Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 3 z 612 PierwszaPierwsza 123451353103503 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 31 do 45 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #31
    konto usunięte

    Domyślny

    W co ja wierzę? Może "w co ja nie wierzę"??? Ja wierzę w Boga, ale nie jest to ktoś, kto jest tak dobry, jak opisują Chrześcijanie... Why? Na Afrykę spadają największe nieszczęścia, a USA zostaje niewinne, dzieci rodzą się upośledzone, autystyczne, sam modliłem się do Niego przez 10 lat i spotykały mnie nieszczęścia! Mówię poważnie! W zeszłym roku przestałem z Nim rozmawiać i szczerze mówiąc Bóg może nie istniec, ale szatan istnieje na pewno... Nie mówię, że w nic nie wierzę, ale sam nie wiem... Bóg nie jest tak dobry, jak nam się wydaje. A może to Jego wielki plan? Nikt tego nie wie... Jest ktoś, kto nami rządzi (nie, nie kaczyński). To pewne. Ktoś nas wkońcu stworzył! Śmieszą mnie też zachowania Amerykanów. Te ich radowania, że Jezus jest dobry... Zapomnieli, że ponad Jezusem jest Bóg, który tak fajny nie jest...

    Ważne jest to, jak zachowują się księża. Mój ksiądz ostatnio wyjechał nie wiadomo gdzie. Podobno na Słowację... Przyjechał opalony, jakby był na Hawajach (bardzo prawdopodobne), ma samochód droższy niż przeciętny człowiek, chodzi w markowych ubraniach i widziałem go kiedyś przy kiosku, oglądał gazety porno... Pfff... On ma mnie uczyc życia? On ma mi pokazac, która droga jest prawdziwa? Wolne żarty! I on jeszcze mnie w szkole uczy...

    Dlatego więc chodzę na spotkania do bieżmowania raczej z przymusu, niż z ochoty (gigantycznego przymusu).

    I proszę mnie nie cytowac, bo to co ja powiedziałem jest zgodne z tym, co wiem i tym, w co wierzę.

    That's all. Thank you.

  2. #32
    Rafiqoq

    Domyślny

    Cytuj Penthagram napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Popracuj nad składnią, bo ciężko cię zrozumieć...

    Przytoczyłem ten fragment, bo wcześniej sam pisałem, że wg Biblii duchowni mogą mieć swoje rodziny.


    Policz sobie ile jesz mszy, a ile pogrzebów raz na miesiąc, to może sam na to wpadniesz.
    Ja ci tlumacze jak koniowi na miedzy bo ty mowisz ze niemoze miec ksiadz rodziny poniewaz w biblii jest tak napisane, a ja ci mowie ze nie w biblii tylko w prawie kanonicznym. A ty cos tu wyjezdzasz ze w biblii pisze ze moze, najpierw mowisz ze w biblii pisze ze nie moze, a teraz ze moze. Trudna sytuacja ale wrocmy do tematu, bo wyszla indywidualna klutnia.

    A tu przytaczam jeszcze ci pewien fragment jktory potem zostal uzyty w prawie kanonicznym
    Cytuj List apostolski napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    List Apostolski Ad Apostolicae z dnia 22 sierpnia 1851 roku.

    LXXII. Bonifacy VIII był pierwszym, który twierdził, że ślub czystości złożony podczas przyjęcia święceń kapłańskich unieważnia małżeństwo
    Ostatnio zmieniony przez Rafiqoq : 08-02-2008, 16:40

  3. Reklama
  4. #33
    konto usunięte

    Domyślny

    w Boga wierzę ale po swojemu. Żaden Kościół nie jest mi do tego potrzebny.
    Najbardziej bawi mnie to , że księża mówią wiernym jak powinno wyglądać ich życie w rodzinie, a sami nie maja żony ani dzieci. Moim zdaniem taki ksiądz wie o tym tylko z książek i nie powinien innym ludziom tego tłumaczyć.
    Poza tym wszystkie religie prowadzą do nieuzasadnionej przemocy. Dawniej katolicy prowadzili krucjaty, teraz muzułmanie prowadzą święte wojny. Moim zdaniem jest to całkowicie zbędne.

