Bóg? nieeee bogiem jest twoje sumienie a nie semicki fetysz ktory nadstawia twarz
Wersja do druku
Bóg? nieeee bogiem jest twoje sumienie a nie semicki fetysz ktory nadstawia twarz
IMO nasz mózg jest wszystkim i wszystko można kontrolować silną wolą ( nie mylić z przysuwaniem przedmiotów). Chłopiec wierzył, że mu to pomoże i mu pomogło i wg. mnie gdyby podstawić za papieża przebierańca - dzieciak i tak by wyzdrowiał bo wierzył że mu to pomoże.
Moje zdanie.
"Religia jest opium dla ludu". Nie nie wierzę w coś czego nie mogę poznać zmysłami, a jeżeli jest to wolę rządzić w piekle niż służyć w niebie.
Co do cudów ludzie 10000 lat temu ogień uznawali jako cud. Karol Wojtyła hmm dla mnie to tylko kolejny człowiek jeden z wielu, który nic dla mnie nie znaczy. Religia jest dla ludzi ciemnych i niemyślących (torg to wyjątek) bo każdy kto chociaż raz się nad tym zastanawiał chyba nie wywnioskował, że bóg istnieje.
A 90% userów napisało, że jest ateistami bo większość tak napisała. Proszę jak można formować ciemną masę wałkowaną już od 2000 lat przez KK.
Aha i nikt nie dorósł do tego tematu, nikt.
Takich tematów było ~50 :|
@topic
Każdy wierzy w to, co chce. Jeśli w nic nie wierzysz, to też wierzysz że w nic nie wierzysz.
Napewno nie należy obrażac religii w które sami nie wierzymy.
A czy jest? Jeśli jest to czemu pozwala ludziom na takie rzeczy jak terroryzm czy rasizm. Przecież (według kościoła) jest wszechmogący.
Za to dobre rzeczy (takie jak jakieś nagłe zdrowie albo jakiś przypadek) przypisywane jest Bogu. Jak to jest? Gdy zapytasz się księdza lub osoby głęboko wierzącej to Ci odpowiedzą, że nie jesteśmy (jako ludzie) w stanie tego pojąc. Coś mi się nie klei. Jakby spojrzec na to z innej strony to może to byc wymyślone. A ludzie się nie zastanawiają, bo uważają, że są na to za głupi...
Był niedawno bardzo podobny temat i to samo tam ludzie pisali.
@topic
Istotą wiary jest wierzenie w coś, na co nie masz dowodów.
Eee tu trzeba by naprawdę szerokiej dyskusji.. Ale błagam Was ludzie.. Nie na tym forum! To jest po prostu żałosne co niektóre osoby wypisują;<
Dobra - nie wierzysz? To nie jedź tym co wierzą! A nie znajdzie się popierd**eniec co zaraz "bug? ja wierzem tylko w te tibijskie" albo "wszyscy wyznajoncy ..... to pier**** h**e i zakłamane napy" ;< w ogóle to jest żałosne.
--
topic: ja wierzę i jest fajnie ^^
No i oczywiście jakbyś tego ostatniego zdania nie dodał, to byś kloca jebnął w majty. :>
Brawo - może ktoś zakapuje co to znaczy "wiara"..
omg.
pzdr
Jestem katolikiem i w sumie w Boga jako tako wierzę, ale pomyślcie nad życiem po życiu. Umrzecie i co? No właśnie co? Ja sam nie umiem sobie wyobrazić, że miałoby mnie nie być. Jak to będzie? Umrę i dupa, nic, chuj. Zajebiście ciężko to sobie wyobrazić. Ewentualnie może być tak, że umrę i czarny/niebieski ekran i mogę tylko myśleć, ale to byłoby nudne. Więc lepiej żeby okazało się, że Bóg istnieje i po śmierci jednak coś się z nami stanie.
#down
Ja niebo wyobrażam sobie prosto. Po przesłuchaniu piosenki 'Heaven is a Halfpipe' wyobrażam sobie niebo jako halfpipe ;D
http://youtube.com/watch?v=WR2a8mccuJY
'Now when most people think of heaven they see those pearly gates
But I looked a little closer and there's a sign that says 'do not
skate'
So if you wanna come to my heaven well we all gonna have a ball
And every one you know is welcome cause we got no gates or walls '
A zastanawiałeś się co się dzieje ze zwierzętami? Myślę że dzieje się z nimi niewiele więcej niż ludźmi. Potnij sobie żyły to się dowiesz (joke)
W national geographic pisali o prawdopodobnych miejscach edenu i innych ważnych miejsc chrześcijańskich. Warto poczytać.
@Hamtaxor, w to nie musisz wieżyć, ale jest wiele innych cudów. Wystarczy, że poczytasz jakie cudy czynił Karol Wojtyła (tj. Jan Paweł II (to dla idiotów)).
@Topic Bóg jest i nic tego nie zmieni. Potwierdzają to różne Cuda, Objawienia itp. Przecież ludzie by tego nie zmyślili to huja. Ksiądz nam opowiadał jak pewny chłopiec widział w opłatku jakiegoś dzidziusia. Matka poszła z tym do księdza. Ksiądz wziął 2 opłatki. Jeden z Panem Bogiem (nie pamiętam jak to się nazywa) a drugi jeszcze nie przemieniony. I co chwilę zmieniał te opłatki a chłopiec cały czas pokazywał, że chlopczyka widzi w tym opłatku z Jezusem.
@2 Down no ku.wa to był mały Jezus. Tylko, że mały. Kapujesz??? W tym poświęconym opłatku widzi małego Jezusa. Już jaśniej chyba nie mogę.
Nikt tego w 100% nie wiem ale od tego jest wiara żeby wierzyć mino wszystko.Mimo że nie zawsze mi pomógł a nawet nie wiem kiedy pomaga ja wieżę w Boga
Nie rozumiem tej bajki co ci ksiądz opowiadał. Że niby dzieciak widział niemowlaka zamiast jezusa?
Nam też ksiądz opowiada takie bajki i jedna z moich ulubionych to ta jak "opętaną" dziewczynę wciągneli do zachrystii, a ona się szarpała (co było dla księdza niesamowite, bo ona nie wiedziała, że tam jest woda święcona!) xD