łachuu napisał
@Snazol
Papież Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae dopuścił możliwość kary śmierci, właśnie jeśli chodzi o seryjnych morderców itd.
Milo slyszec, ze ktos tak wielki i powazany jak Jan Pawel II mial podobne zdanie ;o.
łachuu napisał
A wracając do tacy, to chyba dobrze, że księża dziękuje za ofiary. Tego chyba wymaga nawet kultura osobista ;p.
Troche zle zrozumiales, jako podziekowanie mialem na mysli raczej, ze na kazdej mszy biegaja kolesie z tacami, co jest nieco denerwujace, bo gdyby ktos wierzyl, trudno troche sie skupic na tym, po co sie rzeczywiscie do kosciola przyszlo. Ale same 'dzieki' od ksiedza prowadzacego jest jak najbardziej ok, tu masz racje.
łachuu napisał
A propos rządów ateistycznych patrz hitler, stalin (chociaż ci dwaj to dyktatorzy), ewentulanie CHRL :P. Taka zaczepka mała xd.
Heh, nie pomyslalem. No rzeczywiscie, moze masz racje. O Stalinie nie wiem zbyt duzo, lecz z tego co mi wiadomo Hitler hejtowal zydow i katolikow, a same Niemcy byly protestanckie, a wiec po czesci wojna religijna? No ale jednak masz racje, na takie stanowiska powinno sie wybierac osoby, ktore nie sa uprzedzone w zaden sposob do kogos innego pod kazdym wzgledem, obojetnie czy do czarnoskorych, azjatow, katolikow, protestantow czy chocby i homoseksualistow, bo to nigdy do niczego dobrego nie prowadzi.
łachuu napisał
Dla mnie nieważne jest czy dany polityk jest wierzący czy nie. Po prostu aby był uczciwy. Państwo zaś ma zapewnić wolność wyznania i przekonań. Nie ma też mowy o dyskryminacji rasowej czy pod kątem orientacji seksualnej. Właśnie boleje nad obecną kondycją chrześcijaństwa, gdy wielu ojców uczy swoje dzieci, że pedałów i murzynów czy niemców trzeba tępić. A Jezus nauczał co innego. Ale to nie powód, żeby porzucać wiarę. Wierzę dla Boga, nie dla ludzi.
Tutaj sie moge podpisac rekoma i nogami :). W pelni masz racje.[z tymze, ze ja jestem ateista ; dd]
KrystianeK napisał
Wg. mnie tutaj nie chodzi o karę śmierci, jako taką na krześle, albo poprzez wstrzyknięcie trucizny, ale 'karę' polegającą na zabiciu człowieka, który w aktualnej chwili jest zagrożeniem dla innych i nie ma innych sposobów no obezwładnienie go, a dokładniej, gdy, np. ktoś szalej i biega po mieście z karabinem to można go zabić, jeżeli nie ma innej możliwości obezwładnienia go.
Naprawde sadzisz, ze koles - katolik, ktory bylby podczas jakiejs strzelaniny by sie zastanawial/przegladal ksiegi, czy jego wiara mu na to pozwala? Watpie. Jako iz lachuu mowi, ze pisal o tym streszczenie na religie, ktore zapewne bylo sprawdzane przez jakiegos katechete - sklonny jestem bardziej mu wierzyc ; d.
@down
Ja w taki sposob to zrozumialem, ale jak widze zle zrozumialem. Zwracam honor.
Jednakze, jezeli mialbys wybierac tak na szybko, przezyc i zastrzelic przestepce i byc potepionym przez kosciol, bo uznaliby, ze miales jeszcze jakis szanse na obezwladnienie go nie zabijajac, albo zginac z rak tego bandziora, a kosciol o tobie by w ogole nie uslyszal. Co bys wybral?