    Uważam, że zamiast wydawać ogromne ilości pieniędzy na pozłacane obrazy i ołtarze, bardziej po chrześcijańsku było by wesprzeć ludzi biednych, bezdomnych którzy nie mają szans na godne życie.

  5. #34
    Avatar Penthagram
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    :eineżołoP
    Wiek
    32
    Posty
    704
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    @Rafiqoq
    Coś ci się pomyliło, bo ja napisałem, że wg Biblii duchowni mogą mieć żony...

  6. #35

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    174
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Ja mam taka swoja wlasna teorie.
    Otoz, dawno temu ludzie nie wiedzieli dlaczego np slonce swieci, dlaczego pada deszcz itp, to sobie tlumaczyli, ze jakas sila wyzsza (Bog) stoi za tym. Teraz gdy nauka jest na takim poziomie, ze rozumiemy wiekszosc zasad rzadzacych tym swiatem, religia i nauka kloca sie ze soba (przyklad? teoria ewolucji i biblijne stworzenie swiata).
    W skrocie: nie wierze w Boga.

  7. #36
    Avatar ~~Twister~~
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    66
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Dowody nie są potrzebne w sprawach duchowych. To nasza wiara decyduje o tym czy wierzymy w Boga czy też odwrotnie. Ja osobiście wierzę choć te dowody są bardzo mgliste. Ogólnie jest to dosyć skomplikowany temat,a wiedzmy, że na forum jest dużo osób nie przekraczających trzynastego roku życia. Irytuję mnie to, że Bóg jest opisywany jako wielki zbawiciel, który jest miłosierny. To dlaczego dotykają nas kataklizmy na całym świecie, które niszczą setki domów?? Dlaczego powstają epidemię, ludzie rodzą się z wadami itp.?? Bóg jest wszechmogący jak mówi Biblia to wydaję mi się, że mogłby to zmienić a tego nie zmienił. Mam mieszane uczucia.

  8. #37

    Notoryczny Miotacz Postów Imonek jest teraz offline
    Avatar Imonek
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Tam gdzie ciemno i głęboko
    Wiek
    29
    Posty
    1,335
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj carling1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    c)Jeżeli bóg jest taki sweet i w ogóle super no to why ludzie umierają(kolejny dowód na to że bóg nie istnieje)
    Ludzie umierają ponieważ Bóg uznał że ludzie na Ziemi żyli już dość długo i zabiera ich do siebie (czyli do nieba). Jeśli chodzi o mnie to jestem chrześcijanem ale nie jestem jakiś zaparty czyli nie chodze do kościoła co niedziele albo codziennie, a na rekolekcjach zamierzam siedzieć w domu i przyjść dopiero na trzecią lekcje (wyspać się będzie można wreszcie). Co jak co, Bóg istnieje bo tak mnie wychowano i tyle.
    Oczywiście Allah, Budda, Jahwe też napweno istnieją lecz ja w nich nie wierze.
    23:49 Famus [33]: kurwa jem jogur naturalny z platkami
    23:49 Famus [33]: nawet dobre
    Cytuj Bubuch napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    cukier sie karmelizuje pod wplywem wrzącej wody i przez to jest serio inny smak takiego gowna i penisa

  9. #38
    Avatar Ojciec Pijok
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Wrocław/W. Słodowa
    Wiek
    34
    Posty
    101
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Nie wierzę w Boga, a jeszcze bardziej denerwują mnie księża, którzy wmawiają ludziom swoje poglądy. Głównie ma to miejsce w klasach, gdzie uczą się najmłodsze dzieci. Do nich najłatwiej trafić.

    W co wierzę? Wierze w siebie i w to co sam mogę dokonać. Jak sam nie pójdę do pracy i nie zarobie to kto mi włoży coś do gara? Bóg?

