeniem Jerycha biblia rozminęła się o blisko 2000tys lat, że o okolicznościach zburzenia tego miasta już nie wspomne. O czterech (bo aż tyle zapisków historycznych związanych z Chrystusem znamy - co po trosze jest dziwne) wspomniałem już w tym temacie i więcej wspominać nie zamierzam bo dwie z nich to relacje od późniejszych chrześcijan (i to nie bezpośrednie)powstałe duuuuuuużo później, trzecia to mizerny zlepek dwóch pozostałych a czwarte to nieudany podróbka pewnych katoli (zresztą zdemaskowana), którzy usilnie właśnie starali się coś stworzyć na poparcie swoich przekonań. Żadne z tych wzmianek to ani źródła historyczne ani tym bardziej dowody. I tu akurat chyba wszyscy historycy (poza KatolYckimi akurat są zgodni).

    Cytuj WujekSamoZlo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie rozumiem dlaczego probujesz na sile przedstawic twoja wrogosc do chrzescijan i ukazac jaki to jestes zly.
    Nie rozumiem dlaczego na siłe przez kilka/kilkanaście setek lat katole przedstawiali swoją wrogość do innowierców w sposób o wiele bardziej dosadny niż przedstawiam to do nich ja. Może to taka reakcja zwrotna?

    Cytuj WujekSamoZlo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak sie ma ? Chodzi ci o przedmioty, na ktorych zostaly zapisane ? Smieszne.
    Śmieszny to może być tutaj tylko i wyłącznie Twój brak wiedzy ew. chęci jej zdobycia. Jeśli aż tak ciężko Ci pojąc poczytaj troszkę o kodeksie hammurabiego a później o mojżeszowych tabliczkach i spróbuj znaleźć podobieństwa. Jeśli nie będziesz widział - powiedz. Pomogę...

    Cytuj WujekSamoZlo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wiele wydarzen ze Starego Testamentu ma tylko znaczenie symboliczne.
    Dziwne bo parę setek lat temu za nie branie dosłownie biblii byłbyś posądzony o bluźnierstwo i zajęła by się Tobą sławetna inkwizycja. Patrz mój podpis ;)
    Ostatnio zmieniony przez szalony88 : 18-10-2010, 21:41
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  2. #6137
    Avatar Penthagram
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    :eineżołoP
    Wiek
    32
    Posty
    704
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj szalony88 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Dziwne bo parę setek lat temu za nie branie dosłownie biblii byłbyś posądzony o bluźnierstwo i zajęła by się Tobą sławetna inkwizycja. Patrz mój podpis ;)
    Jak zwykle przesadzasz. W XIII wieku Bonifacy VIII tak podchodził to kwestii potopu:
    "Jedna przecież była arka Noego podczas potopu, symbolicznie zapowiadająca jeden Kościół. Wymierzona jedną miarą, jednego miała sternika i rządcę: Noego. Poza nią wszystko, co istniało - jak czytamy - zostało zniszczone."
    Co Ci zresztą już cytowałem. Nie słyszałem, żeby 'sławetna Inkwizycja' zajęła się tym papieżem.

  3. Reklama
  4. #6138
    Avatar Sargeras
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    ku█wa moje pole!
    Wiek
    31
    Posty
    700
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Tenech7 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tak dla ścisłości świętą wojnę wymyślili fanatycy. Bodajże w Koranie nie ma nic o tej wojnie.

    Tego nie wiemy, wiem tylko że to głupota sprzężona z religią islamu. Jest to fanatyczne, z tym że wszyscy chętnie się tego trzymają. Niekoniecznie fizycznie, mentalnie też...

    Obrzezanie nie jest głupotą. Stosuje się je np. przy stulejce.

    Dobrowolne, a nie przymusowe

    Nie tylko katolicy przyjmują wiarę bez swojej woli. W każdej religii tak jest.

    I to już powinno dać do myślenia. Wolna wola, czy wolna wola niewolna?
    Wolną wolę wg. katolików ma każdy, nawet "niekatolik"... Chrzest jest ubezwłasnowolnieniem, z tym, że rodzice jako opiekunowie mają dziecko wprowadzić do wiary kościoła i jest to deklarowane podczas tegoż chrztu.


    Obecnie nie ma ksiąg zakazanych, są tylko takie które potępia kościół. Księgi zakazane były w czasach inkwizycji, która w rzeczywistości nie była tak przerażająca.