@edit
KrystianeK napisał
@up
Dobra, a zarazem trudne pytanie. Z jednej strony na pewno, w takiej chwili górę bierze instynkt przetrwania, więc raczej bardziej byłbym skłonny go zabić dla obrony własnej (co przez Kościół nie jest potępiane - najlepszy przykład? Kościół popiera walkę za ojczyznę, np. w czasie wojny). Jest też inny aspekt, troche bardziej kontrowersyjny, ale jak już tu tak sobie rozmawiamy to warto o nim wspomnieć. Może jak wiesz jest taki fragment w Piśmie Świętym, kiedy Jezusa biją w twarz i mówi on wtedy, że jeżeli uderzyli Cię w jeden policzek, to zamiast oddać powinieneś nadstawić drugi policzek. Jeżeli miałbym się trzymać tej zasady to pewnie dałbym się zabić, ale to jest bardzo mało prawdopodobne, bo wydaję mi się, że tylko człowiek bardzo silnej wiary byłby w stanie tak postąpić, chociażby ze względów czysto ludzkich, ponieważ w zwykłym człowieku górę wziąłby instynkt przeżycia. Jest to trudne i nie wiem, czy dobrze to zinterpretowałem, ale no takie jest moje zdanie.
Madrze prawisz, lecz taka osoba by musiala byc naprawde mocnej wiary, bo w wiekszosci ludzi, szczegolnie tych wierzacych, zawsze sie pojawia pytanie, a co by bylo, gdyby jednak to wszystko okazalo sie klamstwem? nie mowie, ze ludzie maja dylematy czy wierzyc czy nie, lecz taka mala watpliwosc zawsze sie pojawia.
KrystianeK napisał
No, ale ja nic takiego nie pisałem, że miałby przeglądać jakieś księgi, bo wiadomo każdy zachowałby się jak zachował, ale POTEM Kościół by tego nie potępił. Swoją drogą, tak krytykujesz Kościół, a bardziej jesteś skłonny uwierzyć osobie, która jest z nim bliżej związana niż my tutaj. Czyżbyś wierzył w to co co chciał, albo w to co jest wygodniej? ; >
Teraz, to ja troszke nie rozumie. Mowiac, ze jestem sklonny uwierzyc osobie, ktora jest z nim blizej[kosciolem] masz na mysli katechete? Jezeli o to, to powiedz mi, komu bardziej bys wierzyl. Osobie, ktora ma wyksztalcenie w katolicyzmie, jest specjalista w swej dziedzinie, czy osobie z forum, ktora nie wiadomo jakie ma kompetencje i jak duza wiedze i czy czasem mnie nie oklamuje[nic nie sugeruje, no offence]. Wierze w to co chce, bo uwazam, ze to jest sluszne. Argumenty, ze bog pomaga i ze jest milosierny nie specjalnie do mnie przemawiaja, natomiast to, ze wszelkie katastrofy sa wina boga - juz bardziej[nie mam tutaj na mysli sensu doslownego].
KrystianeK napisał
Teraz to trochę przesadzasz, bo hiperbolizujesz te tace jakby nie wiem co się podczas tej mszy świętej działo (jakby każdy przychodził na mszę, aby wrzucić pieniążek na tace), dla kogoś kto chodzi do Kościoła to jest normalny element mszy jak każdy inny i raczej nikogo to tak jak piszesz nie rozprasza.
Z tego co mi wiadomo, do kosciola chodzi sie po to, by porozmawiac z bogiem i podziekowac mu. Gdybym byl osoba wierzaca, osobiscie by mi to przeszkadzalo. Wiem, ze nie kazdy chodzi do kosciola po to, by sie pomodlic I wrzucic pieniazek. Jednak jak widze, jak przez lawki przetacza sie koszyk i kazdy po kolei wrzuca, a czasem jak zobacze jakas 20-sto zlotowke, badz 50-cio zlotowke, to az zal mi sie robi, jak ludzie 'traca' kase. Nie, nie jestem jakis biedny i nie chcialbym sam tego wziac, lecz po prostu martwi mnie glupota niektorych ludzi.
Zakładki