  10. #39
    Avatar Rysiek Cysiowaty
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    40
    Posty
    664
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj El'Toro napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Może coś w ten deseń, wole uważać że wierze w coś jedynego w swoim rodzaju :)
    Penthagram, powiedz szczerze jako katolik, czy przeszkadzało by ci:
    a) Gdyby Jezus miał żonę, dzieci a jego ród trwał do dziś?
    b) Gdyby księża w Polsce mogli mieć rodzinę?
    wybacz ale odpowiem na twoje pytania

    a) nie przeszkadzaloby mi to
    b) i tak niektorzy ksieza maja rodzine i tak wiec przynajmniej bylo by oficjalnie ...

  11. #40
    konto usunięte

    Domyślny

    odpowiedzcie na jedno, dlaczego akurat wierzacy musi miec racje ??

    przeciez kiedys ludzie nie wiedzieli co od czego powstalo, czemu pada np. deszcz i tlumaczyli to sobie, ze "ktos z gory" o tym decyduje, to ludzie stworzyli boga :)

  12. #41
    Vanset

    Domyślny

    Przestałem wierzyć w istnienie Boga od około roku. Moim zdaniem wiara to jedynie takie niewnikanie co to, ale perspektywa tego, że Starszy Pan na chmurce zabierze nas do raju i nie będziemy się musieli o nic martwić. Nie chce mi się zbytnio rozpisywać, więc zacytuję słowa El'Toro, którego zdanie podzielam;
    W co ja wierze?
    a) Wierzę w moc która jest w człowieku, że człowiek jest w stanie dokonać niesamowitych rzeczy, że życie jest piękne i da się wszystko przezwyciężyć pozyskując z siebie tą moc. I wierzę że kiedyś zrozumiemy w pełni działanie naszego mózgu, ciała i zrozumiemy tą moc.
    b) Wierzę w życie po życiu, czyli reinkarnacje. W duszę jako taką nie wierzę, wierzę że kiedyś jeszcze będę żył, w innym ciele, z innym mózgiem, po prostu jako inny człowiek, ale z tą samą świadomością.
    c) Kościół Katolicki - w przeciwieństwie do niektórych mam go gdzieś, byleby został uczciwie opodatkowany, nie mieszał się do polityki. Nie napinam sie na wiarę katolicką, nie nienawidzę kościoła
    d) Jezus Chrystus - IMO po prostu kolo który wymyślił swoją religię i ona się przyjęła
    e) Bóg - jako takiego dziadziusia w niebie nie ma, przynajmniej dla mnie.
    f) Ogólnie to wierzę tylko i wyłącznie w potęgę nauki, i opieram swoje poglądy wyłącznie na faktach. Oprócz reinkarnacji :)
    No dosłownie myślę to samo i wcale nie kierowałem się zdaniem innych (oprócz punktu a), bo dopiero teraz uświadomiłem sobie cuda Jana Pawła II i to, czego można dokonać siłą woli). Po prostu w reinkarnację wierzyłem już od dawna, bo wydawało mi się najlogiczniejszym wariantem pośmiertnym, a w Boga tak po prostu, Jego wyobrażenie wydawało mi się absurdem, a podobieństwo do innych religii, czy nawet mitów jest tak uderzające, że traktuję to jako szerzej rozpowszechniony mit-religię.

    Tak w ogóle skoro Bóg jest wszechwiedzący i wszechmocny, to przy stworzeniu Adama i Ewy mógł z łatwością przewidzieć ich słabości, a węża mógł nie dopuścić do ogrodu, bo przecież o jego obecności również wiedział, a mimo to nic nie zrobił i jest teraz foch na każdego narodzonego człowieka, którego trzeba oczyszczać ze słabości okazanej troszkę dawno temu, w dodatku nie mając na to wpływu i po prostu przez winę Boga, bo mógł on stworzyć Adama i Ewę bardziej odpornych psychicznie.