    Były, a teraz może są takie księgi, nie noszące tej nazwy a nie są udostępniane.
    Popieram tylko to, że kościół jest przeciw aborcji. Niechciane dziecko, dziecko z gwałtu... winna jest kobieta, bo mogła do gwałtu prowokować. Winny jest mężczyzna, bo to zrobił. Natomiast dziecko nie jest winne WCALE, więc czemu jemu ma być odebrane życie? To popieram, resztę nie bardzo...
    Ostatnio zmieniony przez Sargeras : 18-10-2010, 21:50
    Co Cię nie zabije to zrobi z Ciebie kalekę....

  5. #6139

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    27
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Nie rozumiem dlaczego ciagle odnosisz sie do przeszlosci: "Kilka/kilkanascie setek lat, pare setek lat temu".

    Co do tych zrodel historycznych odnoszacych sie do Chrystusa jestem prawie pewny, ze jest ich wiecej.

    Google: "Dzieła żyjącego w pierwszym wieku Rzymianina Tacyta, uznawanego za jednego z najwierniejszych historyków starożytnego świata, mówią o przesądnych „chrześcijanach”, nazwanych tak od łacińskiego słowa „Christus”, oznaczającego w łacinie Chrystusa, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza (Roczniki 15,44). Swetoniusz, sekretarz Cesarza Hadriana, pisał o człowieku imieniem Chrestus (lub Chrystus), który żył w pierwszym wieku.

    Józef Flawiusz był najbardziej znanym historykiem żydowskim. W Dawnych Dziejach Izraela opowiada o Jakubie, który był bratem Jezusa, zwanego Chrystusem. Kontrowersyjny cytat (18.3) brzmi: „Istniał także w owym czasie Jezus, mąż mądry, czy jednak godzi się nazwać Go mężem, był On bowiem wykonawcą cudownych dzieł (...) Był On Chrystusem (...) Objawił się im bowiem trzeciego dnia jako zmartwychwstały, jak to i wiele innych cudownych rzeczy przepowiedzieli o Nim boscy prorocy”. Według innej wersji „Jezus był mądrym mężem. Był on dobry i pełen cnoty. I wszyscy, czy z Żydów, czy z innych narodów, stawali się jego uczniami. Piłat skazał Go na ukrzyżowanie i śmierć, lecz ci, którzy stali się Jego uczniami, nie porzucili Jego nauki. Twierdzili oni, że Chrystus ukazał im się żywy w trzy dni po ukrzyżowaniu, i że nie umarł, lecz żyje. Zatem był on być może Mesjaszem, którego cuda wymieniali prorocy”.

    Juliusz Afrykańczyk cytuje historyka Tallusa mówiąc o ciemności, która nastąpiła po ukrzyżowaniu Chrystusa (Chronographia 18:1).

    Pliniusz Młodszy, w Liście 10,96 mówi o nabożeństwach uwielbiających pierwszych chrześcijan, którzy czcili Chrystusa jako Boga i postępowali w zgodzie z zasadami etyki. Pliniusz mówi również o ucztach miłości agape, i o Wieczerzy Pańskiej.

    Babiloński Talmud (Sanhedryn 43a) potwierdza, że ukrzyżowanie Chrystusa miało miejsce w Wigilię Paschalną, a zarzuty przeciwko Chrystusowi dotyczyły uprawiania czarów i szerzenia odstępstwa wśród Żydów.

    Lucjan z Samosat był pisarzem greckim z drugiego wieku, który przyznawał, że Jezus jest czczony przez chrześcijan, że wprowadził On nowe nauki, takie jak braterstwo wiernych, nawrócenie, odrzucenie innych bogów. Chrześcijanie żyli w poszanowaniu tych nauk, uważali, że ich życie jest wieczne, i pogardzali śmiercią, dobrowolnie zapierając się siebie i odrzucając dobra materialne.

    Mara Bar-Serapion twierdził, że Jezus był uznawany za mędrca i cnotliwego człowieka. Wielu ludzi uważało Go za króla Izraela, zamordowanego przez Żydów, który zwyciężył śmierć w nauczaniu swoich naśladowców.

