Waw992 napisał
Wtedy bym nie wiedzial ze mnie urazil ale widze ze prawo jest rowne i rowniejsze bo pomimo reporta nie dostal zadnego ostrzezenia za publiczne upokarzanie mojej osoby.
mozliwosci są dwie:
#1. Przeszkadza Ci, jeśli Cię urazi - wtedy go raportujesz i czekasz na warna.
#2. Przeszkadza Ci, że żyje - wtedy dorzucasz go do ignorowanych i masz spokój.
Z tego co widzę, to większości przeszkadza, że żyje, wiec sami sobie moga rozwiązać problem, ale wolą bić pianę i udawać uciśnionych.
Waw992 napisał
prawo jest rowne i rowniejsze bo pomimo reporta nie dostal zadnego ostrzezenia za publiczne upokarzanie mojej osoby
i tu znów możliwości są dwie:
#1. Raporty rozpatrują tylko kolesie Mandarke'a, najwidoczniej cała kadra to jego kolesie.
#2. Raporty nie zasługują na warna.
Jak sądzisz, która opcja ma tu miejsce?
Zakładki