    @edit
    @down
    Ten wąż był szatanem , nie wpuścił go tam Bóg , a drzewo było testem który oblaliśmy
    Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to wiedział o jego obecności, a skoro wiedział o jego obecności, to mógł temu zapobiec, czego nie zrobił, więc równie dobrze mógł go tam wpuścić. A co to za test, skoro z góry był ustawiony? Skoro Bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to przecież przy stworzeniu wiedział o najdokładniejszych szczegółach i mógł przewidzieć reakcję Adama i Ewy.
    Ostatnio zmieniony przez Vanset : 08-02-2008, 20:14

  13. #42
    konto usunięte

    Domyślny

    Cytuj Tash napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    I na tym wlasnie polega ból tego narodu...
    Według Ciebie bólem narodu , a raczej całej chrzescijanskiej Europy jest wiara? Ja wierze nie jest mi z tym źle wole żyć w niewiedzy niż zastanawiac sie jak to wszystko jest i jak to jest mozliwe bo im wiecej o tym sie mysli , tym bardziej wszystko sie pierdzieli i nie wiadomo co jest co . Zastanawiacie sie kto stworzyl Boga i dlaczego wszystko tak jest , Bóg jest osobą boską , nieograniczona , wszystkowiedzącą , ludzie są na tyle ograniczeni ze nie mogą pojąc Jego wielkosci . Wiara bardzo dobrze sluzy wielu ludziom , pomaga im w trudnych momentach wierzą że nie są sami więc jesli nawet Boga nie ma ( choć wierze ze tak nie jest ) niech ludzie myślą co chcą jeśli dobrze się z tym czują.

    Up:
    Ten wąż był szatanem , nie wpuścił go tam Bóg , a drzewo było testem który oblaliśmy .

    "Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to wiedział o jego obecności, a skoro wiedział o jego obecności, to mógł temu zapobiec, czego nie zrobił, więc równie dobrze mógł go tam wpuścić. A co to za test, skoro z góry był ustawiony? Skoro Bóg jest wszechmogący i wszechwiedzący, to przecież przy stworzeniu wiedział o najdokładniejszych szczegółach i mógł przewidzieć reakcję Adama i Ewy."
    Bóg nie dyryguje nami i naszą wolą dał nam tą swobodę i możliwość wyboru : zła lub dobra , my sami możemy dokonać wyboru , On do niczego nas nie zmusza , pokazuje nam tylko co jest słuszne ;]
    ps. ciekawa rozmowa sie zrobiła ;p
    Ostatnio zmieniony przez Adrianex : 08-02-2008, 20:19

  14. #43
    konto usunięte

    Domyślny

    Cytuj carling1 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1.Ja nie mam nic przeciwko ludziom wierzącym ale do cholery opodatkujcie kościół.Prawda jest taka że naprawde kupe kasy która powinna iść na państwo(przez co podniesiono by pensje oraz emerytury).
    2.Głupota chrześcijan:
    a)Moja nauczycielka od religi wstawiła mi 1 za to że napisałem że inne religie też moga mieć racje mimo tego że mówiła nie trzeba pisać wyłącznie o chrześcijaństwie
    b)Księża mówią o życie w biedzie itd.Co to za życie?!Ze słów księży wynika to że mamy się bić,żyć biednie,3 razy na tydzień głodówka,modlitwa calo dzienna.
    c)Jeżeli bóg jest taki sweet i w ogóle super no to why ludzie umierają(kolejny dowód na to że bóg nie istnieje)
    1) zgadzam się, ale głupoty piszesz ^^ po co szukać kasę jak można uszczelnić dziurawe budżety do których wpompowuje się kasę a nadal nie są nasycone.
    2)
    a)domniemam że powiedziałeś to z ironią i obraziłeś nauczycielkę

    b) żaden ksiądz nie nakazuje żyć w biedzie, więc polecam zaznajomić się z prawem kościelnym. Młodzi księża mogą złożyć śluby życia w ubóstwie i dostają skromne pieniądze na przeżycie, ale jest dla nich zabronione prowadzenie interesów. Patrz Jankowski - pędzi wino i nikogo nie powinno to obchodzić bo nie składał ślubów.

    c) bo człowiek pogwałcił zakaz który Bóg nadał na pierwszych ludzi.


    z tego wynika że Wy nie wiecie zbyt dużo a mówicie jaki to Kościół jest zły...
    Ostatnio zmieniony przez Yanni G : 08-02-2008, 20:10

  15. #44
    Avatar Penthagram
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    :eineżołoP
    Wiek
    32
    Posty
    704
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Imonek napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co jak co, Bóg istnieje bo tak mnie wychowano i tyle.
    Oczywiście Allah, Budda, Jahwe też napweno istnieją lecz ja w nich nie wierze.
    Sam sobie przeczysz. Nie wiesz nawet jak ma na imię Bóg, w którego istnienie wierzysz?