    Także wszystkie pisma gnostyckie (Ewangelia Prawdy, Apokryf Jana, Ewangelia wg św. Tomasza, Rozprawa o Zmartwychwstaniu, itp.) mówią o Jezusie"

  6. #6140
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    30
    Posty
    396
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Sargeras napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wg. mnie ateiści żyją bardziej wg. zasad moralnych (nie stworzonych przez kogoś wyższego, ale swoich) niż religijni ludzie, bo szanują się (jest masa wyjątków, ale nie aż tak dużo na skale światową, antykatolicy to już imo głupota). Nie szanują innych ludzi, muzułmanie to już wogóle tempe debile, jak można niszczyć ludzi dla kogoś niby wyższego?! Muzułmańska święta wojna? Zabić masę ludzi, naszych braci żyjących w jednym świecie dla kogoś, kogo istnienia nie są pewni? Głupota i bezsens!
    Obrzezanie żydów, narażanie ich na różne wirusy itp? Głupota i bezsens!
    Chrzest katolików przed wytworzeniem własnej pełnej świadomości, żeby od razu wpajać im przez wiele lat coś, czego później ciężko się wyprzeć? Głupota i bezseeeens!
    Zaraz ktoś mi tu pojedzie, że dawno temu ludzie brali chrzest jako dorośli. Co z tego? Byćmoże dostał warunek, że zabiorą mu rodzinę, dom, majątek i coś jeszcze. Ale nie ma tego opisanego w Bilbii i innych katolickich księgach. Dlaczego? No jak to dlaczego, po co pisać takie rzeczy, lepiej pokazać to, w co uwierzą i co wydaje się dobre.
    Księgi zakazane? Głupota i bezsens!!!!!! KURWA BEZSENS!! Jakie zakazane? A co tam K***a jest!?
    Każdy ma prawo wiedzieć wszystko na temat swojej religii, aby móc zadecydować co robić, a nie ma prawa być oszukiwanym, księgi nie mogą być dla niego tajemnicą! TO WSZYSTKO DLA MNIE TO BBBEEEZZZSSSEEENNNSSS.

    I tyle mam to napisania. Dziekuję dobranoc...
    głupota i bezsens!
    -stwierdzenie typu <teza> <argument> (jest masa wyjątków, ale nie aż tak dużo na skale światową) automatycznie nasuwa myśl: to ile w tym jest racji? może wcale ateiści nie szanują siebie nawzajem tak znacznie bardziej niż katolicy?
    -o świętej wojnie już ktoś powiedział, że została wymyślona przez fanatyków (nasuwa się pytanie, co w katolicyzmie działa na tej zasadzie ;> )
    -w kwestii obrzezania również zostałem uprzedzony z odpowiedzią
    -chrzest małego dziecka - rodzice chcą wychować swoje dziecko według swojej idei i nie ma się co dziwić, przecież od tego są rodzice aby wychowywać
    -insynuacja o rzekomym grożeniu ludziom stratami materialnymi, jeśli nie wezmą chrztu - wtf? prześladowani chrześcijanie chrzczą pod groźbą strat materialnych? no chyba, że wspominasz średniowiecze i późniejsze epoki, gdzie sprawa była nieco inna, ale podobnie jak dziś - *nieco* sobie gwizdano na kwestię tego, czy jest się chrzczonym. nadal jednak przypadek "CHRZEST ALBO WPIERDOL" jest jakimś ekstremum


    btw. postrzeganie kościoła przez większość przeciętnych zjadaczy chleba w tym temacie nasuwa mi od razu na myśl pewną niesłynną serię komiksów http://www.demland.info/mnichu.html

  7. #6141

    Data rejestracji
    2005
    Posty
    20
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    To z tym mimowolnym chrztem jest dosyć zabawne. Zapewne większość z was była ochrzczona, w tym ci torgowi "ateiści". No i powiedzcie mi chłopaki, co się stało? Czy ten obrzęd zostawił na was jakieś straszne piętno? Nie możecie znaleść pracy, wskazują was palcem na ulicy?
    Zostałem nie tak dawno ojcem chrzestnym mojej bratanicy. I cała ceremonia była bardzo sympatyczna. Nie było w niej absolutnie nic złego. Możecie nie uwierzyć, ale żaden z księży nie wlepił jej macek w głowę.
    Ostatnio zmieniony przez KoH : 19-10-2010, 12:08 Powód: kłaczek

  8. #6142
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    42
    Posty
    568
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj WujekSamoZlo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie rozumiem dlaczego ciagle odnosisz sie do przeszlosci: "Kilka/kilkanascie setek lat, pare setek lat temu".

    Co do tych zrodel historycznych odnoszacych sie do Chrystusa jestem prawie pewny, ze jest ich wiecej.

    Google: "Dzieła żyjącego w pierwszym wieku Rzymianina Tacyta, uznawanego za jednego z najwierniejszych historyków starożytnego świata, mówią o przesądnych „chrześcijanach”, nazwanych tak od łacińskiego słowa „Christus”, oznaczającego w łacinie Chrystusa, który za panowania Tyberiusza skazany został na śmierć przez prokuratora Poncjusza (Roczniki 15,44). Swetoniusz, sekretarz Cesarza Hadriana, pisał o człowieku imieniem Chrestus (lub Chrystus), który żył w pierwszym wieku.

    Józef Flawiusz był najbardziej znanym historykiem żydowskim. W Dawnych Dziejach Izraela opowiada o Jakubie, który był bratem Jezusa, zwanego Chrystusem. Kontrowersyjny cytat (18.3) brzmi: „Istniał także w owym czasie Jezus, mąż mądry, czy jednak godzi się nazwać Go mężem, był On bowiem wykonawcą cudownych dzieł (...) Był On Chrystusem (...) Objawił się im bowiem trzeciego dnia jako zmartwychwstały, jak to i wiele innych cudownych rzeczy przepowiedzieli o Nim boscy prorocy”. Według innej wersji „Jezus był mądrym mężem. Był on dobry i pełen cnoty. I wszyscy, czy z Żydów, czy z innych narodów, stawali się jego uczniami. Piłat skazał Go na ukrzyżowanie i śmierć, lecz ci, którzy stali się Jego uczniami, nie porzucili Jego nauki. Twierdzili oni, że Chrystus ukazał im się żywy w trzy dni po ukrzyżowaniu, i że nie umarł, lecz żyje. Zatem był on być może Mesjaszem, którego cuda wymieniali prorocy”.

    Juliusz Afrykańczyk cytuje historyka Tallusa mówiąc o ciemności, która nastąpiła po ukrzyżowaniu Chrystusa (Chronographia 18:1).

    Pliniusz Młodszy, w Liście 10,96 mówi o nabożeństwach uwielbiających pierwszych chrześcijan, którzy czcili Chrystusa jako Boga i postępowali w zgodzie z zasadami etyki. Pliniusz mówi również o ucztach miłości agape, i o Wieczerzy Pańskiej.

    Babiloński Talmud (Sanhedryn 43a) potwierdza, że ukrzyżowanie Chrystusa miało miejsce w Wigilię Paschalną, a zarzuty przeciwko Chrystusowi dotyczyły uprawiania czarów i szerzenia odstępstwa wśród Żydów.

    Lucjan z Samosat był pisarzem greckim z drugiego wieku, który przyznawał, że Jezus jest czczony przez chrześcijan, że wprowadził On nowe nauki, takie jak braterstwo wiernych, nawrócenie, odrzucenie innych bogów. Chrześcijanie żyli w poszanowaniu tych nauk, uważali, że ich życie jest wieczne, i pogardzali śmiercią, dobrowolnie zapierając się siebie i odrzucając dobra materialne.

    Mara Bar-Serapion twierdził, że Jezus był uznawany za mędrca i cnotliwego człowieka. Wielu ludzi uważało Go za króla Izraela, zamordowanego przez Żydów, który zwyciężył śmierć w nauczaniu swoich naśladowców.

    Także wszystkie pisma gnostyckie (Ewangelia Prawdy, Apokryf Jana, Ewangelia wg św. Tomasza, Rozprawa o Zmartwychwstaniu, itp.) mówią o Jezusie"
    Powtórzę tylko to co było napisałem już w tym temacie wcześniej:
    1. Józef Flawiusz ur. 37, zm. po 94 – żydowski historyk pochodzący z rodu kapłańskiego.
    2. Swetoniusz urodzony ok. roku 69 - 160 – pisarz rzymski, pisał po łacinie i po grecku.
    3. Pliniusz ( właściwie to najpierw należałoby mi zapytac ,o którego Pliniusza Ci chodzi
    ,ale domyśliłem się ,że w kontekście naszej dyskusji chodzi o Pliniusza Młodszego)
    ok. 61–113 – polityk, mówca, prawnik i pisarz rzymski.
    4. Tacyt - ok. 55-120 jeden z najsłynniejszych historyków rzymskich.

    Najpierw na warsztat weźmiemy Flawiusza i to co o Jezusie on traktuje w swoim dziele
    zatytułowanym ,,Dawne dzieje Izraela". Przypis znany także jako Testimonium Flavianum
    dot. Jezusa znajdziemy w rozdziale XVIII na stronach 63-64 tej księgi pisze on:
    „W tym czasie stał się przyczyną nowych zaburzeń niejaki Jezus, człowiek mądry, jeżeli w ogóle można go nazwać człowiekiem. Czynił bowiem rzeczy niezwykłe i był nauczycielem ludzi, którzy z radością przyjmują prawdę. Zjednał sobie wielu Żydów, jak też i Greków. On to był Chrystusem. A gdy wskutek doniesienia najznakomitszych u nas mężów Piłat skazał go na śmierć krzyżową, jego dawni uczniowie nie przestali go miłować, bo trzeciego dnia ukazał się im znów jako żywy, co o nim, jak i wiele innych zdumiewających rzeczy przepowiedzieli boscy prorocy. I odtąd, aż po dzień dzisiejszy, istnieje społeczność chrześcijan, którzy od niego otrzymali tę nazwę”

    Fragment ten jako jeden z nielicznych ,pozabiblijnych (poza wyżej wspomnianymi) tekstów
    traktujących o istnieniu Jezusa stał się tematem wielu dyskusji i kontrowersji. Pomijając już
    fakt ,że zarzuty odwołujące się do literackich analiz tekstu zostały w większości obalone
    (w/g nich Testimonium Flavianum rozrywa spójność kompozycyjną tekstu, w jakim się znajduje ,a więc istnieje prawdopodobieństwo jego nadpisania w późniejszym czasie), pozostało jeszcze kilka innych ,których wyjaśnić niepodobna:

    a)Spostrzeżenie, zgodnie z którym Flawiusz nie mógłby napisać, że Jezus był Chrystusem, ponieważ to czyniłoby z niego chrześcijanina a nie faryzeusza.
    Sam Chrystus to dokladne greckie tłumaczenie hebrajskiego Mesjasza. Niemożliwe jest, aby ortodoksyjny Żyd nazwal kogos w ten sposób. I to nawet w formie, że tylko kogoś tak zwano. Poglądy Chrześcijan to dla ortodoksyjnego judaizmu straszliwa herezja, szczególnie jaskrawa dla wywodzącego się z umiarkowanych kregów kapłanskich Józefa (dalekie mu wiec były apokaliptyczne poglądy prostego ludu). Naprawde nie wydaje się mozliwe, że Józef tylko napisał sucho że kogoś "zwa Chrystusem"...
    b)Orygenes, który wyraźnie dawał do zrozumienia, że zna wyżej wspomniane dzieło Flawiusza, zarzucał mu jednocześnie aż dwa razy, iż ten nie wierzył w mesjańską godność Jezusa.
    Orygenes żył w II i III wieku i to, co pisał, w tym kontekście wydaje się dziwne, skoro tekst Testimonium zachowany u żyjącego ok. 100 lat później Euzebiusza zawiera już wyznanie Flawiusza o mesjaństwie Jezusa. Z tego wynika, że Orygenes nie znał wersji Testimonium że zdaniem "On to był Chrystusem", która pojawia się już u Euzebiusza. Oznacza to, że zdanie to zostało dopisane do tekstu Flawiusza przez jakiegoś kopistę i zarazem apologetę chrześcijańskiego, który żył w czasach pomiędzy Euzebiuszem i Orygenesem. Również zawarte w Testimonium wyrażenie: "jeśli w ogóle można nazwać go człowiekiem", zdaje się nie pasować do Flawiusza z powodów naświetlonych wyżej.
    c)nie zachował się oryginał tej księgi
    d)co w kontekście prowadzi do tzw. wątku Agapiosa. Otóż w latach osiemdziesiątych XX wieku dokonano interesującego zestawienia znanego nam tekstu Flawiusza i dzieła niejakiego Agapiosa z X wieku. Ten ostatni cytuje Józefa, ale nie przytacza zdania "on był Mesjaszem" ani stwierdzenia, że Jezus naprawdę się ukazał na trzeci dzień po zmartwychwstaniu - podaje tylko, że tak opowiadali jego uczniowie (podaje za Flawiuszem - bo sam Agapios w zmartwychwstanie wierzył jak najbardziej, był biskupem). Prawdopodobnie wersja Agapiosa bliższa jest oryginalnemu tekstowi Flawiusza. W przeciwieństwie do Flawiusza - tu możemy pochwalić sie oryginałem.
    e)imię Jezus było wówczas bardzo popularnym imioniem żydowskim więc mogło dotyczyć
    każdego innego Jezusa jaki żył wówczas w Judei.
    f)dzieła Józefa Flawiusza przeznaczone były dla grecko-rzymskich wykształconych elit. A te nie miały pojęcia, kto to dla Żydów jest jakis tam ich Mesjasz, więc dziwaczne byłoby, gdyby to wyróżnienie konkretnego Jezusa znalazło się w oryginalnym tekście.

    Wyżej wymienione zarzuty nie pozwalają traktować historycznej wartości Testimonium Flavianum na poważnie.

    Swetoniusz a Jezus.

    Należałoby zacząć od tego ,że był przyjacielem zarówno Pliniusza Młodszego jak i Tacyta ;)
    Swetoniusz wspomina o "Chrestosie" który w 52 n.e (czyli prawie 20 lat po śmierci Jezusa) podżegać miał żydów do walki przeciw Rzymianom. Niestety nie określa go żadnym innym mianem a w tym czasie było to pojęcie dość popularne.
    W 120r. ne pisze także ,że Klaudiusz "Żydów wypędził z Rzymu za to, że bezustannie wichrzyli podżegani przez Chrestosa". Więc to tyle jeśli chodzi o zastanowienie się nad ''obiektywnymi'' źródłami rzymskimi z początku II w ... Dodać wystarczy ,że termin "Chrestos" znaleziono aż na 80 inskrypcjach rzymskich z I wieku, jak pisze P. L. Couchoud w swej książce "Tajemnica Jezusa". Było więc wielu Chrestosów w tym czasie, wielu wywołało zamieszki, a Swetoniusz nie precyzuje o którego chodzi. To właściwie byłoby tyle jesli chodzi o wartość historyczną tego przekazu ;)

    Jezus w oczach Pliniusza Młodszego

    W liscie do Trajana wspomina:
    „mieli zwyczaj zbierać się w oznaczonym dniu przed świtaniem i wygłaszać hymn Chrystusowi jakoby Bogu, że następnie wzajemnie się przysięgą zobowiązywali nie, by knuć jakąś zbrodnię, lecz by nie popełniać kradzieży, rozboju, cudzołóstw, by dotrzymywać słowa i zwracać depozyty na żądanie”. Z punktu widzenia Pliniusza przywykłego do rzymskiego wielobóstwa chrześcijanie również czcili pieśniami Jezusa, tak jak w owym czasie robiło się to swoim bogom. Z punktu widzenia historycznego to żaden dowód na istnienie Jezusa ,a tylko opis jego późniejszego kultu.
    Pliniusz wspomina wyłącznie o rozkrzewianiu się wiary w Chrystusa około roku 111- 113 (korespondencja z Bitynii) i pokrótce omawia jej założenia.

    Tacyt

    Zacznijmy od tego ,że sam Tacyt to co pisał o chrześcijanach ok. 120 n.e.(zdaje się że w 117)przyznał że czerpie swoją wiedzę z istniejących wówczas pism chrześcijańskich. Wiec w zasadzie wiecej nic tu nam do
    dodania ;)

    Biblie i Talmud odpuśćmy sobie całkowicie. Nie ma tu najmniejszych wątpliwości ,że maja znikomą wartość historyczną do przedstawiania chronologi i zdarzeń tam zawartych.Oczywiście są źródłem niezwykle cennym jeśli chcemy badać życie codzienne mieszkańców Palestyny ale nic ponadto.

    Podsumowując krótko i zwięźle. Wydaje mi się ,że świadectwa w źrodłach pozareligijnych n/t
    istnienia Jezusa są wiecej niż skromne ,a jakiegokolwiek dowodu na jego istnienie wręcz brak.


    Czy cytowanie przez Juliusza Afrykańczyka innego historyka można uznać za źródło? Nie. Czy opis Lucjana z Samosat (wzięty zresztą od późniejszych chrześcijan do czego przecież sam się wyraźnie przyznaje) piszącego blisko półtora wieku po domniemanym zdarzeniu rzekomego Chrystusa, którego czczą chrześcijanie jest takowym źródłem? Nie. Mara Bar-Serapion podobnie jak Lucjan opisuje kult Chrystusa biorąc informacje a jakże by inaczej od samych chrześcijan. To także ani żadne źródło ani tym bardziej dowód historyczny na jego istnienie.

    Cytuj Penthagram napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak zwykle przesadzasz. W XIII wieku Bonifacy VIII tak podchodził to kwestii potopu:
    "Jedna przecież była arka Noego podczas potopu, symbolicznie zapowiadająca jeden Kościół. Wymierzona jedną miarą, jednego miała sternika i rządcę: Noego. Poza nią wszystko, co istniało - jak czytamy - zostało zniszczone."
    Co Ci zresztą już cytowałem. Nie słyszałem, żeby 'sławetna Inkwizycja' zajęła się tym papieżem.
    A jakże by mogła wystąpić przeciwko głowie kościoła, która de facto stała wyżej w hierarchii od niej samej?
    Ostatnio zmieniony przez szalony88 : 23-10-2010, 17:38
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  9. #6143
    Avatar Che
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    53.139 °N 23.159 °E
    Wiek
    30
    Posty
    19
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj KoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To z tym mimowolnym chrztem jest dosyć zabawne. Zapewne większość z was była ochrzczona, w tym ci torgowi "ateiści". No i powiedzcie mi chłopaki, co się stało? Czy ten obrzęd zostawił na was jakieś straszne piętno? Nie możecie znaleść pracy, wskazują was palcem na ulicy?
    Zostałem nie tak dawno ojcem chrzestnym mojej bratanicy. I cała ceremonia była bardzo sympatyczna. Nie było w niej absolutnie nic złego. Możecie nie uwierzyć, ale żaden z księży nie wlepił jej macek w głowę.
    Kwestia moralna :)

  10. #6144
    Avatar Vyvin
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Leszno
    Wiek
    31
    Posty
    934
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj KoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No i widzisz, sam sobie odpowiedziałeś. Opcja szczwanego liska odpada. Jeżeli umyślnie pomyślisz sobie "ha, będę grzeszył całe życie, a na koniec się wyspowiadam i pójdę do nieba" to chyba nie wypali. Jeśli grzeszący całe życie człowiek chce dostąpić zbawienia to musi naprawdę żałować tego co zrobił i uwierzyć. Tak prawdziwie. I gwarantuje, że nie uda się tego zrobić umyślnie, 10 minut przed śmiercią.
    Wystarczy, że stanie przed Bogiem, oczywiście popuści i na pewno będzie żałował.

  11. #6145
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,729
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj KoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To z tym mimowolnym chrztem jest dosyć zabawne. Zapewne większość z was była ochrzczona, w tym ci torgowi "ateiści". No i powiedzcie mi chłopaki, co się stało? Czy ten obrzęd zostawił na was jakieś straszne piętno? Nie możecie znaleść pracy, wskazują was palcem na ulicy?
    Zostałem nie tak dawno ojcem chrzestnym mojej bratanicy. I cała ceremonia była bardzo sympatyczna. Nie było w niej absolutnie nic złego. Możecie nie uwierzyć, ale żaden z księży nie wlepił jej macek w głowę.
    A nie wyruchał jej jeszcze żaden?
    Joke a propos:
    Dzwoni biskup do proboszcza:
    -Proboszczu, decyzją kurii zostajesz przeniesiony do innej parafii.
    -Jak to, za co?
    -Za pedofilię.
    -Ale wszyscy księża ruchają dzieci!
    -No tak, ale nie na ambonie...

    A seriously:
    Nie chodzi o sam fakt polania dzieciaka wodą, tylko o to, że podczas ceremonii ksiądz zobowiązuje rodziców i chrzestnych do "wychowania tego dziecka w wierze katolickiej". Czyli starzy całe życie zawracają ci dupę, żebyś poszedł do kościoła...

  12. #6146
    Avatar Tomix
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Białystok
    Wiek
    32
    Posty
    3,245
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj Szantymen napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A nie wyruchał jej jeszcze żaden?
    Joke a propos:
    Dzwoni biskup do proboszcza:
    -Proboszczu, decyzją kurii zostajesz przeniesiony do innej parafii.
    -Jak to, za co?
    -Za pedofilię.
    -Ale wszyscy księża ruchają dzieci!
    -No tak, ale nie na ambonie...

    A seriously:
    Nie chodzi o sam fakt polania dzieciaka wodą, tylko o to, że podczas ceremonii ksiądz zobowiązuje rodziców i chrzestnych do "wychowania tego dziecka w wierze katolickiej". Czyli starzy całe życie zawracają ci dupę, żebyś poszedł do kościoła...
    Zawracają Ci do 18 roku życia, potem sam se decydujesz w co i jak wierzysz. Więc nie przesadzajmy, chrzest ma znaczenie dla tych, którym religia jest bliska stając się jedną z form spełniania się w życiu. A skoro rodzice przynieśli Cię do Kościoła, zawarli, bądź wówczas mieli zamiar zawrzeć sakramentalny związek małżeński, to owe znaki miały dla niech jakieś znaczenie i wymiar duchowy.

    A twój kawal był co najmniej żenujący, nawet jeżeli to miało rozluźnić atmosferę....

    #edit
    uwaga, szalony88: Odpowiada w temacie Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane.

    Za chwilę pewnie zostanie przeprowadzony personalny atak na moją biedną osobę :-(
    Ostatnio zmieniony przez Tomix : 13-11-2010, 20:42

  13. #6147
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    42
    Posty
    568
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Tomix napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zawracają Ci do 18 roku życia, potem sam se decydujesz w co i jak wierzysz. Więc nie przesadzajmy, chrzest ma znaczenie dla tych, którym religia jest bliska stając się jedną z form spełniania się w życiu. A skoro rodzice przynieśli Cię do Kościoła, zawarli, bądź wówczas mieli zamiar zawrzeć sakramentalny związek małżeński, to owe znaki miały dla niech jakieś znaczenie i wymiar duchowy.

    A twój kawal był co najmniej żenujący, nawet jeżeli to miało rozluźnić atmosferę....
    Jak ktoś już kiedyś (zresztą słusznie) chrzest stanowi pierwszy krok do przyszłej indoktrynacji i prania mózgu...

    :edit
    To raczej nie personalny atak a swoistego rodzaju podzielenie się swoimi (cudzymi?) przemyśleniami ;)
    Ostatnio zmieniony przez szalony88 : 13-11-2010, 20:44
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  14. #6148
    Avatar Tomix
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Białystok
    Wiek
    32
    Posty
    3,245
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Cytuj szalony88 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak ktoś już kiedyś (zresztą słusznie) chrzest stanowi pierwszy krok do przyszłej indoktrynacji i prania mózgu...
    No i widzisz, dlatego się nie rozumiemy, bo ty to, co ja nazywam sakramentami i życiem duchowym, nazywasz praniem mózgu i indoktrynacją, dlatego nigdy nie dojdziemy do konsensusu.

    A co do ataku, po prostu bałem się kolejnego ciosu po poprzednim poście, ale nie było jednak tak źle ;d

  15. #6149
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    42
    Posty
    568
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Tomix napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No i widzisz, dlatego się nie rozumiemy, bo ty to, co ja nazywam sakramentami i życiem duchowym, nazywasz praniem mózgu i indoktrynacją, dlatego nigdy nie dojdziemy do konsensusu.

    A co ataku, po prostu bałem się kolejnego ciosu po poprzednim poście, ale nie było jednak tak źle ;d
    No i właśnie dlatego że się nie rozumiemy - skrobiemy sobie tu na forum różnego rodzaju posty przez co jest i ciekawie i zabawnie i nie zawiewa nudą ;>
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  16. #6150
    Avatar Astinus
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Łódź
    Wiek
    29
    Posty
    5,066
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Chłopaki, mam do Was prośbę.
    Podobno w Biblii są fragmenty jasno mówiące o tym, że nie jesteśmy we wszechświecie sami.
    Przejrzałem kilka stron tematu i widzę, że część z Was ma o Biblii i informacjach w niej zawartych jakieś pojęcie. Może natknęliście się już na takie fragmenty i wiecie mniej więcej gdzie mógłbym je znaleźć?

    Próbuję przekonać dziewczynę (wierząca) do mojego zdania, że rzeczywiście są gdzieś tam jeszcze jacyś inni, niekoniecznie ludzie :)

    Pomożecie?

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •