Dobra, magowie xaosu! Shamani! do roboty!!!
po 1 nie wchodzi się "w OOBE" oobe = out of body experience czyli doświadczenie poza ciałem, więc mówimy "zaznałem OOBE".
po 2 spadające ciało to nie hipnagogia! to wibracje, hipnagogie są zjawiskiem "snu na jawie" czyli czymś między snem a świadomością, która dzieli krótka linka.
po 3 to co wam się śni nie jest w żadnym stopniu pomocne w oobe, to tylko wasze przeżycia które pamiętacie najbardziej, przeżyliście czy coś. mam tak że Pan "Jopex" miał dziś deda w tibii i w szkole u niego były "śmiechy".
po 4 nie potrzebne są techniki w stylu 4+1, to ma na celu wybudzenie nas. aby przygotować się do zaznania LD/OOBE trzeba się wysrać, wyszczać i nic nie pić/jesć 30min przed "snem"
dobra, a teraz podam wam moją technikę.
kładziemy się, relaksujemy całe ciało, zamykamy oczy i wpatrujemy się w ciemność (i teraz ważne! koncentrujemy się w 100% na tym co się dzieje! nie pozwalamy przechodzić innym myślą do naszego mózgu!!)
czekamy, czekamy, czekamy aż zobaczymy światełka, gwizdałki. to znak że to hipnagogi! czekamy nadal, wpatrujemy się i czekamy na wibracje, (opadanie, drgawki, chłodzenie, ocieplenie itp. wszystko co zw. z ciałem)
ok, teraz czekamy na najważniejszy etap! czekamy aż poczujemy chwilowe utracenie świadomości, to takie dziwne uczucie, gdy odzyskamy świadomość mówimy sobie w myślach "hello oobe ; )"
tak zaznaje oobe ;)
Zakładki