    Cytuj Vanset napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tak w ogóle skoro Bóg jest wszechwiedzący i wszechmocny, to przy stworzeniu Adama i Ewy mógł z łatwością przewidzieć ich słabości
    Bóg jasno powiedział, z którego drzewa nie wolno im jeść, a oni mieli wolną wolę. Mogli zrobić co chcieli... Bez sensu to twoje rozumowanie. Bóg dał im wszystko, czego potrzebowali.


    Cytuj Beaver napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja mam taka swoja wlasna teorie.
    Otoz, dawno temu ludzie nie wiedzieli dlaczego np slonce swieci, dlaczego pada deszcz itp, to sobie tlumaczyli, ze jakas sila wyzsza (Bog) stoi za tym. Teraz gdy nauka jest na takim poziomie, ze rozumiemy wiekszosc zasad rzadzacych tym swiatem, religia i nauka kloca sie ze soba (przyklad? teoria ewolucji i biblijne stworzenie swiata).
    W skrocie: nie wierze w Boga.
    "1 Głupi [już] z natury2 są wszyscy ludzie,
    którzy nie poznali Boga:
    z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest,
    patrząc na dzieła nie poznali Twórcy,
    2 lecz ogień, wiatr, powietrze chyże,
    gwiazdy dokoła, wodę burzliwą
    lub światła niebieskie3 uznali za bóstwa, które rządzą światem.
    3 Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa -
    winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca,
    stworzył je bowiem Twórca piękności;
    4 a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw -
    winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił.
    5 Bo z wielkości i piękna stworzeń
    poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę.
    6 Ci jednak na mniejszą zasługują naganę,
    bo wprawdzie błądzą,
    ale Boga szukają i pragną Go znaleźć.
    7 Obracają się wśród Jego dzieł, badają,
    i ulegają pozorom, bo piękne to, na co patrzą.
    8 Ale i oni nie są bez winy:
    9 jeśli się bowiem zdobyli na tyle wiedzy,
    by móc ogarnąć wszechświat -
    jakże nie mogli rychlej znaleźć jego Pana?"
    Mdr, 13, 1 - 9.

  16. #45
    Avatar Sphinx
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    鐘ノ音学園
    Posty
    73
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Jak dla mnie wiara w religię to głupota, skoro ten cały wasz bóg dał wam życie, to po to, aby z niego czerpać jak najwięcej i być szczęśliwym, a nie głodować, być biednym i spędzać pół życia na gadanie do nieba.

    Co do kwestii pieniądza - cały ten wasz bóg tak prawił, że religia jest sprawą dobrowolną i takie tam bla bla. Rodzi Ci się dziecko. Co robisz ? Oczywiście bierzesz go na chrzest, bo to nie wypada, żeby nie miał. Za chrzest płać. Potem przychodzi komunia, która też jest podobno naszą osobistą sprawą. Za komunię płać. Potem przychodzi jedna z ważniejszych decyzji, mianowicie bierzmowanie. W tym wieku już mamy swoje poglądy, swoje wierzenia, swoje zdanie. Niestety, coraz częściej młodzi ludzie idą do bierzmowania pod naciskiem rodziny, znajomych. Ja osobiście nie poszedłem do bierzmowania. Przestałem wierzyć w boga jako-takiego. Z religii także się wypisałem, bo religia obniżała by mi nieźle średnią, a to tylko dlatego, że na lekcjach mam własne zdanie. Kilka lekcji spędziłem na rozmawianiu z katechetą o sensie i prawdziwości chrześcijaństwa. Jak można się tego spodziewać, ciężko takiemu człowiekowi znaleźć odpowiedzi na pytania podważające religię. Dlaczego na jednym końcu świata głodują miliony dzieci, przecież bóg jest taki dobry, niech ich nakarmi. Dlaczego na drugim końcu świata spokojnie i bez trosk żyją gangsterzy, na każdym kroku spotykamy złodziei i cwaniaków. Zaczynamy bać chodzić sie po ulicy. Dostałem wytłumaczenie, że źli ludzie będą pokutować swoje grzechy w piekle. Nie wierzę w piekło ani niebo, czy to znaczy, że nie pójdę nigdzie ? Jeżeli ktoś nie wierzy w istnienie piekła czy nieba, to jak tam może trafić ?

    Wracając do kwestii pieniędzy. Kiedyś mi to ojciec jasno przedstawił. Chrzest - płać. Komunia - płać. Bierzmowanie - płać. Ślub - płać. Idziesz na mszę - płać. Moim zdaniem, kościół to niezwykle przebiegła i pomysłowa maszynka do pieniędzy. A kto wymyślił całą religię ? Ludzie, którzy mieli problemy ze sobą, nie mogli nawiązać kontaktów. Wymyślili sobie nieistniejącego 'przyjaciela', z którym mogą zawsze 'porozmawiać'. Niestety, jest to niczym gadanie do ściany. W moim życiu nie doświadczyłem żadnego przypadku, ani na sobie, ani na znajomych, ani na rodzinie, że kiedykolwiek to ten wasz cały bóg zwrócił się do WAS. Odpowiedział wam kiedykolwiek bóg ? Nie sadzę.

    Zapewne zaraz naskoczy na mnie banda zatwardziałych chrześcijan z kolejnymi wymyślonymi dowodami, a raczej ich brakiem na istnienie boga. Chcecie wierzyć, chcecie mieć biedne i smutne życie - wasza sprawa. Skoro obdarzono mnie życiem, chce z niego brać jak najwięcej i być szczęśliwym. Na razie to tyle.

    @down

    typowa gadanina człowieka który unikał księdza i nigdy nim poważnie nie rozmawiał.
    Rozmawiałem na poważnie trochę czasu, może nie z księdzem, ale z katechistą (o czym wspomniałem), także nie zarzucaj mi, że odrzucam i nie chcę przyjąć coś, czego NIE ZNAM. O to właśnie chodzi, że po głębszym poznaniu religii postanowiłem ją porzucić.

    Co do tej drugiej sprawy - 'jak podjeżdżasz royce roycem'. Nie wiem czy wiesz, ale nie każdy ma rollsa (jeżeli w ogóle samochód), a tym bardziej parę stówek. Moim zdaniem religia jest jak wielka maszyna, której nie sposób zatrzymać. W większości przypadkach, gdy dziecka nie poślemy na chrzest, od razu zaczynają się ploty i różne przypuszczenia. A to, że ta rodzina to nienormalna, że dziecko prosto od szatana a rodzice są okrutnie źli. Co do tych rollsów - a czym niby księża jeżdżą i gdzie mieszkają ? Tak się składa, że jakiś czas temu (mieszkam na wsi) w dość zamożnej okolicy zaczął się budować jakiś dom. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. W czasie, w którym w naszym domu zrobiliśmy okna, grupa budowlańców postawiła duży dom z pięknym ogródkiem w ok. 1-2 miesiące. Przejeżdżając oglądałem ten dom. Zawsze zadbany trawnik, wynajęty ogrodnik itp. Nie wyobrażasz sobie jakie było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się, że to dom księdza...

    A, jeszcze jedno.
    Wg Twoich argumentów jak czegoś nie możesz poczuć cieleśnie to znaczy że nie istnieje.
    Uważam moje argumenty o tym, że nie mogę tego poczuć i nie wierzę lepsze, niż stwierdzenie "błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli", na którym opierają się miliony ludzi.
    Ostatnio zmieniony przez Sphinx : 08-02-2008, 21:19

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •